Odruchy wymiotne u kota

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 20, 2017 22:03 Odruchy wymiotne u kota

Witam
Piszę tutaj, bo może ktoś będzie mi mógł jakoś poradzić. Problemy z moją kotką zaczęły się w czwartek - stała się strasznie osowiała, ponura, praktycznie się nie ruszała z miejsca, nie miała ochoty się bawić, nie reagowała gdy się ją głaskało. Ponadto była rozpalona i miała ciągłe odruchy wymiotne, ale ani razu nie wymiotowała. W takiej sytuacji od razu poszłam z kotem do weterynarza. Zarówno w czwartek, piątek i sobotę byłam z kotką w gabinecie. Weterynarz wykonała wiele badań by stwierdzić co jej jest:
-standardowy pomiar temperatury wykazał gorączkę 40 stopni, dostała zastrzyk przeciwgorączkowy, ten objaw ustąpił
-badanie krwi, wyniki w normie
-badanie krwi pod kątem białaczki (kompletnie niepotrzebne, bo kot nie miał jak złapać tej choroby, ale weterynarz miała takie podejrzenia i ze strachu o zwierzę zgodziłam się na badanie i na dodatkowe koszta) - wynik ujemny
-prześwietlenie by stwierdzić czy kot czegoś nie połknął - nic
-badanie kału - również wszystko w normie, brak pasożytów
-doktor zajrzała kotu do pyszczka, podotykała brzuszka i ogólnie obejrzała kota.
Na początku kotka nie jadła więc była także podpięta do kroplówki. Przyjmuje obecnie leki wzmacniające odporność, antybiotyk i tabletki przeciwgorączkowe, zapisane przez weta. Tyle, że wciąż nie ma żadnej diagnozy, doktor nie stwierdziła jasno co jej jest. Wykluczyła badaniami wszystkie swoje podejrzenia i przepisała antybiotyk, mam wrażenie, że w ciemno... W tej chwili kot wciąż jest osowiały i nadal ma odruchy wymiotne i jest osłabiona. Tylko jeść w miarę zaczęła. Ma ktoś podobne doświadczenia i wie co to może być? I co byście zrobili w takiej sytuacji, jak oceniacie działania weterynarza? Na leczenie poszło już prawie 400zł... ważniejsze jest dla mnie zdrowie kota niż pieniądze, ale niepokoi mnie to, że mimo tylu badań nie ma konkretnej diagnozy...

Slaya

 
Posty: 5
Od: Pon lut 20, 2017 21:29

Post » Pon lut 20, 2017 22:17 Re: Odruchy wymiotne u kota

A czy kot miał test na panleukopenię? Z kału? Czy to też wet wykluczył?

lilian08

 
Posty: 298
Od: Wto gru 04, 2012 20:08

Post » Pon lut 20, 2017 22:28 Re: Odruchy wymiotne u kota

A ile kotek ma lat?
Obrazek
Pikuś 2006-2017r. 13:25 na zawsze w moim sercu (*)

Danera

Avatar użytkownika
 
Posty: 67
Od: Sob sty 28, 2017 11:50

Post » Pon lut 20, 2017 22:32 Re: Odruchy wymiotne u kota

lilian08 pisze:A czy kot miał test na panleukopenię? Z kału? Czy to też wet wykluczył?

Kot był szczepiony na panleukopenię gdy był mały, czy to nie wyklucza? Niestety nie wiem czy badanie kału to zawierało, nie mam jeszcze wyników na papierze. Tylko telefonicznie się zapytałam czy badanie coś wykryło
Danera pisze:A ile kotek ma lat?

3,5 roku

Slaya

 
Posty: 5
Od: Pon lut 20, 2017 21:29

Post » Pon lut 20, 2017 23:55 Re: Odruchy wymiotne u kota

Szczepienia należy okresowo powtarzać, był jeszcze później szczepiony? PP znajduje się w każdej szczepionce. Nie wiem jak wygląda sprawa zachorowalności na PP szczepionego już kota, ale wydaje mi się (tylko wydaje!), że skoro szczepi się cyklicznie, to możliwość zachorowania istnieje.
Ksz.

sqbi90

Avatar użytkownika
 
Posty: 1188
Od: Śro sie 31, 2016 2:17
Lokalizacja: Poznań/Warszawa/Świat

Post » Wto lut 21, 2017 0:17 Re: Odruchy wymiotne u kota

Miała za małego ale potem już nie było powtarzane... może to jest jakaś wskazówka, ale czy badania krwi by tego nie wykryły? Poza tym kot jest niewychodzący, a drugi kot w domu jest całkiem zdrowy

