Kocie nerwy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 20, 2004 10:11 Kocie nerwy

Mam 11,5 letnią kotkę, jest kotem madrym , pieknym i i dealnym (pewnie każdy tak mowi o swoim)...niestety od dłuższego czasu bardzo się denerwuje - staram się być z nią, mówić, głaskać, bawić się.....oan nie bardzo chce...od jakiegoś czasu zaczęła sobie wylizywać sierść z brzucha i okolic - czasem liże tak zapamiętale że robi sobie małe ranki...swędzą ją także uszy...leczenie trwało długo i dało takie sobie efekty, w tej chwili kotka ma stosunkowo łysy brzuch i nieco swędzące uszka - wydzieliny nie ma - uszy są zaledwie przybrudzone - badania miała na wszystko począwszy od grzybów, pasożytów na hormonach i alergii skończywszy...wet orzekl, że to przez stres bo kot potrafi stresem podnieść sobie poziom histaminy...no i kółko się zamyka (swędzi liże - swędzi- liże...) do tego teraz ma nowy problem - nowego kota, którego rzecz jasna nie akceptuje i jest krótko mówiąc wściekła...smutno mi na nią patrzeć :( w takim stanie...jeśli ktos mnógłby coś poradzić - będę wdzięczna.

Sin

 
Posty: 4216
Od: Czw sie 19, 2004 17:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt sie 20, 2004 10:24

hmm ja tak mam zpsem ale u niego to nie jest stres tylko alergia, kiedys mial nakarme a terazokazalo sie ze nasrodek przeciwpchelny do zakraplania..wlasnie mu zaczynaja zarastac .. moze jednak mial cos stosowanego nowego tylko przeoczono to?
no ale jak stres to chyba cos na uspokojenie mozna by dac..

loeb

 
Posty: 791
Od: Pon lip 05, 2004 17:45
Lokalizacja: wrocław

Post » Pt sie 20, 2004 10:24

Moja koleżanka Wet, polecała mi kiedyś na nerwy dla kotka taki lek homeopatyczny Heel (na nerwy nazywa się chyba Nervoheel - bo są na różne dolegliwości).
Trzeba poczytać na ulotce o dawkowaniu, i odpowiednio wyliczyć dawkę. a opakowaniu jest na 70kg. Przy homeopatycznych lekach nie ma raczej możliwości przedawkowania.
A moja mama z kolei rozpuszczała relanium w łyżce wody i dawała dosłownie kroplę Zenkowi. Też super działało, ale osobiście bym się ciut bała, bo relanium potrafi powalić człowieka, a co dopiero kota ...

Suonko

 
Posty: 396
Od: Wto lip 27, 2004 9:19
Lokalizacja: Gdynia Obłuże

Post » Pt sie 20, 2004 11:00

A robilas kotce szczegolowsze badania krwi?
Bo swiad moze rowniez pojawiac sie przy niektorych chorobach ogolnych i czesto przez dlugi czas jest jedynym objawem.
Jesli przyczyna tego zachowania jest typowo psychiczna - to czesto, z tego co wiem - z duzym powodzeniem stosuje sie leki antydepresyjne - takie same jak u ludzi, choc oczywiscie w mniejszej dawce i dobrane dzialaniem do danego przypadku.

Blue

 
Posty: 23494
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pt sie 20, 2004 11:07

Blue jak zwykle niezawodna :D
Myślę, że badania krwi to w tej sytuaccji doskonały pomysł.

kameo

 
Posty: 3871
Od: Pt maja 30, 2003 14:22
Lokalizacja: Bydgoszcz/Zakole Dolnej Wisły

Post » Pt sie 20, 2004 12:35

Dziękuję za odpowiedzi, najlepiej jak dotąd działał środek przeciwzapalny..ale jest on na bazie sterydów i ma mnóstwo skutków ubocznych - dlatego nie chcę go stosować. Jęsli chodzi o homeopatię - wydałam masę pieniedzy na taki lek - pomogło na uszka :) ale wylizywanie zostało, stosowałam mnóstwo rzeczy - nawet srebro koloidalne...myślę nad lekami antydepresyjnymi :roll:

