» Pt cze 02, 2017 10:46
Re: Łzawiące oczko
Witam,
po jakimś czasie wracając do tematu: po wizycie u weta okazało się, że oczko było zaczerwienione i obrzęknięte- nic poważnego. Dostaliśmy krople tobradox do stosowania przez 5 dni i immunodol na wzmocnienie na tydzień. Po tym czasie było okej, jednak od paru dni kicia znowu przymyka oko, nic z niego nie leci, po prostu przymyka do połowy jakby ją raziło (nawet wtedy gdy światło nie jest włączone, bo początkowo myśleliśmy że to reakcja na światło). Robi to tylko kiedy jest senna i zmęczona, tak jest wszystko okej. Czy należy się martwić? Może to kwestia wykształcenia się oczka do końca? Wet mówiła, że jak się sytuacja powtórzy to można ponownie tych kropelek użyć, ale skoro nic nie leci z oka to jest sens ich używać?