Gwiazdka i Kminek [']

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 12, 2017 12:48 Re: Gwiazdka i Kminek - świąteczny spokój

kocka pisze:ogarniam narazie mopa :wink: ,chociaz nie lubi czesania ani czyszczenia oczu , na szczescie tez tak bardzo nie koltuni sie :201461
szkoda tylko ze nadal nie bardzo Kminek lubi Gwiazdke i wciaz zdaza sie ze na nia naskakuje , nie moge ich samych zostawic w domu . Czasem jest lepszy dzien i spokoj panuje a czasem to musze caly czas patrzec gdzie kto siedzi zeby futro nie zaczelo latac, jakis pomysl?


Trzeci kot - wspólny wróg jednoczy :ryk: :ryk: :ryk:

FElunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3119
Od: Wto kwi 14, 2015 15:11

Post » Czw sty 12, 2017 12:50 Re: Gwiazdka i Kminek - świąteczny spokój

oooo to juz by mnie Kminek wymeldowal :ryk:

kocka

Avatar użytkownika
 
Posty: 4807
Od: Pt lut 27, 2015 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 13, 2017 23:46 Re: Gwiazdka i Kminek - świąteczny spokój

FElunia pisze:
kocka pisze:ogarniam narazie mopa :wink: ,chociaz nie lubi czesania ani czyszczenia oczu , na szczescie tez tak bardzo nie koltuni sie :201461
szkoda tylko ze nadal nie bardzo Kminek lubi Gwiazdke i wciaz zdaza sie ze na nia naskakuje , nie moge ich samych zostawic w domu . Czasem jest lepszy dzien i spokoj panuje a czasem to musze caly czas patrzec gdzie kto siedzi zeby futro nie zaczelo latac, jakis pomysl?


Trzeci kot - wspólny wróg jednoczy :ryk: :ryk: :ryk:


użem delikatnie sugerowała :mrgreen: taki kompan okazłby się lepsiejszy od tych felełejów i innych cudów chemicznych . I mogłoby być tak: jeden śpi na swoim posłanku, drugi na swoim, a trzeci z pańciom :ryk:

Atta

Avatar użytkownika
 
Posty: 10833
Od: Śro lip 09, 2014 17:41
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob sty 14, 2017 12:56 Re: Gwiazdka i Kminek - świąteczny spokój

juz wy mnie tu nie wrabiajcie w kolejnego kota :strach: bo mnie juz ta dwojka robi za stado :201461

kocka

Avatar użytkownika
 
Posty: 4807
Od: Pt lut 27, 2015 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 14, 2017 15:28 Re: Gwiazdka i Kminek - świąteczny spokój

kocka pisze:juz wy mnie tu nie wrabiajcie w kolejnego kota :strach: bo mnie juz ta dwojka robi za stado :201461


hmm, w zasadzie różnica jest jeden na dwa, przy kolejnych owej różnicy już się tak nie odczuwa :lol:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26436
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Sob sty 14, 2017 18:52 Re: Gwiazdka i Kminek - świąteczny spokój

alessandra pisze:
kocka pisze:juz wy mnie tu nie wrabiajcie w kolejnego kota :strach: bo mnie juz ta dwojka robi za stado :201461


hmm, w zasadzie różnica jest jeden na dwa, przy kolejnych owej różnicy już się tak nie odczuwa :lol:


Rzeczywiście tak jest :mrgreen:

A jak z dwóch spadnie do jeden to taka pustka :strach: I karmy w ogóle nie ubywa 8O A nie zjedzone trzeba wyrzucać i się robi grzech marnotrawności :strach:

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Nie sty 15, 2017 19:58 Re: Gwiazdka i Kminek - świąteczny spokój

Taaak, nawet tego nie poczujesz. Gdy u nas były dwie sztuki, a trzeci dochodzący, który wchodził - wychodził, wchodził - wychodził, a kiedyś nie wyszedł (zapomniało mu się czy cuś ;)) to my nadal wołaliśmy dwa, a trzecie to juz tak przy okazji leciało :mrgreen:
Owszem zmieniło się zachowanie kotów, chociaż z nimi nie mieliśmy zadnych kłopotów,ale np jeden lubił mieć wtedy więcej spokoju. Stał się jakby bardziej uduchowiony i więcej wylegiwał się w zacisznych kątach, także czasem nie widywało się go cały dzień.

Atta

Avatar użytkownika
 
Posty: 10833
Od: Śro lip 09, 2014 17:41
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie sty 15, 2017 20:19 Re: Gwiazdka i Kminek - świąteczny spokój

no moje narazie uduchowione nie sa ,Gwiazdka wlasnie zaliczyla kilka pętli po mieszkaniu za laserkiem i padla a Kminek troche tez sie ruszyl choc bardziej po meblach lubi biegac , i przy okazji Gwiazdke pacnąć lapa tez trzeba :201461
moze tak jest ze trzeci to juz nie taka duza roznica ale opiekun dochodzacy na czas moich wyjazdow nie zgodzil sie za nic na jeszcze wiecej , poki co sa dwa i juz :D

kocka

Avatar użytkownika
 
Posty: 4807
Od: Pt lut 27, 2015 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 15, 2017 20:57 Re: Gwiazdka i Kminek - świąteczny spokój

Opiekunowi dochodzącemu powiesz,że to tylko tak w oczach się widzi, że są trzy, a naturalnie są dwa :mrgreen:

Wiadomo,że jeśli trzeba odczyniać jakieś rytuały przy zwierzach to moze być dla takiej osoby męczące. U nas zawsze była jedna kuweta, obojętne kotów sztuk: jeden, dwa lub trzy. Jedna większa miska na suche + na mokre tyle ile pyszczków i jeden wodopój. Tylko więcej doopek do głaskania :D Do tego pod nieobecność opiekunów nasze zwierzaki inaczej sie zachowują, nawet przy osobie, którą znają. A właśnie, czy Kminek pod Twoją nieobecność też tak zaczepia Gwiazdkę? Coś zaobserwował dochodzący opiekun?

