Kocica i problemy z rują.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 12, 2017 11:30 Kocica i problemy z rują.

Witam Wszystkich.

Moja 7 letnia kocica przechodzi ruję, albo jest już po i dość dziwnie się zachowuje - wydaje mi się, że się męczy.

Chodzi o to, że po tych wszystkich dniach śpiewania, dokładnie od niedzieli, wypinania kuferka, łaszenia się dzisiaj jest jakaś słaba, zauważyłem, że jak idzie do kuwety, to powolutku, a będąc na piasku i sikając warczy, tak jakby ją coś bolało. Śpi, nie chce się jej ruszać, a podczas głaskania koło ogonka dość mocno się denerwuje. Nie ma problemów z jedzeniem i piciem, oczywiście mruczy, ale martwi mnie jej zachowanie. Niedawno przechodziła odrobaczanie (było też zakażenie), miała dość długo biegunkę, zastrzyki u weterynarza co dwa dni, może to pokłosie tego ? Może też jestem już dość mocno uczulony na jej problemy i sam wyolbrzymiam. Nigdy podczas rui nie siedziała w domu i tak dokładnie nie obserwowałem jak przez to przechodzi i być może jest to normalne. Niestety kilka lat temu potrąciło ją auto i miała pękniętą miednicę, nóżkę, ale z tego wyszła, tyle, że dwóch weterynarzy odradzało sterylizację, gdyż mogły być powikłania po tym wypadku.

Pozdrawiam i czekam na odpowiedź.

BeneNatus

 
Posty: 3
Od: Czw sty 12, 2017 11:12

Post » Czw sty 12, 2017 13:51 Re: Kocica i problemy z rują.

Nie czekaj tutaj na odpowiedź, tylko zabierz kotkę do lekarza. Kocice nie sterylizowane wcześniej, czy później chorują na ropomacicze i nowotwory. Z opisu wynika, że kotkę coś boli. Na Twoim miejscu nie traciłabym czasu na pytania przez internet
Ostatnio edytowano Czw sty 12, 2017 14:12 przez Alija, łącznie edytowano 1 raz

Alija

 
Posty: 2188
Od: Czw maja 19, 2016 6:12
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 12, 2017 13:57 Re: Kocica i problemy z rują.

BeneNatus pisze:Niestety kilka lat temu potrąciło ją auto i miała pękniętą miednicę, nóżkę, ale z tego wyszła, tyle, że dwóch weterynarzy odradzało sterylizację, gdyż mogły być powikłania po tym wypadku.


A nie powiedzieli weterynarze jakie to niby powikłania? Kotka wieki temu powinna zostać wykastrowana.
Teraz nie ma co zwlekać, trzeba pędem jechać do weterynarza, zrobić badania ( krew i mocz) a potem kotkę wykastrować.
Milva B
Obrazek
Nasze Koty: http://www.divine-cats.eu

milva b

Avatar użytkownika
 
Posty: 5596
Od: Czw mar 30, 2006 21:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw sty 12, 2017 14:14 Re: Kocica i problemy z rują.

Chodziło o zrośnięcie się kości, nie wiem dokładnie.

Powiem tak. Poobserwowałem ja trochę i muszę stwierdzić, że po tej jej ostatniej chorobie, gdzie wygladała na umierającą jestem chyba przewrażliwiony. Zachowuje się normalnie, tylko bliskość ręki koło jej kuferka powoduje niezadowolenie i tak jak podczas rui stara się go podnosić przy okazji warcząc.

Poczekam jeszcze dzień, jeśli się to nie zmieni pojedziemy do weterynarza, jednak wydaje mi się, że to jest końcówka rui i po prostu tak ta kocica ma. 4 dzień rui to tak naprawdę niewiele.

Obecny wiek nie przeszkadza w sterylizacji ?

BeneNatus

 
Posty: 3
Od: Czw sty 12, 2017 11:12

Post » Czw sty 12, 2017 14:35 Re: Kocica i problemy z rują.

Równie dobrze kotka może mieć już ropomacicze w toku. Warczenie w kuwecie to dla mnie alarm i gnałabym na sygnale do weta.
Kiedy odbierałam kotkę po kastracji była operowana właśnie 7 letnia kocica, kastrowana w ostatniej chwili, z rozległym ropomaciczem. To śmiertelna choroba, jeśli kot nie dostanie szybko pomocy.
Dziwny jest dla mnie Twój spokój i zwłoka.

Alija

 
Posty: 2188
Od: Czw maja 19, 2016 6:12
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 12, 2017 14:51 Re: Kocica i problemy z rują.

BeneNatus pisze:Chodziło o zrośnięcie się kości, nie wiem dokładnie.

A co mają kości do samej macicy? Zmieniłabym weta na takiego douczonego, który nie opowiada takich bzdur ;)
Kotkę można było spokojnie wykastrować.

