TOSIA i OGRYNIA osierocone koteczki

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lis 24, 2016 21:21 Re: KOTECZKA TOSIA NIE CHCE JEŚĆ-umarł jej brat-prośba o rad

Iwonko, pamiętaj o mojej propozycji "pożyczki" i nie obwiniaj się, proszę...
każda z nas przez to przechodzi i wiem, że to łatwo napisać, gorzej wypełnić
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21729
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 24, 2016 21:27 Re: KOTECZKA TOSIA NIE CHCE JEŚĆ-umarł jej brat-prośba o rad

Puszatku, masz rację.
Wiatrusia [*] 27.09.2012 r. Kacperek [*] 02.12.2016 r.
Filemonek [*] 31.03.2017 r.

EVA2406

Avatar użytkownika
 
Posty: 7549
Od: Pt lip 27, 2007 13:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 24, 2016 21:31 Re: KOTECZKA TOSIA NIE CHCE JEŚĆ-umarł jej brat-prośba o rad

Tak Ewuniu. Masz rację. Z kotami stale rozmawiam. Chyba nawet więcej niż z mamą, gdy jeszcze żyła.
A teraz już szczególnie, gdy do porozmawiania mam tylko te dwie kotki.
Ogrynię stale pytam, dlaczego nie da się dotknąć, tłumaczę, że mizianie jest przyjemne, że na pewno by je polubiła. Słucha mnie z wielką uwagą, patrzy tymi pięknymi oczkami w moje, ale wystarczy powolny gest w jej stronę i już szykuje się do ucieczki. Co ciekawe, gdy wyciągam w jej stronę rękę, w której mam przysmak i podstawiam jej tę moją rękę pod nos, nie ucieka.
Poza tym, że nie pozwoli się dotknąć, zachowuje się jak każdy domowy kot.
Zdjęcie sprzed chwili.
Obrazek
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5474
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw lis 24, 2016 22:17 Re: KOTECZKA TOSIA NIE CHCE JEŚĆ-umarł jej brat-prośba o rad

A jak długo koteczki bywają w domu same? Tak żeby miały okazję ułożyć sobie wzajemne stosunki? Żeby zatęskniły za Tobą?
Zbytnia koncentracja na kotach nie jest dobra, bo pozbawia je inicjatywy w stosunkach z Tobą. No i rodzi u kotów podejrzenia, czy coś się za tym nie kryje. Czasem do nich mów, baw się, a czasem niech one czegoś od Ciebie się domagają.
Mam podobnie niedotykalską Żabcię. Już nie próbuję jej głaskać. Jest blisko, nie boi się żadnych moich ruchów, sama przychodzi do kuchni po jedzenie, gdy ma na coś chęć, ja jej też podtykam smakołyki, reaguje na swoje imię - ale się nie narzucam.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14744
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Czw lis 24, 2016 22:28 Re: KOTECZKA TOSIA NIE CHCE JEŚĆ-umarł jej brat-prośba o rad

Róźnie bywa. Czasem przez cały dzień jestem w domu, innym razem przez cały dzień mnie nie ma, albo przez kilka godzin.
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5474
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Wto gru 06, 2016 1:35 Re: KOTECZKA TOSIA NIE CHCE JEŚĆ-umarł jej brat-prośba o rad

Dziewczynki w moim łóżku.
Ogrynia jeszcze bija Tosię, Tosia stara się ją omijać, ale tu akurat leżą razem.
Z tym, że Ogrynia nigdy przedtem nie wchodziła na dłużej do mojego pokoju, nie mówiąc już o wskakiwaniu na łóżko. Dzisiaj to drugi raz w ciągu trzech dni. Ale dotknąć dalej się nie da.
Z jedzeniem dalej marnie. Pojadają suche, mokrego raczej nie tykają.
Dobre i to, choć zastanawiam się dlaczego nagle przestały jeść karmę mokrą.

Obrazek
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5474
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Wto gru 06, 2016 7:37 Re: KOTECZKA TOSIA NIE CHCE JEŚĆ-umarł jej brat-prośba o rad

Kochane dziewczynki :)

Anna2016

 
Posty: 10504
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Wto gru 06, 2016 9:21 Re: KOTECZKA TOSIA NIE CHCE JEŚĆ-umarł jej brat-prośba o rad

Na zagłodzone też nie wyglądają. Ogrynia fajnie się patrzy :1luvu:
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 19723
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Nie gru 11, 2016 13:18 Re: KOTECZKA TOSIA NIE CHCE JEŚĆ-umarł jej brat-prośba o rad

Dzisiaj po raz pierwszy odkąd Ogrynia jest w moim domu, spała wraz z Tosią ze mną w łóżku.
Mogłam ją też pomiziać w tyłeczek.
Z jedzeniem nadal jest ciężko. Może to Rysio był dla nich konkurencją w jedzeniu i dlatego jadły chętnie wtedy gdy dawałam im wszystkim jeść?

