Strona 4 z 5

Re: Pomocy !! :(

PostNapisane: Wto sty 10, 2017 20:54
przez klaudiafj
Zawsze też można leczyć kota na zeszyt. Płacić ile się może w danej chwili, a resztę spłacać. Najważniejsza jest szybka reakcja, druga sprawa dopiero to pieniądze.

Re: Pomocy !! :(

PostNapisane: Wto sty 10, 2017 23:20
przez Stomachari
Nie wiem, co mówił wet, ale wygląda na to, że nie poinformował autorki wątku o powadze sytuacji.
Mruczek47 po raz kolejny radzę Ci zmienić weta. Poszukać przez internet i dzownić, pytać, opisać sytuację, w tym finansową i poprosić o pomoc.
Normalna temperatura kota to 38 stopni Celsjusza. Twój ma 32 czyli aż o 6 stopni za mało! On autentycznie może w każdej chwili umrzeć. Dlatego i ja, i ASK@ pisałyśmy o kroplówkach. Potrzebne są ciepłe kroplówki wzmacniające. Witaminy to rzecz drugoplanowa, chociaż lepsze to niż nic.
Jeszcze raz: poszukaj innego weta.

Co do zdrowych kotów. Wiesz, akurat trochę spudłowałaś... Wiele z nas boryka się z przeróżnymi chorobami kotów, w dodatku tymczasowych a nie własnych. ASK@ ma wieloletnie doświadczenie, jej tymczasy przerobiły całe spektrum rozmaitych nieszczęść. Jeśli ona coś radzi, to możesz uwierzyć na słowo.

Re: Pomocy !! :(

PostNapisane: Wto sty 10, 2017 23:31
przez ASK@
Dziewczyno wygooglałas miau a nie sprawdziłas podstaw zdrowia kota? Temp i innych spraw? Co można kotu podać a co nie? Obawiam się niestety, że kot dostał ludzkie leki dlatego taka cisza na ten temat.
Masz 16 lat. Na pewno uważasz się za dorosłą. W przypadkach jakie pasują tobie. Uwierz, weci idą na rękę w leczeniu. Raty, odroczenie płatności... Poza tym masz rodziców czy opiekunów więc kot jest waszym członkiem rodziny. Chyba jest bo..q.
Kot jest źle leczony. Ma marne szanse ale ma. Trzeba mu zrobić badania. By ruszyć dalej.Może to zatrucie. Wszystko.

Re: Pomocy !! :(

PostNapisane: Śro sty 11, 2017 11:12
przez haaszek
O, jakże wszyscy jesteśmy mądrzy! Nieomylni od urodzenia. Jakie dobre rady niektórzy dają - faktycznie, 16-latka ma czas i masę możlowości, żeby dorobić. Ciekawe jak...
Dziewczyna ma pecha, że trafiła na takiego weterynarza, który nie przedstawił jej powagi sytuacji i podał cenę jak z kosmosu. Są tacy. I wbrew temu co piszecie, nie są skorzy do leczenia "na zeszyt". Trzeba być stałym klientem, żeby móc takie coś zaproponować. I mieć śmiałość - nie wszyscy to potrafią.
Mruczek47 - Stomachari dobrze radzi - poszukaj, moze znajedziesz w pobliżu innego weterynarza, może jakiś z polecanych na Forum. Zadzwoń, podaj wszystkie informacje przez telefon, zapytaj o cenę, może rozłoży na raty. Koniecznie powiedz o niskiej temperaturze, wszystkich objawach.
Nie piszesz, co dokładnie kot dostaje i na co jest leczony - być może weterynarz leczy "na oko".
Mam nadzieję, że kotu się uda. Pisz co z kotem. Nie zniechęcaj się - nawet ci, co piszą niemiłe rzeczy chcą pomóc. A przy okazji przeczytaj Kocie ABC - to otworzy ci oczy na rzeczy, o których zapewne nawet nie miałas pojecia.

Re: Pomocy !! :(

PostNapisane: Śro sty 11, 2017 12:25
przez Erin
No faktycznie, wielkie halo, bo dziewczyna, zamiast posłuchać i zacząć kota leczyć, poczuła się dotknięta. A gdzie w tym wszystkim kot?

Re: Pomocy !! :(

PostNapisane: Śro sty 11, 2017 19:58
przez ASK@
Erin pisze:No faktycznie, wielkie halo, bo dziewczyna, zamiast posłuchać i zacząć kota leczyć, poczuła się dotknięta. A gdzie w tym wszystkim kot?

