Rozpuszczalne szwy u kotki

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 14, 2017 20:29 Rozpuszczalne szwy u kotki

Drodzy Kociarze, czy może ktoś z Was ma doświadczenie z rozpuszczalnymi szwami u kotki? Nasza Miecia miała usuwany guzek, wetka założyła szew sródskórny, szwy rozpuszczalne. Kazała przyjechać tylko na wyjęcie 2 supełków, które są na zewnątrz. Mam pytanie, czy usuwanie tych supełków u weta jest koniecznocią (każda wizyta u weta jest ogromnym stresem dla naszej koteczki) czy może jest szansa, że te supełki same odpadną?
Nasza kota najpewniej nie da sobie ich ot tak usunąć i konieczne będzie podanie "głupiego jasia", a wolelibyśmy tego uniknąć.
Z góry dziękuję za cenne rady.

mateuszmah1

 
Posty: 14
Od: Pon sty 30, 2017 22:01

Post » Wto lut 14, 2017 23:16 Re: Rozpuszczalne szwy u kotki

Moja jedna kotka po sterylce w godzinę po zdjęciu kaftaniku już supełka nie miała bo go musiała wygryźć i się ładnie goiło, druga bawiła się nim lizała tam itd a supełek drażnił skórę i się zaczęło ślimaczyć ropieć itd i bez wizyty u weta się nie obeszło. Więc myślę, że lepiej te supełki odciąć. To prosta szybka sprawa więc nie sądzę aby trzeba było kota usypiać.

Martinnn

Avatar użytkownika
 
Posty: 864
Od: Czw sty 01, 2015 22:16




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 142 gości