Obrazekj
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5474
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Nie gru 11, 2016 13:35 Re: KOTECZKA TOSIA NIE CHCE JEŚĆ-umarł jej brat-prośba o rad

pewnie tak
Rysio byl kotem dominującym - z tego co piszesz
to On władał Tobą i domem - mówiąc kolokwialnie
jego brak spowodował odblokowanie innych mozliwiści - stąd Ogrynia tłukła/tłucze Tosię
teraz One muszą ułożyć hierarchę w domu
jak widać poszło łatwo i bez krwi na futrze
zachowania Rysia wymuszały zachowania dziewczyn/bądź ich wycofywanie/nie podejmowanie działań

idzie nieźle
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Nie gru 11, 2016 13:42 Re: KOTECZKA TOSIA NIE CHCE JEŚĆ-umarł jej brat-prośba o rad

to jest możliwe - może ich zapotrzebowanie energetyczne jest mniejsze i - nie bojąc się konkurencji Rysia - zjadają tyle, ile im potrzeba.
Przecież nie chudną - prawda ?

Fajnie, że Ogrynia tak się do Ciebie zbliżyla......

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 15101
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie gru 11, 2016 13:58 Re: KOTECZKA TOSIA NIE CHCE JEŚĆ-umarł jej brat-prośba o rad

Tak. Macie rację. To Rysio rządził. Mną też. Ale także stale dawał mi dowody swojej miłości do mnie.
Wiedział doskonale jak to robić.
Nadal tęsknię, Tosia szuka. Najmniej brakuje go Ogryni.
Bić dalej ma się z kim, czyli bija Tosię. Zawsze ją uderzy gdy Tosia koło niej przechodzi.
I Tosia ustępuje. Żal mi jej. Całe życie kocinka ustępuje. Taki charakter.
Ogrynia natomiast, widać to doskonale, jest o nią zazdrosna.
Gdy Tosię miziam, całuję i przytulam. Wtedy ona mruczy wyjątkowo głośno.
Jak widać, może być i tak, że niedługo pomiziamy się i z Ogrynią.
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5474
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Nie gru 11, 2016 14:39 Re: KOTECZKA TOSIA NIE CHCE JEŚĆ-umarł jej brat-prośba o rad

Iwonami pisze:Obrazekj

Nie mam zbyt wielkiego doświadczenia w dogadywaniu się kotów, ale jak na mój gust to ta fotka świadczy że wszystko zmierza w dobrym kierunku.
U mnie kotką dominującą jest Ofelia i też nie raz i nie dwa pacnie Małą Czarną w łepetynkę, albo wskoczy na nią, wyliże uszy i podgryzie w kark. A Carmen, kocia pierdółka, ustępuje. Staram się nie ingerować, ale jak Mała Czarna kwiczy przy podgryzaniu karku to muszę się powstrzymywać.
Ale muszę powiedzieć, że dopiero od niedawna mam możliwość zobaczyć taką scenę jak ta na fotce. Do tej pory Ofelia przeganiała Czarnidełko z poduszki, co najwyżej Carmen spała na moich nogach, a na podusi kokosiła się Ofelia.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33310
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pon gru 12, 2016 1:47 Re: KOTECZKA TOSIA NIE CHCE JEŚĆ-umarł jej brat-prośba o rad

Mozna jeszcze spojrzeć inaczej - Ogrynia paca wtedy, gdy Tosia obok niej przechodzi, czyli pokazuje, ze trzeba zachować dystans, inaczej czuje się zagrożona.
Nie chciałam wcześniej pisać, aby nie robić nadziei, ale spodziewałam się otworzenia Ogryni wobec Ciebie. I tego, ze da się pomiziać. Koty uczą sie od siebie poprzez obserwację i zdarza się, ze "dzikusy" naśladują pieszczochów i zaczynaja się podobnie zachowywać.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35344
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon gru 12, 2016 8:04 Re: KOTECZKA TOSIA NIE CHCE JEŚĆ-umarł jej brat-prośba o rad

Dzisiaj trwa walka o moje łóżko. Od kilku godzin. Nie dane mi było się wyspać.
Tosia nie dopuszcza Ogryni.
Stawia się.
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5474
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: jodanka, kasiek1510, luty-1, Silverblue i 166 gości