CHORA WĄTROBA po operacji /padaczka + ślepota CO DALEJ?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 15, 2017 10:36 CHORA WĄTROBA po operacji /padaczka + ślepota CO DALEJ?

Hej,

kociak po ciężkiej operacji przepukliny doszedł do siebie i był w super stanie, po dwóch dniach dostał okropnych silnych ataków padaczkowych stracił władze w tylnich łapkach i oślepł. Stwierdzono samo zatruwanie się enzymami wątrobowymi (jako że była uszkodzona tzn wpadła jakby w otwór przepuklinowy i ją trochę pogięło...) i uszkodzenia neurologiczne.

Kot na dzień dzisiejszy (tydzień po 1 akcji mega padaczki) ożył trochę,chodzi ale dalej się chwieje, dalej nie widzi i jeszcze 2 dni będzie w klinice. Pytałam weta co mu dają na wątrobę HEPA coś tam bo nie wie (tam jest dużo wetów ale nigdy nikt nic nie wie bo nikt się nim nie zajmuje tak na cacy i dowiedzieć się czegoś konkretnego graniczy z cudem).
Prosiłam oprócz morfo o wykonanie jonogramu jednak nie zrobili tego.

Pytałam o ornipural ale machnął ręka - dla niego wszystko działa tak samo bo ważne są fosfolipidy jednak na forum czytałam że ma magiczne działanie i czy faktycznie?
Zależy mi żeby misio jak najszybciej wrócił do zdrowia :(

Ma ktoś doświadczenie z kotkiem wątrobowym co by miał tak wysokie enzymu które spowodowały paraliż łapek/ślepotę ?
Jak takiego kotka leczyć/karmić po wyjściu z kliniki ?
Są jacyś sprawdzeni wątrobowi weci w KRK ?
Ostatnio edytowano Pon lut 20, 2017 10:04 przez shia, łącznie edytowano 1 raz

shia

 
Posty: 21
Od: Sob lut 11, 2017 19:13

Post » Śro lut 15, 2017 18:44 Re: ORNIPURAL KRK - warto?? CHORA WĄTROBA proszę o rady

Ornimural jest bardzo dobry. Mojemu kotu stukrotnie przekroczone wyniki wątrobowe wróciły do normy.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14699
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Czw lut 16, 2017 17:16 Re: ORNIPURAL KRK - warto?? CHORA WĄTROBA proszę o rady

Encefalopatia wątrobowa jest jak najbardziej prawdopodobnym wyjaśnieniem problemów kocurka :(
To stan bardzo poważny, zagrażający życiu, świadczy o utracie przez uszkodzoną wątrobę zdolności detoksykacji organizmu - trują nie enzymy wątrobowe (mam nadzieję że wet tak nie powiedział) ale toksyny które powstają w trakcie metabolizmu - normalnie neutralizowane i usuwane przez wątrobę, w tym wypadku, niezdolną do tego.

Wysokość enzymów wątrobowych nie jest przesądzająca o jej stanie - może to być wartość bardzo wysoka przy zatruciu, niedotlenieniu lub podrażnieniu lekami (gdy wątroba odpowiednio potraktowana szybciutko wróci do normy) - lub bardzo niska czy w normie - przy schyłkowej marskości lub stłuszczeniu.

Ornipural to świetny lek.
Trzeba by dodatkowo ocenić dokładnie co się z wątrobą dzieje - czy podlega już regeneracji bo jedynie uległa niedotlenieniu wskutek uwięźnięcia w przepuklinie, czy dzieje się z nią nadal coś złego.
Kot miał usg?

Blue

 
Posty: 23499
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Czw lut 16, 2017 20:32 Re: ORNIPURAL KRK - warto?? CHORA WĄTROBA proszę o rady

Hej Blue,
kotek już w domku radzi sobie jak na ślepaczka całkiem nieźle. Ma apetyt. Przed wyjściem z lecznicy dostał gorączki nie wiadomo czemu może z emocji?
Dostaje Hepatile czy coś takiego brązowe kapsułki do łamania raz dziennie Pani Wet nie zaleciła żadnej diety (a ja mam wątpliwości czy Mac's Grnata mu nie zaszkodzą?).
Usg planuję wykonać już u siebie jutro albo w sobotę bo też chciałabym zobrazować sytuację (w klinice im zszywki przeszkadzały w wykonaniu go...).
A czym się objawia ta choroba o której mówisz? :roll:

shia

 
Posty: 21
Od: Sob lut 11, 2017 19:13

Post » Czw lut 16, 2017 21:21 Re: ORNIPURAL KRK - warto?? CHORA WĄTROBA proszę o rady

Encefalopatia wątrobowa polega na objawach neurologicznych przy niewydolności wątroby, spowodowane toksycznym wpływem szkodliwych metabolitów na układ nerwowy i paroma innymi czynnikami - we krwi pojawiają się wtedy np. substancje udające neuroprzekaźniki co rozregulowuje pracę mózgu, może rozwinąć się obrzęk mózgu, uszkodzenie nerwów wzrokowych etc.
To wszystko ma ścisły związek z niewydolnością wątroby - to bardzo ważny organ i pełni wiele funkcji. Gdy staje się niewydolny - organizm ulega samozatruciu a to bardzo uderza w układ nerwowy.

