Witam
Ostatnio dostałam dwa paru-tygodniowe kotki. Oba były bardzo ruchliwe i biegały po całym domu ale dzisiaj nagle kiedy wróciłam do domu okazało się że z jednym coś się dzieje. W ciągu paru godzin stał się całkowicie osowiały, nic nie je, nie pije. Ciągle siedzi w jednym miejscu i śpi. Ponoć też spadł z jakiejś wysokości ale nie było mnie wtedy w domu. Chciałam zabrać go to weterynarza ale ciągle tylko krzycxą na mnie że to za daleko a ja sama nie mam jak pojechać. Co mam robić? Boje się że może umrzeć.