Amen

haaszek, nie przesadzaj z tą pracą. Wiele osób w jej wieku dorabia. Sama mając 15 lat podejmowałam pracę tam gdzie mnie przyjęli. Córka zarabiała roznosząc ulotki i pisma. I sprzątając w boksach koni(czytaj wywożąc goowno) . W zamian miała jazdę konną za darmo. Nas na to nie było stać . Musiałam tylko podpisać zgodę.
A jak coś z naszym kotem czy psem się działo to chadzała do weta. Ze znajdami typu jeże, praki... też. Zawsze ją przyjął. Nigdy nie zbagatelizował. Nie byliśmy DT jeszcze. I była o wiele młodsza od dziewczyny tutaj.

Re: Pomocy !! :(

PostNapisane: Śro sty 11, 2017 20:11
przez Koniczynka47
haaszek pisze:Jakie dobre rady niektórzy dają - faktycznie, 16-latka ma czas i masę możlowości, żeby dorobić. Ciekawe jak...

A nie? Tylko nie mów, że szkoła taka absorbująca :lol: żeby jednego dnia w tygodniu na pracę nie poświęcić. Teraz nastolatków to fejsbuczek absorbuje, vlogi, blogi, gadu itd.
Jaką?
Roznoszenie ulotek, rozdawanie gazet, wykładanie towaru w sklepach, praca na stoiskach reklamowych, korepetycje, sprzątanie, wyprowadzenie psa itd.
16 lat to całkiem sporo.
Proponujesz raty, a jak ma je spłacić, może w domu matka tylko pracuje i nie starcza na wszystko.

Re: Pomocy !! :(

PostNapisane: Śro sty 11, 2017 21:30
przez tynka719
Odbiegając od tematu wieku autorki wątku i jej możliwości podjęcia pracy, jak się ma kotek?

Re: Pomocy !! :(

PostNapisane: Czw sty 12, 2017 1:11
przez Martinnn
Z tą pracą dla młodych to nie przesadzajcie. Poza tym jeśli się mieszka w małym mieście, miasteczku lub na terenach wiejskich to hmmm masa miejsc na dorobienie. I każdy spieszy przyjąć nieletnich. Jeszcze jak trzeba wliczyć dojazd i powrót ze szkoły itd to już na prawdę nie za bardzo byłby czas na jakąś pracę. Nie chciałbym aby moje dziecko w tym wieku pracowało. I ile to można zarobić rozdając ulotki itp. Wymyślono problem finansowy u dziewczyny a kto powiedział, że on istnieje ? Może w domu go w ogóle nie ma i nie chodzi o pieniądze.

Re: Pomocy !! :(

PostNapisane: Czw sty 12, 2017 7:13
przez Erin
Ale jeśli nie ma się kasy i możliwości zarobienia, nie powinno się mieć zwierząt.

Re: Pomocy !! :(

PostNapisane: Czw sty 12, 2017 13:05
przez Stomachari
Erin ale nie wiemy, skąd jest kot. Może ta dziewczyna przygarnęła biedę z tak zwanej ulicy. Może nieadopcyjną. Miała oddać do schroniska w imię zasady, że jak nie mam 300 zł ot tak nagle, to nie zajmę się kotem?
Proponuję nie dywagować na temat tego, na ile jest dziewczyna zamożna, czy powinna była mieć kota ani w to, czy ma teraz latać za jakąś pracą, przy której i tak nie zarobi w tydzień tyle, aby zwierzaka ratować. Może lepiej niech siedzi przy nim w domu, skoro wet kazał grzać kota pod kocem i nie wymyślił nic lepszego. Niech siedzi w domu i dzwoni po innych wetach, a nie zasuwa z ulotkami żeby wrócić do martwego pupila.

Re: Pomocy !! :(

PostNapisane: Czw sty 12, 2017 13:13
przez Erin
Ja się zastanawiam, gdzie prześwietlenie kosztuje 3 stówy. To jedno.
A drugie - dziewczyna zakłada wątek, dostaje rady i ... mija tydzień. Po czym kolejne pytania i radosne wpisy, że kot ma temp. 32 stopnie, ale czuje się lepiej :roll: A potem foch i zdziwienie, o co chodzi?

Re: Pomocy !! :(

PostNapisane: Czw sty 12, 2017 13:17
przez klaudiafj
Erin pisze:Ja się zastanawiam, gdzie prześwietlenie kosztuje 3 stówy. To jedno.
A drugie - dziewczyna zakłada wątek, dostaje rady i ... mija tydzień. Po czym kolejne pytania i radosne wpisy, że kot ma temp. 32 stopnie, ale czuje się lepiej :roll: A potem foch i zdziwienie, o co chodzi?

właśnie.

Re: Pomocy !! :(

PostNapisane: Czw sty 12, 2017 13:29
przez haaszek
Gdybym miała 16 lat to pewno po tych radach i opiniach też bała bym się odezwać.

Re: Pomocy !! :(

PostNapisane: Czw sty 12, 2017 13:30
przez Erin
Po prostu nie wierzę, że to czytam.