Blue

 
Posty: 23499
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pt lut 17, 2017 8:59 Re: ORNIPURAL KRK - warto?? CHORA WĄTROBA proszę o rady

Eh :placz:
Skoro wiedzieli że była pognieciona zastanawiam się czemu nie zrobili mu badań krwi? Można było temu zapobiec :!:
Zamiast tego przeciążyli go antybiotykiem i kociak się pochorował na maksa ... a ja oddając im kota miałam kredyt zaufania i nie pomyślałam że cokolwiek takiego może się wydarzyć.
Cały tydzień od pierwszych padaczek dostawał antybiotyk i kroplówki (antybiotyki miał dwa oba mają przeciwwskazania przy wątrobie i nerkach) więc mogli go tylko dowalać jeszcze bardziej. Widać że klinika do niczego, skoro podstawy czyli usg po mojej propozycji NIE bo szwy przeszkadzają. Tak samo że nie musi mieć diety i tylko leki przez 7 dni.
Co teraz zrobić? Ma apetyt, mizia się łasi. Wydaje mi się że widzi tylko światło itd bo siedzi od rana przy oknie i patrzy.
Jest jakiś dobry wet od takich spraw?
Chcę by wyzdrowiał to taki kochany misiek :(.
Blue - a to da się wyleczyć czy jest bardzo groźne?

shia

 
Posty: 21
Od: Sob lut 11, 2017 19:13

Post » Pt lut 17, 2017 10:34 Re: ORNIPURAL KRK - warto?? CHORA WĄTROBA proszę o rady

Niekoniecznie wina jest po stronie wetów.
Przepuklina przeponowa to bardzo poważna sprawa, pewne rzeczy trzeba pozostawić czasowi i zobaczyć jak się rozwinie sytuacja. Bywa że operacja się uda a kot umrze od powikłań przepukliny i uwięźnięcia organów. Po takiej operacji antybiotyk jest konieczny - a praktycznie wszystkie uderzają jakoś w wątrobę. Trzeba wybrać mniejsze zło. Kot dostawał kroplówkę - to bardzo słuszne postępowanie.
Trudno mi ocenić czy są tu jakieś zaniedbania wetów - czy to co się zadziało to konsekwencja wcześniejszego ciężkiego stanu kota, poważnej operacji etc.
Jak widać wetom udało się wyprowadzić kota z najgorszego stanu.
Możliwe że stan pooperacyjny był przeciwwskazaniem do zrobienia usg a do oceny stanu kota wystarczyły badania krwi i zdiagnozowanie encefalopaii wątrobowej oraz leczenie w tym kierunku. Jak widać - całkiem skuteczne skoro ustąpiły najgroźniejsze objawy.
Jeśli doszło do uszkodzenia nerwu wzrokowego - co bywa jednym z powikłań encefalopatii wątrobowej - to kot może już wzroku nie odzyskać lub poprawa będzie powolna - najważniejsze że nie postępują objawy zatrucia a wręcz ustąpiły. Kot niedowidzący może spokojnie żyć szczęśliwie - kot martwy jest... martwy.

Co do dalszych rokowań - wszystko zależy od tego w jakim stanie jest wątroba.
Tu konieczne jest zrobienie usg u dobrego diagnosty gdy już będzie taka możliwość.
Wątroba to organ który ma duże możliwości regeneracyjne, ale nie ma magicznych mocy, jeśli doszło do poważnej marskości lub stłuszczenia (szczególnie gdy był to już proces toczący się przed wystąpieniem przepukliny) to rokowania są średnie. Ale też niekoniecznie bardzo złe.
Teraz trzeba kota ustabilizować, leczyć objawowo, wątrobę regenerować lekami, dietą - pomaga podawanie laktulozy i kroplówki by zmniejszyć samozatruwanie organizmu - a potem zrobić usg i zobaczyć co się z tą wątrobą dzieje.