Slaya

 
Posty: 5
Od: Pon lut 20, 2017 21:29

Post » Wto lut 21, 2017 7:50 Re: Odruchy wymiotne u kota

Co było badane z krwi?
Naprawdę wszystko wyszło w normie u kota z takimi objawami i gorączką?
Badanie w kierunku FeLV nie było bezzasadne u kota z takimi objawami i brakiem diagnozy, nosicielem kot może być wiele lat, zarazić się może jeszcze jako kociak, kot znajomych był chory na FeLV mimo iż był kotem rasowym, wziętym z legalnej hodowli.

Twojej kotce koniecznie zrobiłabym usg.

Czy ona ma dostęp do roślin?
Do jakiejś chemii domowej?
Miała zrobione badania moczu?

Blue

 
Posty: 23494
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Wto lut 21, 2017 19:03 Re: Odruchy wymiotne u kota

Blue pisze:Co było badane z krwi?
Naprawdę wszystko wyszło w normie u kota z takimi objawami i gorączką?
Badanie w kierunku FeLV nie było bezzasadne u kota z takimi objawami i brakiem diagnozy, nosicielem kot może być wiele lat, zarazić się może jeszcze jako kociak, kot znajomych był chory na FeLV mimo iż był kotem rasowym, wziętym z legalnej hodowli.

Twojej kotce koniecznie zrobiłabym usg.

Czy ona ma dostęp do roślin?
Do jakiejś chemii domowej?
Miała zrobione badania moczu?

Nie ma dostępu do chemii domowej ani roślin. Kontakt miała tylko ze swoją matka, a ta żyje półdziko, bez opieki weterynaryjnej przez 9 lat, więc myślę że naprawdę nie miałaby się gdzie zarazić. Jeśli chodzi o interpretację wyników badań to weterynarz powiedziała tylko o podwyższonej glukozie i dodała, że to nic martwiącego bo przy takim stresie (wizyta u weterynarza) koty tak reagują. http://oi63.tinypic.com/331116o.jpg Tutaj wyniki badania krwi. I dlaczego USG? Co ewentualnie mogłoby wykazać?

Slaya

 
Posty: 5
Od: Pon lut 20, 2017 21:29

Post » Wto lut 21, 2017 20:04 Re: Odruchy wymiotne u kota

USG może ewentualnie wykazać ognisko zapalne.
Bo kotu coś jest i to nic błahego przy takich objawach, jako że występowała też gorączka więc można spodziewać się odczynu zapalnego.
Skoro w pysku nic nie ma, skoro zdjęcie RTG niczego nie wykazało w klatce piersiowej (np. bezobjawowego zapalenia płuc, ropnia etc) - trzeba szukać dalej. Pozostaje jama brzuszna do sprawdzenia. Tu bardzo pomocne jest usg oraz badanie moczu.
Na usg nie warto oszczędzać, lepiej je zrobić u dobrego diagnosty.
Jeśli usg niczego nie wykaże a kotka nadal będzie miała takie objawy - ja bym zrobiła gastroskopię, bo w żołądku może być ciało obce nie widoczne w badaniach obrazowych, acz nie powinno dawać aż takich ogólnych objawów od razu z wysoką gorączką i bez wyraźnych objawów silnej infekcji w wynikach, więc najpierw postawiłabym na usg. Ale nie zwlekałabym - bo to może być coś co kaleczy układ pokarmowy (np. nitka siedząca częściowo w żołądku a częściowo już w jelicie) i czas się tu bardzo liczy.

Kotka sika bez problemu?

Blue

 
Posty: 23494
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Wto lut 21, 2017 20:43 Re: Odruchy wymiotne u kota

Jutro z rana kot ponownie będzie miał wizytę u doktor. Przy ostatniej wizycie weterynarz stawiała na pasożyty lub infekcję, doniesiona później próbka wykluczyła pasożyty. Zastanawia mnie tylko czy badanie krwi(robione wcześniej) nie pokazałoby infekcji?
Jeśli chodzi o załatwianie się to nie ma z tym problemów. Je, pije i załatwia się normalnie.

Slaya

 
Posty: 5
Od: Pon lut 20, 2017 21:29




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 384 gości