Witam . Nie wiem czy pisze w dobrym dziale ale opisze swoja sytuacje tutaj.
Moj kocurek brytyjski , 2 letni wykastrowany , od pewnego czasu zalatwia sie kolo kuwety Tzn. siku do kuwety a kupke kolo. Od malego byl nauczony zalatwiac sie do kuwety i przez prawie 1,5 roku robil to systematycznie ale potem cos sie popsulo. Zaczal sie zalatwiac pod prysznic ale siku zawsze do kuwety. Teraz dal prysznicowi odpoczac ale robi to kolo kuwety. Dodam tylko ze jesli kuweta jest czysciutka , swiezy zwirek jest wsypany( zwirek wymieniam co tydzien) to potrafi sie do niej zalatwic , no ale nastepnego dnia kupa jest juz kolo;/ Czy ktos z forumowiczow mial podobny problem? Jesli tak to prosil bym o Wasz sposob w jaki ten problem rozwiazaliscie