Czesc!
Dzisiaj zauważyłam u swojego kota łysy placek wielkości 3x5 cm znajdujący sie na grzbiecie, bliżej ogona. Na środku zmiany znajduje sie otworek/ranka/owrzodzenie? Wokół niego sa lekko pomarańczowe plamki, a poza tym skora jest różowa - załączam zdjęcia. Gdy pierwszy raz dotknęłam skore wokół tego otworka wypłynął z niego surowiczy przezroczysty płyn, poza tym łyse miejsce jest w dotyku jak miękka poduszeczka, jakby znajdowało sie pod nim więcej płynu, ale nic więcej nie wycieka. Kotka troche sie denerwuje przy dotyku tego miejsca, wiec całkiem możliwe ze jest bolesne. Niestety nie wiem od kiedy ma ta zmianę, bo nie widziałam jej przez ostatnie 3 tygodnie, a rodzice w ogóle tego nie zauważyli, kotka ma dość długa sierść i nie w każdej pozycji to miejsce jest widoczne. Dodam, ze ok 3 tygodnie temu miała mocno krwawiącą rankę na prawym uchu (po tej samej stronie grzbietu ma teraz ta zmianę), ranka prawdopodobnie była efektem zadrapania przez innego kota, w tej chwili jest juz ładnie zagojona, łysienia na uszku nie było. Jak sie domyślacie kotka jest wychodząca, często spędza noce na zewnątrz, oczywiście wedle swojego życzenia.
Proszę Was o pomoc, ponieważ kotka bardzo przeżywa kazda wizytę u weterynarza, a właściwie najbardIej transport samochodem, do którego trzeba ja wciągać siła, wyrywa sie, wchodzi na głowę i ucieka przez plecy (transportera nie posiadam, bo tam tym bardziej bym jej nie wepchnęła...), podczas jazdy strasznie sie ślini i traci sierść, chciałabym jej tego oszczędzić
Bede wdzięczna za pomoc!
https://zapodaj.net/dd47838347d11.jpg.htmlhttps://zapodaj.net/6855022fba3b4.jpg.html