Kot i bluszcz

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 16, 2004 15:55 Kot i bluszcz

Witam

Czy ktoś zna bluszcz, który nie jest dla kota trujący? Albo coś innego, piennego, co można posadzić w doniczce by sobie rosło w domu? Najlepiej całoroczne, wolę nie mieć w zimie łysych gałęzi :)

Przejrzałam trochę siec i mam wrażenie, że mam powazny problem :(
Sasannka
galeria moich maluchów: http://sasannka.xpect.pl/e4u.php/ModPages/ShowPage/46
Grafit Obrazek Tango Obrazek

Sasannka

 
Posty: 242
Od: Pt sie 29, 2003 16:05
Lokalizacja: Gdańsk, Osowa

Post » Pon sie 16, 2004 15:58

Hm... Kitek przetestował na sobie :? , że paprotka i papirus nie szkodzą ani troszkę. Niestety oba kwiatki nie mogły odwzajemnić się tą samą uprzejmością względem cata.
Rest in peace flowers ;)

Sigrid

 
Posty: 5239
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Pon sie 16, 2004 16:00

hehe, paprotkę to mi już obżarł, jukę obżarła jego mama, babcia i rodzeństwo, więc wiem, że nie są trujące :) Ale ja potrzebuję takiego czegoś, co można pociągnąć po ścianie pod sufit. Bo planuję mieć mieszkanie ze skosami i to dużymi, od podłogi lecącymi. Tam się nic nie da wstawić, więc pomyślałam, zę będę miałą skos okryty zielenią. Pytanie czy to przy kotach realne.
Sasannka
galeria moich maluchów: http://sasannka.xpect.pl/e4u.php/ModPages/ShowPage/46
Grafit Obrazek Tango Obrazek

Sasannka

 
Posty: 242
Od: Pt sie 29, 2003 16:05
Lokalizacja: Gdańsk, Osowa

Post » Pon sie 16, 2004 16:11

bardzo realne
tylko jeden warunek:
kwiaty musza byc sztuczne (uwzdledniajac apetyt Twoich kotow)
:ryk:

Merlin

 
Posty: 1303
Od: Czw lip 29, 2004 21:28

Post » Pon sie 16, 2004 20:26

Obrazek

Projektowanie stron internetowych www.mirieldesign.com --- Genetyka: Dziedziczenie kolorów w pigułce, Inbred --- Koty norweskie leśne Skogkatt.pl

Miriel

Avatar użytkownika
 
Posty: 1287
Od: Czw lut 12, 2004 18:27
Lokalizacja: Kielce

Post » Wto sie 17, 2004 7:58

Miriel - dziękuję bardzo, przejrzałam sobie, ale praktycznei nie ma tam informacji o DOMOWYCH roślinach piennych :(
Sasannka
galeria moich maluchów: http://sasannka.xpect.pl/e4u.php/ModPages/ShowPage/46
Grafit Obrazek Tango Obrazek

Sasannka

 
Posty: 242
Od: Pt sie 29, 2003 16:05
Lokalizacja: Gdańsk, Osowa

Post » Wto sie 17, 2004 14:44

Jak ktoś się uprze to nawet takie w domu wyhoduje. :lol:
Może zajrzyj jeszcze tutaj: Encyklopedia pnączy. Trujące rośliny zostały oznaczone, ciekawe tylko czy wzięto pod uwagę koty :? ?

...paprotkę to mi już obżarł, jukę obżarła jego mama, babcia i rodzeństwo...

