To może być faktycznie zatkany przewód pokarmowy( może być przez robale,włosy,obcy przedmiot połknięty przez kota).Często małe kotki nie mogą sobie poradzić z robalami ,podany środek p-robalom powoduje,że te ulegają "zbiciu się"i zatykają któryś z odcinków przewodu pokarmowego.Kot wtedy może mieć zatwardzenie,później następują biegunki,wymioty(ślina ze śluzem i szczątkowymi ilościami pokarmu),kot traci apetyt choć jest jeszcze skory do zabawy.Jeżeli wymioty maja kolor żółci świadczy już o uszkodzeniach wątroby.Brak pokarmu i wymioty powodują u kota osłabienie,odwodnienie,utratę elektrolitów.W ciągu dwóch dni następuje gwałtowne pogorszenie.U małych kociaczków 4-5 tygodniowych niewiele można zrobić,są za słabe i za małe na operację,czy podanie silniejszych środków udrażniających.Ja to przeżyłam -dodatkowo mój kot miał koci katar już z zakażeniem wtórnym, co nie jest nie do wyleczenia przy dobrej opiece i lekach-wykończyły go robale.Przy Panleukopenii kot nie pije wody i nie je,jest osowiały,potrafi siedzieć przed miseczką ale nie pije,włosy ma matowe nastroszne,skóra sucha,podwyższona temperaturę ciała 41C i wyżej,ślini się ,ma wybroczyny w jamie ustnej.