» Wto sty 17, 2017 21:30
Re: KOT DO LECZENIA, POTRZEBNY DOM NA 2 TYGODNIE MIASTKOWO
Kinnia, jeszcze raz ja. Ksiądz napisał, że kotki nie widział kotki ze 2 dni. Ale oni to mają czas rano na rozglądanie się, potem swoje sprawy, szkoła, kolęda, msze. Wieczorem ciemno jak u... wiadomo, gdzie. Ksiądz twierdzi, że kotka jest żwawa i nie wygląda na chorą, osłabioną - wyłączając ogonek. Miała mu szaleć po podwórku i zwisać z tui.