Blue

 
Posty: 23499
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pt lut 17, 2017 11:03 Re: ORNIPURAL KRK - warto?? CHORA WĄTROBA proszę o rady

masz słuszne refleksje - jak to jest, że widzieli zdeformowana wątrobę i nie wykonali badań w kierunku sprawdzenia jej stanu, a też nie monitorowali jej pracy
dla mnie działanie zupełnie niezrozumiałe
w przypadku medycznym - błąd? podstawowy?
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pt lut 17, 2017 13:30 Re: ORNIPURAL KRK - warto?? CHORA WĄTROBA proszę o rady

Blue ,
tylko oni nie stwierdzili encefalopatii wątrobowej. Powiedzieli że tak się stało od tego że była poruszana itd, tydzień jeszcze Hepaatiale Forte ma brać a jeść może normalną karmę. Nikt nie zlecił usg za jakiś czas.
Dlatego działam na własną rękę bo co to za klinika jak jeden mówi : leki kilka msc + dieta, drugi że kroplówki jeszcze z 3 dni na pewno a trzeci że nie trzeba nic z tych rzeczy.
Już nie ten wzrok jest najważniejszy bo radzi sobie naprawdę super tylko to by nie powróciły ataki padaczkowe.
Jutro idę rano na wizytę, usg i obgadanie sprawy z moim wetem prowadzącym.
Przed operacją można było wykonać morfologię bo był na to czas od rana do wieczora ale szkoda że ja dopiero po operacji się bardziej orientuje.
Dodam że poprawiło mu się w poniedziałek gdy ostawili całkowicie antybiotyki by zrobić morfologię więc dobrze że już nie trzeba go nimi obciążać.
Blue,
jaka diagnostyka jeszcze? Usg, krew pod kontrolą. Jakie leki? Bo nie sądzę by tydzień i magicznie ozdrowiał.
Jaka dieta przede wszystkim? Ktoś wie może? Planuję kupić dzisiaj maszynkę do mięsa i zacząć barfa, na razie z np. felini complete chyba lepsze to od tych royalów i hillsów?
Kinnia ,
pewnie myśleli ze skoro tak dobrze doszedł do siebie po operacji to wszystko będzie okej, ale jak dla mnie po takich ciężkich zabiegach na tak wrażliwych narządach powinni zawsze w pakiecie z zabiegiem wykonywać pooperacyjną morfologię.
Kociak był sprawny, głodomorek, kolejna dawka po operacji Betamoxu i bam. Poszło. :cry: Ale co się stało się nie odstanie ważne by Bejbiś zdrowiał. A dlatego Bejbiś bo jest rozkosznym misiowatym wiecznym dzieciątkiem. I ciężko mi patrzeć na to co przeszedł, i na to że nie widzi.

shia

 
Posty: 21
Od: Sob lut 11, 2017 19:13

Post » Pt lut 17, 2017 14:44 Re: ORNIPURAL KRK - warto?? CHORA WĄTROBA proszę o rady

Przy takich poważnych stanach jak przepuklina przeponowa do rozważenia jest dokładna diagnostyka pooperacyjna (jej czas) - bo z pewnych powodów oczywiste jest że organy które uwięzły, które były uciśnięte - w jakiś sposób ucierpiały. I to czas zweryfikuje na ile silne i nieodwracalne są to uszkodzenia.
Dlatego gdy kot po takiej operacji czuje się dobrze, ma apetyt, nie widać niepokojących objawów nie jest wielkim błędem poczekanie z badaniami - bo oczywiste jest że gdy wątroba była niedotleniona, plus narkoza, leki to wyniki krwi wykażą wysoki poziom enzymów. I co to zmieni?

Skoro kocurek czuje się dobrze - to bardzo fajnie rokuje, może był bardzo wrażliwy neurologicznie i zareagował szybko, dlatego na czas wdrożono leczenie zanim doszło do poważniejszych uszkodzeń.
A wątroba potrafi się regenerować - więc są spore szanse na szczęśliwe zakończenie :)

Zrób usg (żeby sprawdzić co sie z wątrobą dzieje obecnie), ja bym popłukała kota jeszcze delikatnie kroplówkami - ale po wykonaniu jonogramu (koniecznie trzeba go monitorować teraz).

Blue

 
Posty: 23499
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pt lut 17, 2017 15:15 Re: ORNIPURAL KRK - warto?? CHORA WĄTROBA proszę o rady

http://www.fotosik.pl/zdjecie/usun/s861 ... pkb55wc8QO

To wyniki z 14 lutego.
ALT 3 lutego miał o ok 60 jednostek mniejsze a AST o jakieś 400 (mówili że to od mięśni ale wyczytałam że także od mózgu więc by się zgadzało).
Blue dziękuję za tknięcie nadziei. Oczywiście nie jestem na wetów zła, tylko trochę tak dziwnie to wszystko wygląda z ich strony. Zdawkowe informacje, nie pełne, różne. Więcej się tutaj na forum dowiedziałam czytając różne wątki niż od nich.
A badania po operacji zmieniły by jedno - wysoki poziom enzymów = płukanie kroplówką i leki na wątrobę + antybiotyki a nie same antybiotyki które go wykończyły.
Dam znać jutro co wyszło na usg.
Dzięki!

