eBuszka pisze:A'propos: jak odzwyczaić kotę od ciumkania?... Inka przychodzi na karmienie 3 razy w nocy i najczęściej przysysa się do szyi, ugnatając przy tym "leciutko" pazurkami...
też tak miałam dawno temu z pewnym kocurkiem. przychodził w nocy i się przysysał. chodziłam z malinkami na szyi i nikt mi nie chciał wierzyć że to kota robota przeszło mu samo po paru miesiącach...