Pewnie tak, takich upiornych klientow maja na peczki
.
Na razie spokojna noc, futer zjadl mieso bez wspomagania, zszedl rano zajrzec nam w kanapki - chwiejnie, ledwie lazi, ale jakby wiecej kota w kocie. Bialka oczu juz prawie biale, skora jeszcze nieco zolta.
Rano poszla optylite, teraz ornipural. W planach kroplowka ze sterydem, antybiotyk, probiotyk i gabapentyna, skoro cos drgnelo po niej.
Gdzies z tylu glowy mam nadzieje, ze nie jest to poprawa przed ostrym dolkiem.
Z akcentow straszno i smieszno - wczoraj doszly testy moczu tylko na glukoze, na szerszy zakres wymagana recepta, no to zamowilam na ebay, bedzie na piatek bez recepty.
Igly moge dostac u weta ewentualnie, w aptece zamowia tylko na recepte i z dokladnym opisem, kto, gdzie, ile i po co - towar scislego zarachowania. Panie byly przerazone, jak pokazalismy przykladowa ( w opakowaniu) i musialam sie spowiadac, ze to tylko do pobrania leku z butelki i podania kotu w karmie. Uzycie igly na zywym organizmie kwalifikuje sie pod nieuprawnione uzycie iwymog raportu do opieki socjalnej/policji.
Po przetestowaniu nutribound zamowilam przed swietami, mialo dojsc najpozniej wczoraj. Mail do firmy niby w UK, ale przesylka idzie z kontynentu i dojdzie mozliwie najszybciej. Lokalnie na Wyspach nie ma. Szczesciem w wyprawce z Warszawy dostalismy nutramigen, mieszamy z sosem z gourmeta w ramach dozywiania strzykawka, ale gdyby nie bylo? Weci lokalni nie maja zadnych odzywek, najwyzej pasty witaminowe.