KotekPatrycji pisze: Moge ja uspokoić tylko i wyłącznie zamykając w drugim pokoju.
Do tej pory cały czas liczyłam, ze wyrośnie z tego, ze potrzebuje uwagi, ale dzisiejsze zdarzenie uświadomiło mi, ze jej zachowanie jest po prostu dla mnie niebezpieczne.
Bo jest. Kotka chce się z Tobą bawić w zapasy, a nie nauczyła się kontrolować pazurów. Wszelkie odsuwania, psikania spryskiwaczem, czy "pstrykania w nosek", kotka najprawdopodobniej interpretuje jako odpowiedź na zaczepkę i podejrzewam, że tylko ją to nakręca.
Na twoim miejscu spróbowałabym metody takiej, że kiedy kotka zaczyna przesadzać z pazurami, to mówić głośno "au", albo "boli" i zamykać kotę na 15-20 minut samą w pokoju/wystawiać za drzwi pokoju, w którym przebywasz. Po jakimś czasie, pod warunkiem żelaznej konsekwencji, powinna skojarzyć, że drapanie oznacza absolutny koniec zabawy i na sam sygnał, że "boli" zacząć chować pazury.
Z całą pewnością nie podejmowałabym prób "przekierowania uwagi", poprzez rzucenie zabawki, bo tą metodą, nauczysz kota, że drapanie skutkuje nagrodą w postaci zabawy.
No i bezwzględnie kastracja.