Małego kotka z Wawy - wezme

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 23, 2004 14:14 a co do okien...

To balkon mamy zakratowany, a okien sie utwieramy na osciez, tylko uchylamy (tok tak nie wyjdzie). Oczywiscie jak sie uprze, to wyskoczy przez dziurki w kracie. Ale z mpjego doswiadczenia wynika, ze kot ktory nie byl na dworzu - nie bedzie chcial uciekac. Natomiast wystarczy raz mu pokazac i "kaplica" - mozna wszystko zabudowac a on i tak jakas dziure sobie wynajdzie :D

Daniel

 
Posty: 19
Od: Pon sie 23, 2004 9:42

Post » Pon sie 23, 2004 14:20 Re: a co do okien...

Daniel pisze:Ale z mpjego doswiadczenia wynika, ze kot ktory nie byl na dworzu - nie bedzie chcial uciekac. Natomiast wystarczy raz mu pokazac i "kaplica" - mozna wszystko zabudowac a on i tak jakas dziure sobie wynajdzie :D


A jakie masz doświadczenie? Z iloma kotami?

Bo widzisz moje doświadczenia są zupełnie inne. Kot jest ciekawy i ma instynkt, który każe mu wyjść, żeby choćby zapolować. Jeden z moich kotów, Szczurek, urodzony i wychowany tylko "domowo" od czasu do czasu bardzo chce wyjść. I pewnie sam nie wie dlaczego, po prostu coś go ciągnie i chce wyjść na korytarz. Reszta kotów tez jest bardzo ciekawska, ale Szczurek to kot, który nigdy nie był na dworze, według Ciebie nie powinien uciekać - a mimo to ciągnie go na zewnątrz.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon sie 23, 2004 14:21

a czy wykastrujesz/wysterylizujesz nowego kotka?
Amiś, Antoś, Bambosz, Pepsi i Cola

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon sie 23, 2004 14:23 2 to juz za duz oszczescia

2 koty to juz za dyzo szczescia na raz :)
Przez jakis czas mielismy kilka i ... lepiej nie mowic :)))))))))

A co do uciekania, to nawet jak u nas wyskoczy, to nic mu sie nie stanie - jest nisko, a pod balkonem rosnie trawka. Mruczka sobie chodzila po dworzu, bo w koncu tak sie nauczyla, ze sie tam zalatwiala (oczywiscie nie w zime). No i byla z tego powodu zadowolona - chyba kazdy kot potrzebuje troche wolnosci. Ale z drugiej strony zle jest tez wypuszczac kota na dwor, bo moze sie czyms zarazic, albo zajsc w ciaze (jak to sie Mruczce udalo) :)))

Daniel

 
Posty: 19
Od: Pon sie 23, 2004 9:42

Post » Pon sie 23, 2004 14:26 hmmm

No tak - na razie go ciagnie :)
A jak juz raz wyjdzie, to juz go nie upilnujesz.
Poki nie zobaczy, to jeszcze sie troche boi, bo nie wie co go tam czeka.
A ze koty sa bardzo ciekawskie, to oczywiscie racja.
Ale jali juz ma wychodzic na dwor, to dopiero po jakims czasie, az sie do domu mocno przywiaze. Bo inaczje to pojdzie i nie wroci !

Daniel

 
Posty: 19
Od: Pon sie 23, 2004 9:42

Post » Pon sie 23, 2004 14:28 do Sydney

Tak, kotek ma w planach byc kastrowany.

A przy okazji - co robic aby po kasrtacji tam bardzo nie utyl ?
Widzialem juz kastrowane koty, ktore wygladaly jak foki !

Daniel

 
Posty: 19
Od: Pon sie 23, 2004 9:42

Post » Pon sie 23, 2004 14:29

kupujesz mu odpowiednią karmę dla kastratów (np. Royal Canin) i nie pozwalasz obżerać się bz pamięci! ;)
Obrazek

Szelmaa

 
Posty: 15821
Od: Pon maja 24, 2004 10:59
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin

Post » Pon sie 23, 2004 14:31

daniel jest odpowiedna karma dla kastratow Royal Canin i Purina ma chyba takie karmy ale tego nie jestem pewna jeszcze sie nie obeznalalam w tych karmach :) i trzeba pilnowac zeby kota nie roztyc
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek

asiulka

 
Posty: 4832
Od: Czw sie 12, 2004 9:18
Lokalizacja: Hajnówka-Białystok

Post » Pon sie 23, 2004 14:32

Kot nie utyje jak nie bedziesz go przekramial, to ze koty tyja po kastracji to mit :) Ewntualanie mozesz mu kupic karme o obnizonej kalorycznosci np. Royal Canin Light. Mam dwa koty wykastrowane i jeden ma smukla, piekna sylwetke, a drugi-mlodszy zostal przeze mnie okropnie rozpieszczony, czego dowodem sa zbedne kilogramy. Koteczka po sterylizacji tez jest szczupla, wrecz chuda.
Ostatnio edytowano Pon sie 23, 2004 14:32 przez Anja, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek
Pirackie Trio [']:
Brucek 20.10.2001-09.04.2015 / Hrupka 20.10.2001-23.07.2016 / Rysio 20.05.2002-23.06.2018
oraz Wiórka 20.04.2016-26.11.2018

