Gwiazdka i Kminek [']

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 21, 2017 11:16 Re: Gwiazdka i Kminek - ciągle bez zmian

U nas pomogło jak dostawały jeść obok siebie.
Te te dwa za avatara, chuligan wyżej.

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Sob sty 21, 2017 13:32 Re: Gwiazdka i Kminek - ciągle bez zmian

miesna kolacje tez jedza razem i wtedy jest ok, a chrupki to juz dowolnie , zapisalam sie jeszcze z Gwiazdka do dr Korzeniowskiego na usg , dosc odlegly termin bo na urlopie jest , badania moczu i krwi co prawda ok ale niepokoi mnie ze duzo pije , to chce sprawdzic czy nerki wygladaja prawidlowo , czy na pewno jest wysterylizowana , byc pewna ze wszystko ok , ze nic nie przegapilam, jezelitak to moze faktycznie kazde z nich potrzebuje swojego wlasnego domu i czlowieka bez dzielenia sie

kocka

Avatar użytkownika
 
Posty: 4806
Od: Pt lut 27, 2015 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 21, 2017 21:07 Re: Gwiazdka i Kminek - ciągle bez zmian

kocka pisze: Postanowilam wiec ze jesli uda mi sie znalezc dom dla Gwiazdki , dom kochajacy i taki ktory choc troche znam to ja wydam


I to właśnie jest dowodem, że kochasz tego kota i zależy Ci na jego dobru.
Nigdy nie rozumiem egoistycznego podejścia osób, które mienią się miłośnikami kotów gdy latami trzymają walczące ze sobą zwierzęta, ot tak dla własnego ideolo.



kocka pisze: , bedzie mi smutno bo juz sie do niej przywiazalam i wydaje mi sie ze nikt tak dobrze i z taka uwaga sie nia nie zajmie jak ja .


Eeee, nie przesadzaj :wink:

kocka pisze:Mysle jednak ze bylaby szczesliwsza w domu bez "zagrozenia" .


Oczywiście. Postaw się na jej miejscu. Chciałabyś być ciągle przez kogoś atakowana? Żyć w stałym napięciu?

Koniczynka47

 
Posty: 2746
Od: Wto lut 23, 2016 9:21

Post » Sob sty 21, 2017 21:23 Re: Gwiazdka i Kminek - ciągle bez zmian

Czasem wydanie to dobra decyzja. Nasza Triss jako jedynaczka u teściów jest przeszczęśliwa.

FElunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3119
Od: Wto kwi 14, 2015 15:11

Post » Nie sty 22, 2017 13:40 Re: Gwiazdka i Kminek - ciągle bez zmian

dzieki za slowa otuchy , Gwiazdka jest bardzo fajnym kotkiem ,przytulasnym ,lubiacym czlowieka , dzis rano jak zawsze gdy moge dluzej polezec przyszla ulozyc sie na klate twarza w twarz i mruczy i trzeba drapac pod broda i za uszkami i tak gulgocze po swojemu ,posapuje z zadowolenia i czasem kichnie prosto w moj nos :strach: , bardzo ją polubilam,
jednoczesnie szkoda mi Kminka , ze musze go gonic ,psikac i w ogole a on po prostu chyba tak ma i nic na to nie poradzi , tak mysle ze czuje sie zagrozony w sensie miejsca i mojej uwagi , i bedzie mu tez na pewno smutno bez Gwiazdki , przejal do niej juz pewne zachowania ,na przyklad do tej pory w kuwecie po prostu kopal w zwirku a teraz tak jak Gwiazdka , lapka kopie po rancie kuwety hałasując niemilosiernie :roll:

kocka

Avatar użytkownika
 
Posty: 4806
Od: Pt lut 27, 2015 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 23, 2017 19:31 Re: Gwiazdka i Kminek - ciągle bez zmian

No to za kochający domek dla Gwiazdki :ok: . To cudowna kotka, więc ma szanse taki szybko znaleźć.

Koty tak jak ludzie czasem do siebie nie pasują charakterologicznie do tego stopnia, że lepiej, żeby nie mieszkali pod jednym dachem. Cóż począć. :(
„ Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty. ” (Albert Schweitzer)

Norma0204

Avatar użytkownika
 
Posty: 1085
Od: Wto sie 18, 2015 16:55
Lokalizacja: Gliwice Zabrze

Post » Pon sty 23, 2017 20:50 Re: Gwiazdka i Kminek - ciągle bez zmian

Ja również uważam, że lepiej będzie obu kotkom, jeżeli będą jedynakami. Dostały już wystarczająco dużo czasu, żeby się dotrzeć ale jak widać razem im nie po drodze. Będę trzymała kciuki za najlepszy domek dla Gwiazdki, bo jej dobro bardzo leży mi na sercu. Pozdrawiam Ciebie i Twoje kochane koteńki.

