po sterylce S.9

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 22, 2017 16:01 Re: wenflon, opuchlizna, proszę o pomoc! s.8

Pewnie będziesz potrzebowała kogoś do pomocy przy zakładaniu ubranka z powrotem :D
Szwy są rozpuszczalne, czy zdejmowane po 10 dniach?

Alija

 
Posty: 2190
Od: Czw maja 19, 2016 6:12
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 22, 2017 16:07 Re: wenflon, opuchlizna, proszę o pomoc! s.8

na pewno ktoś mi pomoże, ale stresuje mnie to bardzo. Szwy zdejmujemy po 10 dniach. Nie mam pojęcia, jak to wpływa na komfort mojej kotki; na pewno nie próbuje się tam dobrać. Słyszałam wprawdzie, że intensywny świąd zaczyna się po 3-4 dniach, ale i tak naiwnie liczę, że wcale się tym miejscem nie zainteresuje ;)

bunysia

 
Posty: 228
Od: Pt gru 02, 2016 13:29

Post » Śro lut 22, 2017 16:35 Re: wenflon, opuchlizna, proszę o pomoc! s.8

Przez ubranko koteczka nie zdoła rozdrapać szwu. Może lizać, najwyżej trochę będzie mokro w tym miejscu od śliny.
Szwy zdejmowane są moim zdaniem o niebo lepsze. Rozpuszczalne często koci organizm odrzuca, robi się duża gula, która wygląda trochę, jak przepuklina. Wszystko to jest dość przerażające. Żałuję, że dwie z moich kotek miały te rozpuszczalne.

Alija

 
Posty: 2190
Od: Czw maja 19, 2016 6:12
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 22, 2017 16:59 Re: wenflon, opuchlizna, proszę o pomoc! s.8

Alija, udało nam się obejrzeć rankę :) zostałam wprawdzie brutalnie podrapana, ale co tam :D to dobrze, że szwy nie będą sprawiać nam kłopotów :)

bunysia

 
Posty: 228
Od: Pt gru 02, 2016 13:29

Post » Śro lut 22, 2017 17:02 Re: wenflon, opuchlizna, proszę o pomoc! s.8

Alija - tak czy owak miały rozpuszczalne - do zszycia mięśni i innych warstw podskórnych a także podwiązania naczyń i kikuta macicy.
Problem z nićmi rozpuszczalnymi jest tak ze gdy organizm je odrzuca to odczyn jest silniejszy gdy są użyte również do szycia skóry - bywa że nawet gdy odczyn jest ale niewielki - to czasem nawet o tym się nie wie, bo wszystko samo się wchłonie. Gdy zszyta jest skóra, może się to babrać i ślimaczyć.
Ale skóra zszyta nićmi zwykłymi nie oznacza że nie wystąpi silny odczyn na rozpuszczalne.
Niestety :)

Blue

 
Posty: 23498
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Śro lut 22, 2017 17:05 Re: wenflon, opuchlizna, proszę o pomoc! s.8

Miałam niestety to "szczęście", że się babrało :(

Alija

 
Posty: 2190
Od: Czw maja 19, 2016 6:12
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 22, 2017 17:07 Re: wenflon, opuchlizna, proszę o pomoc! s.8

Bunysia, jesteście obie bardzo dzielne :D A także cichy wspierający :1luvu:

Alija

 
Posty: 2190
Od: Czw maja 19, 2016 6:12
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 22, 2017 17:13 Re: wenflon, opuchlizna, proszę o pomoc! s.8

dziękujemy Ci serdecznie za pomoc :) oby było wszystko dobrze :) ucaluj kotełki <3

bunysia

 
Posty: 228
Od: Pt gru 02, 2016 13:29

Post » Śro lut 22, 2017 17:25 Re: wenflon, opuchlizna, proszę o pomoc! s.8

Cieszę się, jeżeli na coś się przydałam :kotek:
Od moich rozrabiaków dużo przytulasków dla rekowalescentki Zosieńki :1luvu: Tym razem Ptysia w avatarze. Czarnego Bodzia widziałaś.

Teraz już tylko zostało odliczanie dni do zdjęcia szwów i doglądanie kubraczka :201461

Alija

 
Posty: 2190
Od: Czw maja 19, 2016 6:12
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 23, 2017 15:41 Re: wenflon, opuchlizna, proszę o pomoc! s.8

kurczę, kupy brak wciąż :(

bunysia

 
Posty: 228
Od: Pt gru 02, 2016 13:29

Post » Czw lut 23, 2017 15:55 Re: wenflon, opuchlizna, proszę o pomoc! s.8

Dostała pastę odkłaczającą? Można dać też trochę masła, dobrze robi na poślizg.
Nigdy nie pamiętam, kiedy trzeba już wkroczyć z parafiną lub laktulozą. Staram się nie dopuszczać, żeby kupa była rzadziej niż co drugi dzień
Może zmień tytuł np kupa po sterylce lub coś w tym sensie. Na pewno ktoś pomoże. Ja już niestety nie pamiętam, jak to było u moich kić po zabiegu

Alija

 
Posty: 2190
Od: Czw maja 19, 2016 6:12
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 23, 2017 16:43 Re: kiedy "dwójka" po sterylce?? S.9

Z pastą czekam sama nie wiem na co. Słyszę, że intensywnie trawi, więc efekt powinien się pojawić

bunysia

 
Posty: 228
Od: Pt gru 02, 2016 13:29

Post » Pt lut 24, 2017 8:23 Re: po sterylce S.9

udało się bez wspomagaczy, elegancko :) "nie podoba" mi się jedynie wygląd brzucha koło rany - oglądalam ją w pozycji pół zgiętej i skóra dziwnie się zmarszczyla, tworząc efekt jakby guza. Przypuszczam jednak, że go właśnie fałdy, które obecnie nie zginają się w obrebie samego szycia i daje to nienaturalny efekt wizualny. Brzuszek nie jest tkliwy, kotka coraz śmielej przyjmuje pozycje do spania i mycia się :) gdyby ktoś mógł coś doradzić z tym brzuchem - może być taki "dziwaczny"?

bunysia

 
Posty: 228
Od: Pt gru 02, 2016 13:29

Post » Pt lut 24, 2017 8:34 Re: po sterylce S.9

Może być - o ile nic się nie sączy i nie jest zaczerwienione. W miejscu szycia może nawet powstać całkiem spore zgrubienie. Wet to zresztą skontroluje podczas zdejmowania szwów. Ty teraz jedynie pilnuj czy rana sama z siebie wygląda ok - czy nie ma śladów infekcji.

Blue

 
Posty: 23498
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pt lut 24, 2017 8:47 Re: po sterylce S.9

Dziękuję :) zbyt mocno chyba zasugerowałam się tą możliwą nietolerancją szwów. Logika jednak podpowiada, że nie boli = ok :) będę bacznie obserwować

bunysia

 
Posty: 228
Od: Pt gru 02, 2016 13:29

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 512 gości