Adopcja bezdomnego kotka.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sty 08, 2017 22:46 Re: Adopcja bezdomnego kotka.

Za powrót kotka :ok: :ok: :ok:

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Pt sty 20, 2017 15:21 Re: Adopcja bezdomnego kotka.

Niestety do tej pory Wirgiliusz nie wrócił i już prawdopodobnie nie wróci. Ja straciłem nadzieję. Szukałem go, niestety nie znalazłem. Nie mogę tego przeboleć, ten kotek był naprawdę wyjątkowy. Nie mogę patrzeć na jego rzeczy oraz karmę i postanowiłem je oddać. Myślę, że może się komuś przydać.

W skład wchodzi karma:

2 Zestaw próbny Applaws Cat Paté, 7 x 100 g - 2 x Indyk, 3 x Wołowina, 2 x Ryba -- L
1 Dreamies, z tuńczykiem - 4 x 60 g -- L
1 Dreamies, z łososiem - 180 g -- L
1 Almo Nature Daily Menu, 6 x 170 g - Tuńczyk z ryżem -- L
1 Zestaw próbny Purizon Adult dla kota - 3 x 2,5 kg -- L
1 Purizon Adult dla kota, ryba - 400 g -- L
2 Zestaw próbny Applaws Cat Paté, 7 x 100 g - 3 x kurczak, 2 x jagnięcina, 2 x łosoś -- L
1 Dreamies 8 witamin - 4 x 55 g -- L
1 Almo Nature Daily Menu, 6 x 170 g - Tuńczyk i sardynki -- L
1 Almo Nature Daily Menu, 6 x 170 g - Tuńczyk i kurczak -- L
1 Dreamies, z wołowiną - 4 x 60 g -- L
1 Almo Nature Daily Menu, 6 x 170 g - Tuńczyk i makrela -- L
1 Dreamies, z kurczakiem - 180 g -- L
1 Zestaw próbny Purizon Adult dla kota - 3 x 400 g -- L
1 Dreamies Przeciw kłaczkom - 4 x 55 g -- L
1 Dreamies, z serem - 180 g -- L

Brakuje tylko 1 puszeczki Almo Nature. Zestaw o wartości prawie 500 zł.

Dodatkowo dodaję 2 koce, miskę z podkładką gumową by się nie przesuwała, mata drapak z zabawką, transporter, miskę plastikową(nowa nie używana) zabawkę laser(wzór mysza), zabawka wędka, piłka z fretką i mysza nakręcana, .

Leki: Dolfos Immunodol( około 50 tabletek), Profender chyba trzy aplikatory, flevox na odrobaczanie dwa opakowania, probiotyk purina, spray Feliway oraz dwie kocimiętki w sprayu.

Spakowane oddzielnie Primicat silikonowy żwirek 30,4 l, pakowany po 8x3,8 l.

Znajomy będzie jechał z Norwegii 3 lutego więc około 5 lutego może nadać przesyłkę.
Oczywiście oddaję to za darmo. Preferowałbym nadać te wszystkie rzeczy dla jednej osoby, chyba że zajdzie inna potrzeba to mogę wysłać niektóre rzeczy oddzielnie.
Kontakt w sprawie wysyłki-priv.

Jeszcze raz dziękuję wszystkim za radę i wszystkie posty.

brave83

 
Posty: 37
Od: Pt paź 21, 2016 21:05

Post » Pt sty 20, 2017 15:41 Re: Adopcja bezdomnego kotka.

Jakieś rzeczy pierwszej potrzeby i trochę karmy schowaj, może nagle wrócić...
..albo spotkasz inną głodną i zmarzniętą biedę.

I jeszcze: każdy kot jest wyjątkowy. Każdy. Mam ich 6, każdy jest inny.
A przedtem były jeszcze 3.
Też każdy inny i każdy cudowny. :201461
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 34247
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" ;-(

Post » Pt sty 20, 2017 15:54 Re: Adopcja bezdomnego kotka.

Przykro, że jak na razie nie wrócił :(

gusiek1

 
Posty: 1658
Od: Nie sie 28, 2016 14:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 20, 2017 16:24 Re: Adopcja bezdomnego kotka.

Przykro. :(
Ale może jeszcze wrócić.
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 34247
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" ;-(

Post » Pt sty 20, 2017 17:25 Re: Adopcja bezdomnego kotka.

Brave83 nie poddawaj się jeszcze i nie rezygnuj z poszukiwania kotka :(. Kot tak naprawdę ginie wtedy, gdy przestaje się go szukać. Rozwieszaj ogłoszenia w okolicy i nawet dalej, skontaktuj się z fundacjami/schroniskami (o ile takie w Norwegii są) i czekaj. Wirgiliusz może do Ciebie jeszcze wrócić, choćby po to, żeby sprawdzić, czy na pewno Go porzuciłeś. Koty znajdują się nawet po roku, więc nie trać nadziei!
Nie oddawaj też jeszcze jego rzeczy - masz na to czas. Rozumiem, że przypominają Ci Wirgiluisza, ale upchnij wszystko w jakimś miejscu, gdzie nie będziesz na razie tego widzieć i niech to czeka na Twojego kotka.

Strasznie mi przykro, że tak się stało, ale wierzę, że kotek do Ciebie wróci! Czuję to! Trzymam mocno kciuki!! :ok: I Ty też się trzymaj! :201461

Thea*

 
Posty: 61
Od: Sob gru 10, 2016 17:00
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sty 20, 2017 17:36 Re: Adopcja bezdomnego kotka.

