POMOCY ->>> Fundacja dla Zwierząt Koci Pazur

[Agunia001]

- Leży nieruchomo, załatwia się pod siebie. Straszna biegunka. Wczoraj jeszcze wszystko było w porządku. Czy fundacja sfinansuje eutanazję?
U weta: - Pobierzmy mu krew, zróbmy badania, dajmy mu szansę. Zdecydujemy jutro, gdy będą wyniki.
Kroplówka, leki przeciwbólowe, dogrzewanie, bo temperatura ciała o 3,5 stopnia za niska...
Zgłoszenie z wczoraj.

Za miesiąc, może dwa, nie będziemy mogli odpowiedzieć: Oczywiście, niech z nich pani jedzie. Tak, dajmy mu szansę, zróbmy badania. Podajmy leki, podłączmy kroplówkę. Dajmy szansę...

Nie będziemy mieli już za co

Koszty leczenia kotów w styczniu wyniosły prawie 25 tysięcy złotych. Koty fundacyjne, koty znalezione przez kogoś. Koty niczyje.

Wspieracie nas cały czas, odpowiadacie na każdy nasz apel... Ale te faktury po prostu ścięły nas z nóg

Co nam pozostaje? Albo prosić i błagać albo odmówić pomocy kolejnemu kotu


https://www.siepomaga.pl/pomoge-ci-kotku




DZIĘKUJĘ

[ASK@]

[kalewala]

Podniosę - bardzo to rozumiem....


W pojęciu tzw zwykłych ludzi fundacja to coś, co MUSI, bo MA pieniądze i chyba stado prawowników / wolontariuszy tylko czekających na kolejne zgłoszenie.

Mało kto zada sobie trud, by zastanowić się, jak to wygląda "od wewnątrz" - stado kotów pod stałą opieką, np w mieszkaniu, poza tym normalna praca i życie - bez taryfy ulgowej.
Wolontariat całodobowy.... I konieczność zarobienia na utrzymanie kotów, na leczenie, po prostu na działania - bo organizowanie zbiórek to też harówa.

[Paulusek]

Podnoszę.
Ta fundacja to wspaniali ludzie, nie odmówili NIGDY pomocy dla kotów którym pomagam , POMÓŻCIE!
Sama mam niespłacone długi u wetów i koty do leczenia, sterylek nie wiem skąd na to znajdę, pomóc nie mogę ale wołam do Was o wsparcie tej fundacji!

[Agunia001]

Kochani nadal brakuje blisko 15.000zł
Pomożecie?

[Agunia001]

O tej koteczce pisaliśmy tutaj:
https://www.facebook.com/371850769322/p ... =3&theater.
Osobom, które ją dokarmiają udało się znaleźć dla niej dt na bardzo krótko - ma jeszcze tydzień. My finansujemy leczenie. Dziś miała usunięte wszystkie zęby. Okazała się niezwykłą przylepą, garnącą się do ręki... Jest też nosicielką wirusa FIV. Przy dodatnich kotach bez zębów ryzyko przeniesienia wirusa na inne koty jest prawie równe zeru... Są więc co najmniej trzy powody, dla których mała powinna zamieszkać w domu...
Nasz szpitalik objęty jest kwarantanną, a w kolejce do dt czeka ponad 40 kotów - wszystkie mniej lub bardziej pilne...
Nie mamy dla niej opcji Ale może ktoś z Was zna kogoś, kto szuka przylepnego kota?
Pomóżcie, prosimy, rozpowszechnić tę wiadomość.
Zdjęcie użytkownika Fundacja Koci Pazur.