Sin

 
Posty: 4216
Od: Czw sie 19, 2004 17:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt sie 20, 2004 12:38

A co powiesz na drugiego kota? Może jak bedzie miala towarzystwo to nie bedzie czasu na nerwy :wink:

kameo

 
Posty: 3871
Od: Pt maja 30, 2003 14:22
Lokalizacja: Bydgoszcz/Zakole Dolnej Wisły

Post » Pt sie 20, 2004 12:41

Ojoj, nie wiem czy dokładnie czytałaś mój post.ja mam drugiego kota..ktoś wyrzucił kociaki, ja nie mogąc ich zostawić i przejśc obojętnie...no i jeden został...niestety obawiam się, że to pogorszyło sytuację, tj, kotka może nbardziej się nie liże niż przedtem ale jest drażliwa, chowa się, hyczy, prycha, chce drapać i nie pozwala brać się na ręce...smutno mi...

Sin

 
Posty: 4216
Od: Czw sie 19, 2004 17:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt sie 20, 2004 12:50

Sin napisała, że nowy kot jest i właśnie przez to też nerwy większe.
:(

Sin, poczytaj może o "Kroplach Bacha"
Podsyłam linki.
http://www.zielarnia.pl/art.php?tid=39

http://www.centrumbacha.com.pl/

http://www.bioterapia.com/terapiaBacha.htm

Życzę zdrowia kici. :D
Proszę nie cytować moich postów.
Dziękuję.

Agni

 
Posty: 22294
Od: Wto mar 19, 2002 15:13
Lokalizacja: Kraków-Krowodrza

Post » Pt sie 20, 2004 12:54

:oops: no to w takim razie chyba leki przytłumiajace niestety sa najlepszym rozwiązaniem :(
A jakbyś kote posmarowała w miejscu lizania czymś niesmacznym?

kameo

 
Posty: 3871
Od: Pt maja 30, 2003 14:22
Lokalizacja: Bydgoszcz/Zakole Dolnej Wisły

Post » Pt sie 20, 2004 12:58

O terapii Bacha słyszałam, dziekuję za linki...musze poszperać i dobrze poszukać, bo w "zielarni" sklep internetowy jest nieczynny...postaram się i tego spróbować, musze tylko mieć jakieś pieniądzę - bo wszytsko wydałam na leczenie drugiego kota...oj :(

Sin

 
Posty: 4216
Od: Czw sie 19, 2004 17:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt sie 20, 2004 13:01

Postaram się spróbowac czegoś niekonwencjonalnego - bo sterydowe leki uszkadzają wątrobę no i apetyt kota jest wtedy nie do zniesienia, co do lizania - ona zlizuje wszytsko chocby było paskudne - bo czy masci sa smaczne? Taka kocia natura - umyć się za wszelka cenę, zwłaszcza jesli coś nieprzyjemnie pachnie, chyba każdy kot chce pozbyć się takiego zapachu...ale ona i tak jest cudem :)

Sin

 
Posty: 4216
Od: Czw sie 19, 2004 17:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt sie 20, 2004 13:06

Mieszanka dla kota kosztowała ok. 50 zł (na początku roku-ceny z Krakowa)
Proszę nie cytować moich postów.
Dziękuję.

Agni

 
Posty: 22294
Od: Wto mar 19, 2002 15:13
Lokalizacja: Kraków-Krowodrza

Post » Pt sie 20, 2004 16:45

Agni pisze:Mieszanka dla kota kosztowała ok. 50 zł (na początku roku-ceny z Krakowa)


A jak można zamówić (Sin pisze, że sklep internetowy nie działa ) :?
MamaObrazekObrazekObrazekObrazek
Prawdziwa egipska księżniczka z kairskiej ulicy....i książę o migdałowych oczach... rudy łobuz

Mayo

 
Posty: 1412
Od: Śro kwi 28, 2004 21:03
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt sie 20, 2004 17:13

Sin możesz sobie spróbować przypomnieć od jakiego czasu kota ma te objawy?
Spróbuj też przypomnieć sobie wszsystkie zmiany w domu, które zaszły. Zmiany jakiekolwiek, nawet te drobne, które często umykają uwadze...

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 512 gości