Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
FElunia pisze:Strasznie się martwię i do tego mi głupio, bo to ja wpędziłam Cię w te kłopoty Kibicuję gorąco kociemu porozumieniu, może faktycznie ponowna izolacja pomoże...
kocka pisze:siku i kupa w kuwecie ale chyba tylko dlatego ze bylam w domu , bo jak Gwiazdka zaczyna szurac w kuwecie to Kminek zaraz biegnie
gdzies kiedys czytalam watek o trudnych kocich relacjach a wlascicielka byla z USA i pisala tam o radach behawiorysty , nie moge tego teraz znalezc ,ale zapamietalam ze przy takim gonieniu albo uporczywym wpatrywaniu sie miala zaslaniac kota ta sama poduszka , podobno kot po jakims czasie juz wiedzial ze jak wlasciciel bierze te poduszke to znaczy ze trzeba przestac , no to stale mam pod reka poduszke i w razie co je rozdzielam , zaraz ide do pracy ,poki co nie rozdzielam ich
Atta pisze:To nie będzie miec kocica łatwo Tak sobie jeszcze myślę, bo możliwe że Kminek potrzebuje towarzysza zabaw, a Gwiazdka nie czuje klimatu, nie odpowiada na jego zaczepki i stąd widzi,że odpowiednim momentem będzie czas spędzany przez nią w kuwecie żeby dopaść. I wracamy do punktu, w którym trzeba by ich razem aktywować do zabawy.
Użytkownicy przeglądający ten dział: włóczka, Zeeni i 517 gości