Boszka

 
Posty: 235
Od: Śro lis 02, 2016 15:02

Post » Nie sty 29, 2017 20:37 Re: Gwiazdka i Kminek - ciągle bez zmian

Co u Ciebie taka cisza? Odezwij się, bo jestem ciekawa jak sytuacja na "froncie"

Boszka

 
Posty: 235
Od: Śro lis 02, 2016 15:02

Post » Nie sty 29, 2017 23:46 Re: Gwiazdka i Kminek - ciągle bez zmian

cisza bo tak jak pisalam bez zmian, czasem jest lepiej a za chwile znow Kmin przystepuje do akcji , teraz na przyklad blogi spokoj ,oba spia w jednym pokoju , ale pewnie jak ja sie rusze to koty tez i znow troche potrwa zanim sie ustala gdzie kto moze przebywac , Na szczescie Gwiazdka mimo wszystko dzielnie przychodzi do pokoju i nie zraza sie atakami Kminka , staram sie oczywiscie zapobiec jak tylko go przyuwaze klapiacego szczęką ,ale nie zawsze zdaze ,
narazie staram sie znalezc kogos wsrod znajomych , czy rodziny ale poki co nic z tego ,
zapisalam sie tez na usg do dr Korzeniowskiego tak profilaktycznie moze troche na wyrost , ale chce sie upewnic ze wszystko ok i wtedy przez forum tez bede sie starac , jakby ktos cos z czytajacych watek to prosze pisac
nie bedzie to dla mnie latwe bo to super kotek kochany i nieklopotliwy , codziennie tylko oczka jej myje a z czesaniem to raz na kilka dni i wcale nie ma koltunow , tak wiec mysle ze chyba w ogole nie byla czesana zeby porobilo sie z sierscia to co bylo ,
mialam ostatnio zjazd rodzinny i bylo naprawde duzo ludzi i dzieci tez i halas i muzyka i wszystko poprzestawiane , balam sie jak to zniesie czy nie za duzy stres ,ale tylko na poczatku schowala sie za zaslonke a potem juz co chwile wychodzila sie pokazac , a dzieciaki to nawet ja wyglaskaly , oczywiscie Kminek nie dal sie przycmic , bo on to pierwszy aktor łasy na glaski i slowa uznania 8)
bardzo juz sie do niej przywiazalam i wciaz gdzies tam w srodku mam nadzieje ze moze jednak w koncu sie pogodza a raczej ze Kminek pogodzi sie z jej obecnoscia

kocka

Avatar użytkownika
 
Posty: 4806
Od: Pt lut 27, 2015 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 30, 2017 20:17 Re: Gwiazdka i Kminek - ciągle bez zmian

Bardzo mi przykro, że sytuacja jest niekomfortowa dla wszystkich. Żal mi Ciebie, bo wiem jak to jest być rozdartym między miłością do obu kotków, które nijak nie mogą się dogadać. Żal mi też koteczków, bo im jest ze sobą trudno i nie mogą być w pełni szczęśliwe. Ja byłam w takiej sytuacji a chyba w jeszcze gorszej, bo mój Tinuś po pół roku rzucał się na Zuluska, jak tylko go zobaczył. To była wojna na "śmierć i życie ". Do dzisiaj nie mogę się pogodzić z rozstaniem z Zuluskiem. To był cudowny koteczek.
Trzymam kciuki za Was.

Boszka

 
Posty: 235
Od: Śro lis 02, 2016 15:02

Post » Sob lut 04, 2017 16:34 Re: Gwiazdka i Kminek - nie zapeszać :)

jak w tytule nie chce zapeszac ale od kilku dni jest jakby troche lepiej , oczywiscie nadal zdaza sie ze Kminek napada na Gwiazdke ,czasem musze uzyc psikaczki ,ale chyba rzadziej i nie jest to tak agresywne jak na poczatku , tak jakby robil to dla przypomnienia ze to on tu rzadzi , po chwili odchodzi nawet czasem nie zdaze zareagowac , Gwiazdka tez czesciej wychodzi i interesuje sie tym co sie dzieje w domu .Dzis na przyklad szykuje bazar ciuchowy dla Joli Dworcowej i oba uczestniczyly ,sprawdzaly ubrania , pacnely sie czasem lapa ale tak bez nerwow , Gwiazdka siada juz sobie na oknie w pokoju a wczesniej to nawet nie podchodzila tak daleko , poluje tez na cien Kminka co wprowadza go w konsternacje o co tu chodzi?? 8O zamowie jeszcze jeden feliway na wszelka wszelkosc , chociaz nie wiem czy to w ogole dziala , no i pojawilo sie swiatelko ze moze oba beda mogly razem byc
a tu pare fotek na przypomnienie o kim mowa :201461
mozna razem :D
Obrazek Obrazek

za oknem duzo sie dzieje ale w domu tez :D
Obrazek Obrazek Obrazek

ale i tak ja tu rządzę :mrgreen:
Obrazek Obrazek

kocka

Avatar użytkownika
 
Posty: 4806
Od: Pt lut 27, 2015 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lut 04, 2017 16:51 Re: Gwiazdka i Kminek - nie zapeszać :)

się cieszę i ja!
i dziękuję w imieniu za bazar dla Joli Dworcowej!
---
:smokin:
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lut 04, 2017 20:27 Re: Gwiazdka i Kminek - nie zapeszać :)

Nic nie powiem ,żeby nie zapeszyć ale w sercu mam nieśmiałą radość. Może będzie dobrze ? Trzymam kciuki mocno zaciśnięte.

Boszka

 
Posty: 235
Od: Śro lis 02, 2016 15:02

Post » Sob lut 04, 2017 21:57 Re: Gwiazdka i Kminek - nie zapeszać :)

:1luvu: :201461 Tak trzymać, kociamberki!

FElunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3119
Od: Wto kwi 14, 2015 15:11

Post » Nie lut 05, 2017 0:08 Re: Gwiazdka i Kminek - nie zapeszać :)

Mocno trzymam kciuki :ok: :ok: :201461 :201461

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Tundra, Wojtek i 177 gości