shia

 
Posty: 21
Od: Sob lut 11, 2017 19:13

Post » Pon lut 20, 2017 9:39 Re: ORNIPURAL KRK - warto?? CHORA WĄTROBA proszę o rady

Hej.
Po badaniu USG według weta wszystko jest ok, wątrobą trochę unaczyniona, trochę żółci ale tak poza tym nic złego się nie dzieje. Jedynie co go martwi to to że koniuszek serca wchodzi w jamę brzuszną (czemu - nie wiadomo). Zalecono rtg klatki piersiowej ale "nie spieszy się" . Trzustki nie dało się zobaczyć bo żołądek jest w rotacji (źle go poskładali?!).
Ogólnie mam wrażenie że weci mają nas gdzieś, bo nikt nie potrafi konkretnie nic powiedzieć i zalecić badań ani leczenia. Sama muszę szukać porad u Was 8O Czuję jakby ukrywali przede mną prawdę.

Kociak ma się dobrze aż chyba za nad to - biega jak oszołom i kruczy(no chyba że mu coś się poprzestawiało i to nie jest normalne). Czasami wpadnie na coś nosem bo niestety dalej nie widzi ale skacze na stołki parapety i łóżko bez problemu. Kuwetkuje ładnie a je za trzech.
Dostaje tylko Hepatiale Forte. Dzisiaj rano zauważyłam 1 raz u niego dziwne tiki mordki i ogonka (takie lekkie wstrząsy). To chyba na tle neurologicznym? Mam nadzieje że mu się nie pogorszy :(
Weterynarz nic nie wie (kolejny już...) tzn. według niego to był zakrzep lub zator albo coś z wątrobą ale co to tylko rezonans powie. Co do diety zalecił oczywiście standardowo Royala i Purine. Ja znalazłam 9% białkową karmę wysoko mięsną bez zbóż także tego będę się trzymać.
Morfologię zrobię w tym tygodniu z pełnym profilem wątrobowym oraz oznaczeniem amoniaku.
Coś jeszcze wykonać? Profil trzustkowy, nerkowy ?
Strasznie dla mnie jest dziwne to że po przeciążeniu antybiotykiem aż oślepł :( Na szczęście to już 8 dni od ostatnich ataków padaczkowych które ustąpiły wraz z odstawieniem antybiotyków.
Muszę działać na własną rękę bo z USG to nawet odpisu nie dostałam nic:/ tyle co zapamiętałam to wiem.

shia

 
Posty: 21
Od: Sob lut 11, 2017 19:13

Post » Wto kwi 11, 2017 14:32 Re: CHORA WĄTROBA po operacji /padaczka + ślepota CO DALEJ?

Hej,
minęły 3 miesiące i Bejbiś ma się bardzo dobrze, jestem przekonana że widzi (reaguje na ruchy ręką, palcami, skacze za myszkami i na wszystkie wysokie szafy jak zdrowy kociak).
Wyniki krwi idealne.
Na hepatialu był miesiąc. Diety nie było tylko wysoko mięsne puchy.

Podsumowując dla osób mających podobną historię i szukających pomocy: po operacji w narkozie i podaniu antybiotyku kociak w wyniku przeciążenia/uszkodzenia wątroby dostał objawów neurologicznych i był w stanie bardzo poważnym (silne ataki padaczkowe co 30 min, kroplówka, nie jedzenie przez 3 dni, przez ponad tydzień hospitalizowany, niedowład tylnich łapek i ślepota która stopniowo ustąpiła w ciągu 3 miesięcy).

Dziękuję wszystkim za rady.

shia

 
Posty: 21
Od: Sob lut 11, 2017 19:13

Post » Wto kwi 11, 2017 14:46 Re: CHORA WĄTROBA po operacji /padaczka + ślepota CO DALEJ?

Shia, dobrze, że piszesz, super, że jest lepiej, bo ja w sumie dopiero teraz trafiłam na Twój wątek i się tym wszystkim i zmartwiłam i przeraziłam :(

bea3

 
Posty: 4144
Od: Śro cze 26, 2013 12:23
Lokalizacja: opolskie

Post » Pon maja 15, 2017 13:04 Re: CHORA WĄTROBA po operacji /padaczka + ślepota CO DALEJ?

Hej bea3,

nie wyglądało to najlepiej ale Bejbiś waleczne serce się nie poddał i bardzo szybko wrócił do życia i teraz tylko rozrabia :) Widać że kociska są niesamowite i nie można nigdy tracić nadziei i się poddawać.

shia

 
Posty: 21
Od: Sob lut 11, 2017 19:13




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, magic99, nfd i 515 gości