Mała znajdka po wizycie u weta. Czeka na domek.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 18, 2004 0:08 Mała znajdka po wizycie u weta. Czeka na domek.

Witam!!!
Jak juz pisalam mam malutkie znajdziątko w domu. Dziasiaj bylam z nia u weta. Wiec, ma około 10 tygodni. Jest to kotek domowy, co za tym przemawia? Nie ma kociego kataru, ma czyste oczka i uszy. jedynie pchelki zdazyla zlapac.
Te lyse miejsce to prawdopodobnie poparzenie. Ma tez takie miejsce na grzbieci, ale tam juz wloski odrostaja, wet powiedzial ze na glowce tez odrosą. Dostała paste odrobaczająca, ja jej juz w domu jeszcze wyczyscilam dokladnie uszka. Teraz spi przytulona do mojego Małego. Jest u mnie juz czwatry dzień. Zmnieniła sie nie do poznania. Szaleje z moim Maluchem. Juz przytyła, waży ponad kilogram. Patrząc w oczka widać że jest juz szczęśliwsza. Uwielbia sie przytulać. Przy najmniejszym kontkacie fizycznym włącza traktorek. Jest też bardzo pojętna, zaraz pierwszego dnia zapamietała gdzie stoja miseczki z jedzonkiem i gdzie jest kuweta. Kuweta to jeszcze jeden argument który przemawia za tym ze to kotek domowy: od razu pojeła do czego służy i nie zdazyło jej sie załatwić gdzie indziej. Niestety moja dorosła kotka jej nie akceptuje. Warczy, syczyi atakuje małą.
Malutka posiada imię tymczasowe Pchełka i bardzo tęskni za swiomi prywatnymi kolankami do grzania. Tak więc czekam razem z nią na zgłoszenia nowych opiekónów, tylko sie nie pchać proszę. :D
Ostatnio edytowano Pt sie 20, 2004 12:01 przez Siebaska, łącznie edytowano 3 razy
Dlaczego czasem zmuszani jestesmy do robienia rzeczy których nie chcemy robić. :(

Siebaska

 
Posty: 310
Od: Pt lip 09, 2004 23:45
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro sie 18, 2004 6:49

No to trzymam kciuki za domek, bo nic wiecej nie moge :-(
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84841
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Śro sie 18, 2004 8:44

zawsze pomagaja jakies zdjecia :wink:

Ada

 
Posty: 3248
Od: Wto lis 18, 2003 13:25
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Śro sie 18, 2004 20:59

Up!
Siebasko, moze zmien temat, zeby bylo wiadomo ze znajdka do adopcji? I jakies zdjecia?
Zycze zdrowka Tobie i dzidziusiowi, trzymaj sie cieplo :)
Pozdrawiam,
Nuśka & Romeros

Nuśka

 
Posty: 1957
Od: Wto gru 16, 2003 0:23
Lokalizacja: Krakow

Post » Pt sie 20, 2004 0:24

A jest ktos z mioch okolic a aparatem? Ja niestety nie mam cyfrówki i naprawdę chciałam gdzieś porzyczyc od znajomych ale nikt nie ma (albo udają). ja ewentualnie mogę parę kilometrów z kicia podjechać na zdjecia.
Dlaczego czasem zmuszani jestesmy do robienia rzeczy których nie chcemy robić. :(

Siebaska

 
Posty: 310
Od: Pt lip 09, 2004 23:45
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt sie 20, 2004 7:52

Ja dysponuje cyfrowką ale niestety zbyt daleko mam do Ciebie :(
Może masz normalny aparat i moznaby zeskanować zdjęcia?

Zdjęcia bardzo pomagają.
Sugeruję wydrukować kilka zdjęć z tych którymi będziesz dysponować - jak w domu nie możesz, to na pewno w kafejce internetowej można. Reszta może być napisana długopisem. Praktyczne są ogłoszenia z "frędzelkami" z dołu, na których jest zapisany numer telefonu; można sobie oderwać taka karteczkę, nie szukając gorączkowo długopisu. Niejednokrotnie to drobiazgi decydują o sukcesie....
Jeśli nie jesteś cały czas pod telefonem, warto zamieścić informację że np -po 18.00
I wiesz, najlepiej "chodzą" koty z historą - oczywiście prawdziwą.
Np że kotek uratowany przed zwyrodnialcem ktory papierosem przypalal, że lubi jak go smyrac po brzuszku, że bardzo żwawy....
Inna rzecz, warto podkreślić atuty - że zdrowa, ze domowa a nie z piwnicy, że odrobaczona, że vet widział itp
No i ze umieją korzystać z kuwetki- to duży plus, o tym też trzeba napisać.

Czyli te ogłoszenia - trzeba powiesićw sklepach z artykułami dla zwierząt i w lecznicach.
Jak ja szukalam kota to pierwsze co kupiłam Wyborczą.


ps zmodyfikowalam post uprzednio skierowany do FK.
Obrazek

Ska

 
Posty: 6073
Od: Sob lut 28, 2004 20:40
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów Górny

Post » Śro wrz 01, 2004 14:30

UP! :)
Siebaska i co z koteczkiem? :)
Sara i Rocky
Obrazek Obrazek

Kama

 
Posty: 2088
Od: Pon cze 10, 2002 17:00
Lokalizacja: POZNAŃ

Post » Śro wrz 01, 2004 19:30

Niestety Pchełka nadal u mnie. Miałam niby juz kogos, ale jak sie dowiedział ze kotka nie domowa, tylko znaleziona to sie rozmyslil. wiele osob jak sie dowiaduje ze to znajdka rezygnują.
A Pchełka miała ostatnio cos nie tak z oczkiem. Juz jest duzo lepiej. Sierść która wyrosła w miejscach poparzenia jest czarna i błyszczaca. reszta niestety matowa, ale juz przyjemniejsza w dotyku. Nabrała trochę ciałka.
Ale zaczyna sie problem z rywalizacja. Leże wczoraj sobie na łóżeczku, na moim dekolcie Pchełka, Rakietka do mnie podeszła i jak zawsze chciała sie przytulic, a tu ... Pchełka. Prychneła, sykneła i poszła. (rakietka oczywiście sobie poszła).
Dlaczego czasem zmuszani jestesmy do robienia rzeczy których nie chcemy robić. :(

Siebaska

 
Posty: 310
Od: Pt lip 09, 2004 23:45
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw wrz 16, 2004 19:44

a jak kicia wygląda??
znajomi szukają czarnej kotki

pozdrowionka
Ania i Nitka
Obrazek Obrazek Obrazek

Ania i Nitka

 
Posty: 86
Od: Wto kwi 27, 2004 10:46
Lokalizacja: Chorzów




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 271 gości