Kulikuli [']

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 19, 2024 22:46 Re: Wszystkiego dobrego w NR.więcej zdrowia ,mniej problemów

Dorciu, podziwiam za konsekwencję w poszukiwaniu domu.
Bądźcie szczęśliwe koty :ok: :201461 :201461
Obrazek

andorka

 
Posty: 13131
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Wto lut 20, 2024 2:04 Re: Wszystkiego dobrego w NR.więcej zdrowia ,mniej problemów

Wszystkiego dobrego, Waciki! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60437
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 20, 2024 7:42 Re: Wszystkiego dobrego w NR.więcej zdrowia ,mniej problemów

Tulaka przesyłam
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35115
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Śro mar 06, 2024 11:34 Re: Smutno.

Smutno .
Kulikuli parę miesięcy temu miała usuwane 3 ząbki ,chyba.
Jadła,było wszystko super.
Ale zaczęła kleić się do mnie ,wręcz namolnie .
Zaczęła chudnąć ,myślę dobrze bo była za gruba .
Jednak niepokój nie dawał mi spokoju ,jakoś tak było mi dziwnie ,coś nie pasowało .
Zabrałam do weta .
USG i nogi się pode mną ugięły .
Nowotwór trzustki :placz:
Duży .
Cytologia.
O 5 rano wiadomość o dr.Jagielskiej .
Jest wynik, jednoznaczny .

Załamałam się .

Ale jak to tak ,to już koniec ??

Działać ,prędko ,już ,tylko co ? Otworzyć i zaszyć ?
Męczyć ?

Kuliczek dostała na dwa tygodnie Paladie ,są kroplówki i p.bolowe ,p.wymiotne .
Nie wymiotuje ,ale tak na wszelki wypadek.

Dwa tygodnie ,aż tyle i tylko tyle.
Po dwóch tyg.usg.

Jeżeli guz nie rośnie ,lub choćby troszkę zmalał ,jeszcze powalczymy .
Jeżeli ..nie będę męczyła .

Smutno.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43917
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 06, 2024 11:43 Re: Smutno.

Dorciu.
Co napisać...
Trzymaj się, tul i dogadzaj ile można.
Może jeszcze trochę czasu...
Obrazek

andorka

 
Posty: 13131
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Śro mar 06, 2024 11:53 Re: Smutno.

Mądrze zdecydowałaś. Oby się udało!!!!! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60437
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 06, 2024 12:15 Re: Smutno.

Trudny to czas dla Was :cry:
Przytulam

makrzy

 
Posty: 971
Od: Sob sie 04, 2018 14:23
Lokalizacja: śląsk

Post » Śro mar 06, 2024 13:40 Re: Smutno.

Co za wieści... siły życzę, dla kotewcia i Ciebie
Trzy koty moje. Czwarty tylko ze mną mieszka.

Fatka

Avatar użytkownika
 
Posty: 6048
Od: Pt sty 01, 2016 19:36

Post » Śro mar 06, 2024 13:58 Re: Smutno.

Przytulam.
Kciuki :ok:
Czasem tylko możemy kochać i pozwolić im odejść bez bólu. Dopóki je, pije, kuwetkuje i mizia się... To ukradnie deczko czasu.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55372
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Śro mar 06, 2024 19:54 Re: Smutno.

Tulaka przesyłam :(
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35115
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Wto mar 19, 2024 18:44 Re: Smutno.

Kulikuli miała dziś wizytę kontrolną.
Noc ze stresu koszmarna ,Kulcia też nie spała ,przytul ,pogłaszcz , smyraj brzuszek...tak jest właściwie codziennie .

Niestety schudła 40 dkg ,ale ma taką wolę życia ,że nawet wetka powiedziała ,że absolutnie nie czas.

Kulcia je ,mało bo mało ale je .
Pije ,kuwetkuje .

Guz albo urósł bo czuć go pod palcami albo to efekt chudnięcia .

Wiem ,że ten czas nadejdzie ,więc cieszymy się czasem jaki nam jest dany .

Zadzwonili do mnie Hospicjum Dla Bezdomnych ,brak karmy to raz ,dwa koteczka ,która została po wyprowadzce swojego człowieka ,choruje.

Zabrałam do weta ,okazało się że od zęba zrobiła się przetoka do nosa ,dziura że hej. :(
Została w lecznicy .
To stara koteczka ,ma minimum 15 lat .
Żyje w bardzo delikatnie mówiąc skromnych warunkach .
Jest taka milusińska ,rozmruczana ,aż by się chciało nie wypuszczać jej z rąk.

Martwię się o nią :(

I tak w kółko .
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43917
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 19, 2024 19:02 Re: Smutno.

Przydałby jej się dom, albo chociaż lepsze warunki tam, gdzie mieszka... :(
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60437
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 02, 2024 18:22 Re: Smutno.

Dzis musiałam podjąć jedną z najtrudniejszych decyzji.

Kulikuli już bryka za tęczowym mostem ,przynajmniej mam taką nadzieję .

Niektórzy z Was ją znali ,była kotem jednej osoby ,nie lubiła żeby ktokolwiek ją dotykał ,tylko ja.
I to też tylko głaski,żadne kolanka czy przytulanie .
Aż któregoś dnia przyszła i położyła się na poduszce ,przynie ,blisko ,bliziutko...
13 lat na to czekałam .
I już od tamtego dnia była zawsze blisko ,siadała koło mnie i Pacała mnie łapką ,zobacz jestem ,przytul..
I tak półtora roku ,aż ..
Rak trzustki był bezlitosny .

Muszę ją pochować ,a tak strasznie mi ciężko .
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43917
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 02, 2024 19:08 Re: Kulikuli [']

Strasznie mi przykro:(

aania

 
Posty: 2810
Od: Pt lis 11, 2005 22:48

Post » Wto kwi 02, 2024 19:16 Re: Kulikuli [']

Tulę wirtualnie
Trzy koty moje. Czwarty tylko ze mną mieszka.

Fatka

Avatar użytkownika
 
Posty: 6048
Od: Pt sty 01, 2016 19:36

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 481 gości