Powodów może być tyle, że z góry stwierdzanie autoagresji jest chyba tylko gestem bezradności. Najłatwiej powiedzieć: "kot tak ma" i więcej nie szukać.
Spróbuj poszukać lepszego weta. Zerknij na wątki na miau na temat eozynofilowego zapalenia (dziąseł i łapek) a także plazmocytarnego zapalenia. Tu na szybko:
https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q= ... 2g&cad=rjaLink długi, ale to pierwsze co wyskoczyło mi w wyszukiwarce.
Ponadto wątki (nie siędzę w temacie, więc tylko na szybko, może będzie pomocne):
viewtopic.php?f=1&t=44772&start=150viewtopic.php?f=1&t=43599&start=135viewtopic.php?f=1&t=22425&start=15Tłem do eozynofilowego jest m. in. alergia. Kotka nie była traktowana pod kątem alergii. Przede wszystkim trzeba spróbować diety eliminacyjnej. Co dokładnie kotka je? Jaka karma? Czy w karmie są jakieś zboża?
Jakie ryby dostaje? Nie wszystkie są odpowiednie.
Czy nie wystarczy kotce natłuszczać łapek wazeliną? Może są tylko przesuszone i dlatego swędzą? Kiedy w ogóle zaczęło się swędzenie? Przed czy po sterydach?
Sterydy jako takie rujnują organizm, nie powinno się ich podawać przez dłuższy czas, jeśli nie ma KONIECZNOŚCI. A ta konieczność przychodzi po odpowiedniej diagnozie i zrobieniu wielu badań.
Nie pamiętam już kto to pisał, ale w kilku wątkach były wypowiedzi na temat długotrwałego stosowania sterydów oraz możliwości zmniejszenia ich dawek. W tym CHYBA zmiana diety na barf. Trzeba by poszukać. Jest sporo do przekopania na forum. Może któraś z osób sama z siebie zajrzy. Trzeba by zmienić tytuł wątku. Może coś w stylu: "Autogresja - sterydy - eozynofilowe/plazmocytarne - POMOCY" albo inne, które przyciągnie odpowiednie osoby.