Mały sybirak i problemy brzuszkowe

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie kwi 16, 2017 20:47 Mały sybirak i problemy brzuszkowe

Przejrzałam forum ale to mój pierwszy kotek i boje się ze coś pomyle, stad nowy temat.
Zwracam się z prośba o analizę do doświadczonych kociarzy.

Młody ma 5 miesięcy. Trafił do mnie lekko ponad 3 tygodnie temu z hodowli pod Łodzią. W momencie odbioru dostał węgiel- pani powiedziała ze to dlatego żeby nie załatwił się jakoś drastycznie ze stresu w trakcie transportu. Poinformowała ze młody był chowany na Porta 21 (sucha) i Animonda (mokra).

Po ok 2-3 dniach zauważyłam ze kotek robi luźniejsze kupy. Nie były to biegunki. W międzyczasie oczywiście poczytałam o jakości karm mokrych i suchych, przez 3-4 dostawał i mokre i suche z tym, ze Animonde zaminielinismy na Feringe i Catz Finefood.

Kupy nie ustępowały. Pojechaliśmy do weta. Wedle książki zdrowia kota była odrobaczona i szczepiona tak jak należy. Wet powiedział ze to może być delikatnie zakażenie, na 3 dni dostaliśmy Nifuroksazyd. Jeden dzien był spokoj. Potem sytuacja wróciła. Plus kroplówka wzmacniająca.

Pojechaliśmy do weta znowu. Kazał podawać jeszcze 2 dni.

Kobieta z hodowli łaskawie odpisała ze jedna z jej kotek miała jakaś bakterie, która zlikwidowali lekiem Sul Tridin. Powiedziałam o tym lekarzowi. Kobieta przyznała się tez ze węgiel podała bo kotek miał lekko luźna kupke. Lekarz przypisał Ditrivet na 10 dni. Kazał odstawić sucha karmę (i tak planowałam to zrobić). Odstawiliśmy zatem portę, podaje mu tylko mokra karę. Po 6 dniach lekkiej poprawy znowu kupy się pogorszyły. Nie były wodniste ale nie zadowalały nas. Zrobiliśmy usg- podrażnione jelitka, ogólnie zapalenie, ściany pogrubione, ale żołądek, nerki, wątróbka Ok.
Wcześniej robiliśmy tez badania kupy- wolna od pasożytów i Lamblii.
Dwóch lekarzy (nasz oraz zaprzyjaźniony z innej kliniki który robił nam usg) zasugerowali probiotyk w postaci Fortiflory.
Od 3 dni podaje ja do jedzenia. Dziś natomiast znowu kupa była średnia. Nie była to jednak woda.
Kot je Feringe i Catz, uzupełniamy Cosma nature. Wode pije normalnie.
Bawi się. Je chętnie i na wadze tez przybiera. Nie jest osowiały, przytula się, kocha dźwięk miski.

Czy ktoś miał taka sytuacje? Jak dalej postępować? Zmienić karmę? Jak karmic? Co robię nie tak? Wet mówi ze badania wychodzą ok i wychodzi na to ze to zapalenie jelitek. Z tym ze nie zauważam poprawy. Pomocy!

podniestrzanska

 
Posty: 10
Od: Nie kwi 16, 2017 20:32

Post » Nie kwi 16, 2017 21:34 Re: Mały sybirak i problemy brzuszkowe

Dodam tez ze od czasu do czasu ma wzdety brzuszek.
Naczytałam się tyle w internecie ze już nie wiem co sugerować naszemu wetowi. Chciałabym powtórzyć badania na robaki, z drugiej strony usg dokładnie pokazało ze mamy tam problem z jelitkamin;(

podniestrzanska

 
Posty: 10
Od: Nie kwi 16, 2017 20:32

Post » Nie kwi 16, 2017 21:49 Re: Mały sybirak i problemy brzuszkowe

Jak tylko napisałaś o tym węglu można było się spodziewać, że coś jest na rzeczy. Trochę kiepsko, że weci nie znajdują rozwiązania tyle dobrze, że wolny od pasożytów itp. Skoro różnie reaguje na karmy to może podać mu częściowo RC Gastro i np surowej drobno siekanej wołowiny, piersi z indyka.

Martinnn

Avatar użytkownika
 
Posty: 864
Od: Czw sty 01, 2015 22:16

Post » Nie kwi 16, 2017 21:57 Re: Mały sybirak i problemy brzuszkowe

Martinnn pisze:Jak tylko napisałaś o tym węglu można było się spodziewać, że coś jest na rzeczy. Trochę kiepsko, że weci nie znajdują rozwiązania tyle dobrze, że wolny od pasożytów itp. Skoro różnie reaguje na karmy to może podać mu częściowo RC Gastro i np surowej drobno siekanej wołowiny, piersi z indyka.