Atta

Avatar użytkownika
 
Posty: 10833
Od: Śro lip 09, 2014 17:41
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie sty 15, 2017 21:04 Re: Gwiazdka i Kminek - świąteczny spokój

tez zaczepial ale mniej , bo zaostrzenie nastapilo po zapaleniu pecherza u Gwiazdki , potem juz nie zostawaly beze mnie ,dopiero to nastapi i tu pojawia sie moj strach jak to bedzie ,jeszcze troszke czasu jest i mam nadzieje ze bedzie lepiej miedzy nimi ,
u mnie trzy kuwety :strach: , trzy miski na wode , czwarta w zlewie , dwie miski na chrupki , dwie na mieso , kula smakula i ten fioletowy spowalniacz dla Kminka , :strach: chyba jestem szalona 8O , jak wracam z pracy to mam co robic

kocka

Avatar użytkownika
 
Posty: 4807
Od: Pt lut 27, 2015 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 15, 2017 21:14 Re: Gwiazdka i Kminek - świąteczny spokój

Nooo trzy kuwety, trzy miski na wodę... jakbyś sie spodziewała futrzastego gościa :wink: Znaczy u Ciebie, przy tak różnych kocich temperamentach to mnie nie dziwi,że każde z nich ma swoje. Pewnie i tak trzeba przy nich być podczas posiłku, żeby Kmin nie wyjadał więcej niż powinien, bo w końcu będzie sam robił za kule smakule :mrgreen:

Atta

Avatar użytkownika
 
Posty: 10833
Od: Śro lip 09, 2014 17:41
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie sty 15, 2017 21:47 Re: Gwiazdka i Kminek - świąteczny spokój

masz racje Gwiazdka je osobno suche a jak jedza mieso to musze czekac az skoncza a raczej Gwiazdka bo ona strasznie dlugo a Kminek jak odkurzacz ekspresowy , i juz czeka zeby wyjesc resztki bo Gwiazdka jak dama nigdy nie zjada do konca , i tak mysle ,ze Kminek na powrot stal sie kula smakula :cry: bo przy nich razem nie umiem utrzymac dyscypliny

kocka

Avatar użytkownika
 
Posty: 4807
Od: Pt lut 27, 2015 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 15, 2017 22:21 Re: Gwiazdka i Kminek - świąteczny spokój

Jak dla mnie to też byłaby najtrudniejsza kwestia, bo jak tu skutecznie ograniczyć posiłki jednemu? Normalnie cały czas pochowane żarełko, ale gdy ludzia nei ma przez pół dnia to znów koty mają głodówkę, a potem Kmin pewnie napycha się ile wlezie i na zapas.

Atta

Avatar użytkownika
 
Posty: 10833
Od: Śro lip 09, 2014 17:41
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt sty 20, 2017 15:30 Re: Gwiazdka i Kminek - ciągle bez zmian

Nie pisalam bo nie bardzo jest o czym , ciagle wlasciwie jest tak samo czyli nie za dobrze , koty musza byc rozdzielane , Kminek codziennie napada na Gwiazdke , z reguly rano i wieczorem , ona widze ze zestresowana bo przed wyjscie z pokoju zawsze rozglada sie na boki i chodzi przyczajona pod scianami , Kminek tez ciagle na czuwaniu , rzadko jest tak ze spia tak naprawde , widze po pozycji w jakiej sie ukladaja i ze jak tylko cos sie poruszy czy ja czy ktorys kot to zaraz zrywaja sie z poslanek , Postanowilam wiec ze jesli uda mi sie znalezc dom dla Gwiazdki , dom kochajacy i taki ktory choc troche znam to ja wydam , bedzie mi smutno bo juz sie do niej przywiazalam i wydaje mi sie ze nikt tak dobrze i z taka uwaga sie nia nie zajmie jak ja .Mysle jednak ze bylaby szczesliwsza w domu bez "zagrozenia" .Nie mam narazie nic na widoku i jakos specjalnie nie nagle ,ale rozpuscilam wiesc i moze cos sie znajdzie.Czytam jak Izi u dorcia44 odnalazl sie prawie zaraz i koty moga spac w jednym lozku to smutno mi bardzo ze u mnie tak sie nie daje , juz czwarty miesiac mija i jeden dzien jest ok i juz jestem pelna optymizmu to nastepne kilka bez spryczki na wode nie moge sie ruszyc bo Kminek tylko czeka na chwile mojej nieuwagi ,

kocka

Avatar użytkownika
 
Posty: 4807
Od: Pt lut 27, 2015 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 20, 2017 23:42 Re: Gwiazdka i Kminek - ciągle bez zmian

Smutno :(
Jednak ze względu na dominujący charakter Kmina powinien miec odważnego , wręcz zadziornego towarzysza. Na pewno takiego, który nie bedzie się bał walczyć o swoje.

Atta

Avatar użytkownika
 
Posty: 10833
Od: Śro lip 09, 2014 17:41
Lokalizacja: Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 403 gości