Asiu, teoretycznie mogłaby iść już do nowego domu. Tylko musiałabyś ją dalej leczyc - tzn. smarować łapke i pupe, i pilnować przez pół godziny żeby nie lizała, dwa razy dziennie. Ma miejsca zmienione chorobowo, niewiadomo czy to nie grzybek.Na razie smarujemy i trzeba patrzeć co dalej. Musiałabys też pojechac jeszcze później na konsultacje do mojego weta - który zdecyduje czy potrzebna będzie operacja czy nie. No i co? Dbać o nią
Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.
Na ile procent operacja będzie niekonieczna, a jeśli już trzeba bezie to jaki jest jej koszt i jak potem sie opiekować taką kicią? Czy trzeba będzie być z nią cały dzień, czy będzie mogła sama leżeć? Tak bym chciał ją zobaczyć, na zdjęciach wygląda przecudnie i wiem że jak tylko ją zobacze to bedę chciała ją wziąć, ale czy dam redę.........
Asiu, mój wet powiedział,że jak kicia będzie chciała chodzic i będzie to robić sama, to operacja nie będzie potrzebna. A Klara nawet już nie tylko chodzi - ona biega za Niespodzianką! Wet, który ją widział w środę powiedział, że operacja raczej nie będzie potrzebna, ale o tym musi zdecydować ortopeda. Na moje oko - ona potrzebna nie będzie
Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.
A jeśli operacja będzie konieczna to proponowałabym żeby była zrobiona w piątek po południu. Przez weekend będziesz mogła być z kicią, a potem będzie mogła pewnie zostawać sama w domu. Myszy Boruta też miał nogę w gipsie i z powodzeniem sobie radził w domu sam, jak Mysza była w pracy
Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.
Asiczku, napisalam Ci PM
Tez mieszkam na Ursynowie i sluze pomoca jesli cos, tfu tfu, dzialoby sie z Klarcia
Ona naprawde potrzebuje kogos kto ja pokocha... Tyle juz w swoim krociutkim zyciu wycierpiala
asiczek pisze:To może jutro rano przed Twoim wyjazdem?
Ale ja najprawdopodobniej będę jechała o 6... Albo o 10...
Nie dasz rady dzisiaj? A która godzina by Ci dzisiaj pasowała?
A tak w ogóle to jestem w Twoim wieku
Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.