Czytałam o RC Gastro, dużo opinii przeciw, głównie ze wszystko od RC to słaba jakość i naprawdę zły skład ;(

podniestrzanska

 
Posty: 10
Od: Nie kwi 16, 2017 20:32

Post » Nie kwi 16, 2017 22:11 Re: Mały sybirak i problemy brzuszkowe

Sugerowałbym skoncentrować się na monodiecie czyli podawać tylko jeden rodzaj karmy - często bywa, że po zmianie rodzaju karmy jelita się rozwalają i powstaje stan zapalny, krwawienia, itp.
Czy wet nie zaproponował tymczasowego podawania RC Gastro ? To bardzo dobra karma normująca pracę jelit i w efekcie kupę (przez 10-14 dni co najmniej ale już po pierwszych kilku dawkach (2-3 dni) stolec powinien się unormować). Dopiero potem małymi krokami wdrażać należy karmę docelową i właściwie warto się skupić na jednym rodzaju, bo niektóre koty źle tolerują wszelkie mixy.
RC Gastro to karma lecznicza, nie należy jest stosować dłużej niż to konieczne, no chyba że kot ma przewlekłe stany jelitowe i nie ma innej opcji...
Poza tym przez pierwsze kilka dni nie podawać nic innego, żadnej surowizny bo trudniej będzie ocenić co powoduje problemy jelitowe (a wołowina czy drób też mogą się do tego przyczyniać)
kot też człowiek...
04.06.2018 Myszunia [*]
13.08.2013 Lesio [*]

color1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1592
Od: Czw cze 27, 2013 11:52
Lokalizacja: wawa

Post » Nie kwi 16, 2017 22:44 Re: Mały sybirak i problemy brzuszkowe

Zwykłe karmy bytowe RC to faktycznie słabej jakości jedzenie, ale wersje weterynaryjne to trochę inna bajka, działają leczniczo na niektóre objawy i w tym przypadku RC Gastro łagodzi a przynajmniej powinno stabilizować takie sytuacje, i nie dajesz jej na stałe. Już właśnie po 2-3 dniach powinno być lepiej. Jeśli nie chcesz mieszać pokarmów to też pewna droga eliminacyjna czegoś co może kotu szkodzić. Ale z różnych pokarmów wybrałbym właśnie wołowinę lub indyka, mięso jest bardzo dobrze przyswajalne i kot je tak trawi, że kupa jest twarda i zwarta więc mięso powinno też samoczynnie zagęszczać stolec.

Martinnn

Avatar użytkownika
 
Posty: 864
Od: Czw sty 01, 2015 22:16

Post » Nie kwi 16, 2017 22:52 Re: Mały sybirak i problemy brzuszkowe

Potwierdzam - surowa wołowina ma właściwości zagęszczające, drób raczej nie. Właśnie surową wołowiną wyleczyłam kotkę z podobnymi objawami. Leki przeciwbakteryjne nie pomogły ani RC gastro, choć u innego kota sucha karma gastro sprawdziła się rewelacyjnie.
No i koci probiotyk obowiązkowo przez dłuższy czas.

Alija

 
Posty: 2190
Od: Czw maja 19, 2016 6:12
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 17, 2017 4:54 Re: Mały sybirak i problemy brzuszkowe

Alija pisze:Potwierdzam - surowa wołowina ma właściwości zagęszczające, drób raczej nie. Właśnie surową wołowiną wyleczyłam kotkę z podobnymi objawami. Leki przeciwbakteryjne nie pomogły ani RC gastro, choć u innego kota sucha karma gastro sprawdziła się rewelacyjnie.
No i koci probiotyk obowiązkowo przez dłuższy czas.


Wyjęliśmy właśnie woła z zamrażalnika, jak się rozmrożonego pokroje i dam młodemu w takim razie.

podniestrzanska

 
Posty: 10
Od: Nie kwi 16, 2017 20:32

Post » Pon kwi 17, 2017 6:50 Re: Mały sybirak i problemy brzuszkowe

Martwi mnie że w usg widać pogrubiałe jelita bo to oznacza już taki zaawansowany, silny stan zapalny - nie delikatne podrażnienie.
Ja bym dokładniej podrążyła temat zakażenia pierwotniakami (nie tylko lambliami), bo jednorazowe badanie (jeśli było tylko jedno) wcale ich nie musi wykryć, a one są i mają się świetnie. Trzeba zrobić co najmniej trzy badania z próbkami pobieranymi co 2-3 dni. Dobrze jest też badać kał w dobrym labie parazytologicznym. Ja z całego serca polecam warszawski Felix http://www.laboratoriumfelix.com do którego próbki można wysłać kurierem. Pierwotniaki to najczęstsza przyczyna przewlekłych biegunek u kociaków. Pokusiłabym się też pewnie o posiew kału - czy nie zahodowała się jakaś patologiczna bakteria lub grzyb.