Bez USG i badań krwi, nie wiesz co jest kotce. Na pewno ją coś strasznie boli, bo kot nie warczy bez przyczyny. Na pewno to co opisałeś w pierwszym poście to nie zwyczajny koniec rujki. Kotka jest chora i czekanie kolejny dzień, podczas gdy ona cierpi jest całkowicie bez sensu. Powinna znaleźć się u weta na cito, zostać gruntownie przebadana i umówiona na kastrację. Jej wiek nie jest wcale przeciwwskazaniem. To ciągle młoda kotka.
Milva B
Obrazek
Nasze Koty: http://www.divine-cats.eu

milva b

Avatar użytkownika
 
Posty: 5596
Od: Czw mar 30, 2006 21:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sty 13, 2017 9:27 Re: Kocica i problemy z rują.

Odwiedziła mnie znajoma pani weterynarz i po oglądnięciu kota stwierdziła, że to dalszy ciąg rui. Dzisiaj nie dość, że kotka łazi brzuchem po podłodze, to jeszcze wypina ten kuferek i tupie nóżkami.

Ma też umówiony zabieg sterylizacji, najbliższa środa - martwi mnie jedynie taka jakby lekko wypukła dupka. W poniedziałek na 14:00 mamy zgłosić się do kliniki by oddała krew, ma być zrobiony jakiś wymaz, czy nie ma robali i jeśli będzie wszystko okej to tak jak wspominałem w środę rano ją oddaje, a wieczorem odbieram już po zabiegu. A i faktycznie, fakt, że miała pękniętą miednicę nie oznacza, że nie może mieć robionego zabiegu - błąd wcześniejszego weterynarza i racja Milva.

BeneNatus

 
Posty: 3
Od: Czw sty 12, 2017 11:12

Post » Pt sty 13, 2017 10:36 Re: Kocica i problemy z rują.

Gdy już będziesz u weta w poniedziałek, to poproś też o USG. Warto przyjrzeć się samej macicy ale też pęcherzowi i innym narządom, szczególnie gdy kotka nie miała robionych badań kontrolnych przez więcej niż 12 miesięcy ( jako badania kontrolne mam na myśli badania krwi, moczu i USG właśnie).
Milva B
Obrazek
Nasze Koty: http://www.divine-cats.eu

milva b

Avatar użytkownika
 
Posty: 5596
Od: Czw mar 30, 2006 21:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sty 13, 2017 11:13 Re: Kocica i problemy z rują.

Warto sprawdzić gruczoły okołoodbytowe.Mogą się zapychać u kota, chociaż częściej to psia przypadłość.Kilka moich kotów musiało mieć je czyszczone.Parę sekund i po kłopocie, chociaż to dla kota przykre, ale ulga natychmiastowa.

ewar

 
Posty: 54904
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt sty 20, 2017 23:32 Re: Kocica i problemy z rują.

Przepraszam ze tak sie wcinam ale nie chce czekac az moderator zaakceptuje moj post: Witam. Moja kotka ma pierwsza ruje i ja pierwszy raz widze kotke ww ruji. Kotka powinna byc taka glosna jak na wideo bo juz sam nie wiem... https://youtu.be/y3xGoC0BOQA

Hela01

 
Posty: 2
Od: Pt sty 20, 2017 23:06

Post » Sob sty 21, 2017 7:28 Re: Kocica i problemy z rują.

Rujkę można wyciszyć farmakologicznie.Mojemu wetowi rujka u kotki nie przeszkadza, potrafi i w niej zrobić sterylkę.Ja jednak nie czekam na takie" atrakcje".Rujka jest uciążliwa dla wszystkich, o problemach zdrowotnych kotki napisano już tomy.

ewar

 
Posty: 54904
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob sty 21, 2017 10:08 Re: Kocica i problemy z rują.

Hela01 pisze:Przepraszam ze tak sie wcinam ale nie chce czekac az moderator zaakceptuje moj post: Witam. Moja kotka ma pierwsza ruje i ja pierwszy raz widze kotke ww ruji. Kotka powinna byc taka glosna jak na wideo bo juz sam nie wiem... https://youtu.be/y3xGoC0BOQA

Dokładnie tak zachowuje się kotka w rui!

rysiowaasia

 
Posty: 2110
Od: Nie sty 30, 2011 17:47

Post » Sob sty 21, 2017 13:28 Re: Kocica i problemy z rują.

Hela01 pisze: Kotka powinna byc taka glosna jak na wideo bo juz sam nie wiem...


To jest ruja, ale czy głośna? Powiedziałabym, że bardzo cichuteńka, ale przy moich kocicach wszystkie inne koty to niemoty :ryk: :ryk: :ryk:
Tak czy owak, wyciszyłabym kotkę farmakologicznie, bo po co się ma męczyć, a potem biegiem do weta na kastrację. :ok:
Milva B
Obrazek
Nasze Koty: http://www.divine-cats.eu

milva b

Avatar użytkownika
 
Posty: 5596
Od: Czw mar 30, 2006 21:24
Lokalizacja: Poznań




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kicalka i 183 gości