PiNeski: Pirat Lotka i Neska

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25600
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Pon sie 23, 2004 14:32 hehe

A wez takiemu pozwol sie nie obzerac ;)

I biedaczek tylko ta karme bedzie musial jesc ?
A mieska, ryb, watrobki to nie moze ?
Koty za tym przepadaja...

Daniel

 
Posty: 19
Od: Pon sie 23, 2004 9:42

Post » Pon sie 23, 2004 14:34 Re: do Sydney

Daniel pisze:Tak, kotek ma w planach byc kastrowany.

A przy okazji - co robic aby po kasrtacji tam bardzo nie utyl ?
Widzialem juz kastrowane koty, ktore wygladaly jak foki !

To nie zależy tylko od kastarcji, ale w 90%vod właścicieli.
trzeba go mniej karmić.

kastrat nie musi jadać specjalnej karmy o ile jest zdrowy. tylko jeśli ma problemy z kryształami lub SUK musi jadać specjalną karmę.
Zdrowemu kotu wystarczy karma Light lub Indoor- w odpowiednio malych ilościach by się nie roztył. I rzadego podkarmiania pod stołem :lol:
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pon sie 23, 2004 14:35

Wykastruj kotka, to zawsze wychodzi tylko na plus, a sam możesz się przekonać ile koteczków szuka domu i nigdy ich nie znajdzie bo jest ich za dużo, poza tym to nie jest reguła, że po kastracji kot tyje, mój jest baaardzo zgrabny,a wcina normalnie :) poza tym kot będzie trzymał się domu jeśli będzie wykastrowany :) no i nie ma znaczenia, walk i chorób mniej, a u kotki nie ma uciążłiwej rujki...
Amiś, Antoś, Bambosz, Pepsi i Cola

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon sie 23, 2004 14:36 Re: hehe

Daniel pisze:A wez takiemu pozwol sie nie obzerac ;)

I biedaczek tylko ta karme bedzie musial jesc ?
A mieska, ryb, watrobki to nie moze ?
Koty za tym przepadaja...


nie wszystkie. Mój wątróbki nie znosi.
Ryby można najwyżej raz w tygodniu.
a mięsko - tylko wołowina albo drób i to koniecznie przemrożone
Obrazek

Szelmaa

 
Posty: 15821
Od: Pon maja 24, 2004 10:59
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin

Post » Pon sie 23, 2004 14:37 Re: hehe

Daniel pisze:A wez takiemu pozwol sie nie obzerac ;)

I biedaczek tylko ta karme bedzie musial jesc ?
A mieska, ryb, watrobki to nie moze ?
Koty za tym przepadaja...

No wiesz nie wszystko co koty lubia jest dla nich zdrowe :roll: . Moj Rysiek uwielbia czekolade i cole ale to nie znaczy ze ja dostaje :wink: .
Rybki bardzo prosze, ale w skromnych ilosciach, bo moga wywolywac schorzenia ukladu moczowego (nerki, pecherz), watrobka tez nie za bardzo i nie za czesto, za to wolowina i drob - bardzo prosze 8) .
Karme wtedy stosujesz jako uzupelnienie diety. Trzeba karmic madrze, ja teraz juz to wiem. Naprawde lepiej byc stanowczym przed czasem, bo odchudzic kota to gehenna :roll: . Pomysl, ze to dla jego zdrowia.
Obrazek
Pirackie Trio [']:
Brucek 20.10.2001-09.04.2015 / Hrupka 20.10.2001-23.07.2016 / Rysio 20.05.2002-23.06.2018
oraz Wiórka 20.04.2016-26.11.2018

PiNeski: Pirat Lotka i Neska

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25600
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Pon sie 23, 2004 14:43 ogorki

A mruczka uwielbiala ogorki, arbuzy i surowe ziemniaki :)
Jak mama robila frytki, to nie mogla sie opedzic :))))))))

Daniel

 
Posty: 19
Od: Pon sie 23, 2004 9:42

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, JedrzejGra, Majestic-12 [Bot], Myszorek, Zeeni i 503 gości