Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Blue pisze:Idealnie jest gdy taka amputacja jest "wysoka" - nie pozostawia się wtedy kikuta. On do niczego się nie przydaje, a dodatkowo przeciąża i wymusza dziwne ruchy, kot próbuje na łapie stawać (bo czuje że nią porusza u ), zdarzają się urazy a czasem w kikucie jątrzy się ukryta infekcja lub stan zapalny.
A u kotów powtarzające się urazy i stany zapalne to zwiększone ryzyko rozwoju mięsaka.
Tak więc - ja bym jednak rozważała dokończenie amputacji.
Nie wiem w jakim schronisku planujesz kastrację kotki - ale pomyślałabym o zrobieniu tego w zwykłej, polecanej do tego lecznicy. Mniejszy kontakt z paskudnymi zarazkami, zwykle lepsze leki, materiały, bywa też często - lepsza fachowość lekarzy.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Vi i 279 gości