A do tego - dobry koci probiotyk codziennie przez kilka miesięcy.
Póki co nie dawałabym surowego mięsa, kociak z chorymi jelitami może łatwo zarazić się patologicznymi bakteriami z surowizny, z którymi zdrowy kot sobie radzi bez problemu, i dopiero będzie jazda.
I poczekałabym na wyniki.

Blue

 
Posty: 23523
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pon kwi 17, 2017 7:35 Re: Mały sybirak i problemy brzuszkowe

Blue pisze:Martwi mnie że w usg widać pogrubiałe jelita bo to oznacza już taki zaawansowany, silny stan zapalny - nie delikatne podrażnienie.
Ja bym dokładniej podrążyła temat zakażenia pierwotniakami (nie tylko lambliami), bo jednorazowe badanie (jeśli było tylko jedno) wcale ich nie musi wykryć, a one są i mają się świetnie. Trzeba zrobić co najmniej trzy badania z próbkami pobieranymi co 2-3 dni. Dobrze jest też badać kał w dobrym labie parazytologicznym. Ja z całego serca polecam warszawski Felix http://www.laboratoriumfelix.com do którego próbki można wysłać kurierem. Pierwotniaki to najczęstsza przyczyna przewlekłych biegunek u kociaków. Pokusiłabym się też pewnie o posiew kału - czy nie zahodowała się jakaś patologiczna bakteria lub grzyb.

A do tego - dobry koci probiotyk codziennie przez kilka miesięcy.
Póki co nie dawałabym surowego mięsa, kociak z chorymi jelitami może łatwo zarazić się patologicznymi bakteriami z surowizny, z którymi zdrowy kot sobie radzi bez problemu, i dopiero będzie jazda.
I poczekałabym na wyniki.


Już powiedziałam wetowi ze chcielibyśmy kupę przebadać pod każdym możliwym katem jeszcze raz.
Co do mięsa- każdy mówi inaczej i ja już naprawdę nie wiem co robić...

podniestrzanska

 
Posty: 10
Od: Nie kwi 16, 2017 20:32

Post » Pon kwi 17, 2017 10:36 Re: Mały sybirak i problemy brzuszkowe

Tak z ciekawości: czy to hodowla z rejonu Aleksandrowa lub Konstatnynowa?
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 23832
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Pon kwi 17, 2017 13:53 Re: Mały sybirak i problemy brzuszkowe

ana pisze:Tak z ciekawości: czy to hodowla z rejonu Aleksandrowa lub Konstatnynowa?



Tak! Aleksandrów Łódzki. Wiesz coś moze?

podniestrzanska

 
Posty: 10
Od: Nie kwi 16, 2017 20:32

Post » Pon kwi 17, 2017 14:17 Re: Mały sybirak i problemy brzuszkowe

Tyle tylko, że jest tam hodowla sibków, która cieszy się złą sławą u weterynarzy.
Nazwy nie znam, nie chcę wchodzić w szczegóły.
Przeszukaj to forum, może znajdziesz coś na temat tej, od której kupiłaś swoje kocię.
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 23832
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Pon kwi 17, 2017 14:30 Re: Mały sybirak i problemy brzuszkowe

ana pisze:Tyle tylko, że jest tam hodowla sibków, która cieszy się złą sławą u weterynarzy.
Nazwy nie znam, nie chcę wchodzić w szczegóły.
Przeszukaj to forum, może znajdziesz coś na temat tej, od której kupiłaś swoje kocię.



Po nazwie, miejscu nic nie moge znaleźć ;(((

podniestrzanska

 
Posty: 10
Od: Nie kwi 16, 2017 20:32

Post » Pon kwi 17, 2017 18:03 Re: Mały sybirak i problemy brzuszkowe

A rodowód ma z jakiego związku? Bo jeżeli z jednego z tych stowarzyszeń hodowców "psa, kota, jeża i nietoperza" to wszystko jasne i niestety możesz spodziewać się wszystkich możliwych paskudztw ... :(
Obrazek

katarzyna1207

 
Posty: 5583
Od: Pt lip 03, 2009 21:58
Lokalizacja: Lublin

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, jolabuk5 i 187 gości