Thea* pisze:Brave83 nie poddawaj się jeszcze i nie rezygnuj z poszukiwania kotka :(. Kot tak naprawdę ginie wtedy, gdy przestaje się go szukać. Rozwieszaj ogłoszenia w okolicy i nawet dalej, skontaktuj się z fundacjami/schroniskami (o ile takie w Norwegii są) i czekaj. Wirgiliusz może do Ciebie jeszcze wrócić, choćby po to, żeby sprawdzić, czy na pewno Go porzuciłeś. Koty znajdują się nawet po roku, więc nie trać nadziei!
Nie oddawaj też jeszcze jego rzeczy - masz na to czas. Rozumiem, że przypominają Ci Wirgiluisza, ale upchnij wszystko w jakimś miejscu, gdzie nie będziesz na razie tego widzieć i niech to czeka na Twojego kotka.

Strasznie mi przykro, że tak się stało, ale wierzę, że kotek do Ciebie wróci! Czuję to! Trzymam mocno kciuki!! :ok: I Ty też się trzymaj! :201461


Podpisuję się obiema rękami pod tym, co napisała Thea :!: Nie rezyguj, szukaj go :!: I ja czuję, że kotuś się znajdzie :ok:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 20, 2017 19:12 Re: Adopcja bezdomnego kotka.

Też tak myślę :ok:
Obrazek Obrazek ObrazekTymoteusz [*]17.08.2019 r.

magdalena99

 
Posty: 1621
Od: Sob mar 27, 2010 15:20

Post » Sob sty 21, 2017 11:22 Re: Adopcja bezdomnego kotka.

Właśnie, popytaj w lecznicach i schroniskach.
W rodzinie mojego wujka był przypadek, że kot który uciekł pod lecznicą we Wrocławiu (był bez kontenerka :evil: ) nie znalazł się mimo poszukiwań, ale sam wrócił do domu pod Wrocławiem po prawie roku, nawet w dobrym stanie- więc musiał mieć gdzieś opiekę po drodze.
Twój kot nie oddalił się zbyt daleko i jest szansa że wróci. Ale lecznice i schroniska obdzwoń lub jeszcze lepiej odwiedź sam.

:ok: :ok: :ok:

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Pon sty 23, 2017 23:07 Re: Adopcja bezdomnego kotka.

Jestem w ciężkim szoku!!!
Wirgiliusz wrócił godzinę temu. Chciałem na chwilę wyjść z mieszkania otwieram drzwi i i mała czarna kulka wjechała z prędkością światła. To niemożliwe pomyślałem, ale zachowanie tylko i wyłącznie specyficzne dla niego. Niestety mega wychudzony ok 1/3 jego przed świętami muszę też sprawdzić jego stan zdrowia, na chwilę obecną niewielka ilość ropy pod oczami i wyraźnie wyczerpany.
Jestem niewierny Tomasz. Jeszcze raz dzięki za wszystkie rady.

brave83

 
Posty: 37
Od: Pt paź 21, 2016 21:05

Post » Pon sty 23, 2017 23:14 Re: Adopcja bezdomnego kotka.

:1luvu: WOW!! Wiedziałam, że wróci!! :D Czułam to :D
Nawet nie wiesz, jak się cieszę!! :1luvu: :201461. Teraz będziecie już razem do końca życia! :D :1luvu: :201461

Thea*

 
Posty: 61
Od: Sob gru 10, 2016 17:00
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sty 23, 2017 23:21 Re: Adopcja bezdomnego kotka.

Cudowna wiadomość!!! :1luvu: :201461 :kotek:
Daj znac co wet powiedzial :)
ObrazekObrazek

Romi85

Avatar użytkownika
 
Posty: 1808
Od: Wto lut 18, 2014 12:29
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 23, 2017 23:27 Re: Adopcja bezdomnego kotka.

To wspaniała wiadomość. Warto nie tracić nadziei.
Jego stan wskazuje, że głodował. Może był gdzieś zamknięty.
Karm go małymi porcjami, kochaj i rozpieszczaj :wink:
Mam nadzieję, że nie pozbyłeś się jeszcze tych wszystkich smakołyków
Obrazek Obrazek ObrazekTymoteusz [*]17.08.2019 r.

magdalena99

 
Posty: 1621
Od: Sob mar 27, 2010 15:20

Post » Pon sty 23, 2017 23:31 Re: Adopcja bezdomnego kotka.

Cieszę się ogromnie :201494 :201494 :201494 :201494 :201494
Obrazek

KITKA[*]28.03.2011 ŻUCZEK[*]17.04.2013 BUNIA[*]30.03.2015 BUBA [*] 12.10.2015 ZUZIA[*] 14.01.2018
RUDY MIŚ [*]1.08.2019 MAŁA[*] 11.04.2020

Do zobaczenia nasze kochane

ankacom

 
Posty: 3872
Od: Wto wrz 14, 2010 17:23
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto sty 24, 2017 1:00 Re: Adopcja bezdomnego kotka.

:placz: ze wzruszenia po czytaniu tej historii o adopcji bezdomnego kotka. Może był cały czas gdzieś niedaleko i musiał się upewnić, że naprawdę wróciłeś,żeby się zameldować, a może wystraszony wałęsał się po okolicy, ale pamiętał, gdzie mu było najlepiej i gdzie jest jego człowiek :201461 Oby ze zdrowiem było OK, odkarmisz go szybciutko :) Rozpieszczaj go teraz i nie zostawiaj już pod inną opieką niż Twoja :ok:

inaid

Avatar użytkownika
 
Posty: 134
Od: Nie lip 12, 2015 1:58
Lokalizacja: Gdańsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Majestic-12 [Bot] i 343 gości