To ja chyba jestem szczęściarą :mrgreen: : Mam kota i nieuszkodzony ogródek domowy
Obrazek
Obrazek

Projektowanie stron internetowych www.mirieldesign.com --- Genetyka: Dziedziczenie kolorów w pigułce, Inbred --- Koty norweskie leśne Skogkatt.pl

Miriel

Avatar użytkownika
 
Posty: 1287
Od: Czw lut 12, 2004 18:27
Lokalizacja: Kielce

Post » Wto sie 17, 2004 15:03

Proponuję cissus lub cissus rombolistny(chyba) - moje kocice już cały obżarły - bez uszczerbku dla własnego zdrowia. Na dodatek to poularne rośliny i dobrze rosną.

olgaII

 
Posty: 698
Od: Wto kwi 20, 2004 14:30
Lokalizacja: mazowieckie

Post » Śro sie 18, 2004 9:53

Zasiegnęłam języka jeszcze na pl.rec.ogrody. Poniżej efekty wszystkich moich poszukiwań, może ktoś inny będzie kiedyś potrzebował:

Rośliny pienne / pnące nieszkodliwe dla kotów:

Cissus - http://www.botanical-online.com/florcissus.jpg (okazało się, że mam te roślinę ;) )

Passiflora (męczennice) - http://www.klerx.nl/images/foto%20actueel/Passiflora%20C4.JPG

Anredera - http://www.bihrmann.com/caudiciforms/foto/anr-cor.jpg

Stefanotis -http://www.havajskeesence.cz/shop/img_esence/0089_starfruitj.jpg

Dipladenia - http://www.g-rosenlund.dk/images/Dipladenia.jpg

Allamanda - http://www.jacksonvillegarden.com/horticulture/plants/a.b/images/allamanda.1.jpg

Hoya / hoja / woskownica - http://dwaittaleb.free.fr/dwaittaleb/fleurs/hoya.jpg

Araujia - http://www.ces.ncsu.edu/depts/hort/consumer/factsheets/vines/images/aparyia-spicofera.jpg

Kasdura - http://pippimama.com/diary/diary2003/image_y/7_kadsura.jpg
Sasannka
galeria moich maluchów: http://sasannka.xpect.pl/e4u.php/ModPages/ShowPage/46
Grafit Obrazek Tango Obrazek

Sasannka

 
Posty: 242
Od: Pt sie 29, 2003 16:05
Lokalizacja: Gdańsk, Osowa

Post » Śro sie 18, 2004 10:16

a czy ziola sa szkodliwe? mieta, lebiodka, melisa itp...
AHA!
Obrazek

aha

 
Posty: 54
Od: Wto lip 27, 2004 15:59
Lokalizacja: Warszawa - Buków

Post » Śro sie 18, 2004 11:19

Bazylia nie jest :) Kot przeżył.

Sasannka

 
Posty: 242
Od: Pt sie 29, 2003 16:05
Lokalizacja: Gdańsk, Osowa

Post » Śro sie 18, 2004 14:15 Rosliny

CZeśc! Uwielbiam bluszcze i mam ich sporo w mieszkaniu ( wcześniej pokojowe - ostatnio także caloroczny na balkonie ) i nie zdarzylo się, żeby moje koty probowały objadac którykolwiek z nich.
A inne rośliny potrafią :)
Wydaje mi się że albo bluszcze mają specyficzny zapach albo tak ohydny smak, że kot się na niego nie połaszczy. Jezeli koniecznie chcesz mieć bluszcz może spróbuj wstawić jakąś małą doniczkę i zobacz jak zareaguje twój kot :flowerkitty:

Pozdrawiam
Anna

anna100

 
Posty: 269
Od: Sob kwi 12, 2003 10:13
Lokalizacja: Wa-wa Bemowo

Post » Śro sie 18, 2004 14:23 Re: Rosliny

anna100 pisze:Jezeli koniecznie chcesz mieć bluszcz może spróbuj wstawić jakąś małą doniczkę i zobacz jak zareaguje twój kot


będąc u moich rodziców kot połasił się na bluszcz. Troche zjadł. I później tydzień chorował i co 2 dni do lekarza z nim biegałam.

Bluszcze złe.

:)
Sasannka
galeria moich maluchów: http://sasannka.xpect.pl/e4u.php/ModPages/ShowPage/46
Grafit Obrazek Tango Obrazek

Sasannka

 
Posty: 242
Od: Pt sie 29, 2003 16:05
Lokalizacja: Gdańsk, Osowa




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 232 gości