Czy to kłaczki??

[Moniaaaa]

Zleć wetowi tak, jak radzi Alija, badania krwi i testy FIV/FELV, skoro kociak stał sie osowiały. Wet nie powinien pakować w tak małego kociaka antybiotyku w ciemno, skoro nie potrafi zdiagnozować, co mu dolega, mogą to byc robale, ale wcale nie musza.

[Dark Angel]

FarciKot, nie twierdzę, że nie masz własnego rozumu, ale trochę kultury osobistej też by się przydało.

Po prostu dostała dziewczynka po uszach w temacie kocich karm (za niewiedzę, propagowanie bzdur i kłótliwość), to teraz się odgrywa, gdzie może... znów prezentując swoją jakże sympatyczną naturę.

[izka53]

testy u 3. mies kociaka mogą być niemiarodajne.
Kot był już leczony na koci katar, w ktorym podanie antybiotyku ma sens - osłonowo.
Kaszel może być po prostu ciągiem dalszym - właśnie jako zapalenie krtani - niestety kk lubi wracać a nie ma słowa, czy kot dostawał jakieś wspomagacze typu skanomunne, immunodol. A powinny być podawane długo, nawet kilka miesięcy. Moja wetka podaje i skanommune , i równocześnie biostyminę.
Robaczyca serca i płuc u kotów występuje bardzo rzadko, o 80% razy mniej niż u psów. Kaszel występuje przy masywnym zarobaczeniu, gdy nicienie wydostaja się z żołądka do przełyku.

FarciKot - sama spotkałam się z panią wet - lat ok 50.która w towarzyskiej rozmowie przyznała, że kotów nie lubi, nie zna się na nich i dopiero uczy. Ale w gabinecie je przyjmuje i diagnozuje. Jeśli trafi do niej początkujący kociarz z Twoją niezłomną wiarą w wetó - to współczuję kotu.

[kalo]

Dziękuję wszystkim za odpowiedz. Kotek w czwartek został drugi raz odrobaczony (zastrzyk). No i dzisiaj się zaczęło, rano znalazłam coś długiego wysuszonego kolo kuwety, domyślilam się ze może być to glista. Kociak cały czas dziwnie się zzachowywał co chwile chodził do kuwety ale nic nie robił aż w końcu podczas robienia kupki zaczęła z niego wychodzić dosłownie inwazja glist....połowa wyszła reszta wróciła spowrotem ;// eh..i co teraz? Co robić?

[Dark Angel]

Odrobaczać dalej! Pójść do weta jeszcze raz, jak glisty przestaną wychodzić po zastrzyku.

[FarciKot]

FarciKot, nie twierdzę, że nie masz własnego rozumu, ale trochę kultury osobistej też by się przydało.

Po prostu dostała dziewczynka po uszach w temacie kocich karm (za niewiedzę, propagowanie bzdur i kłótliwość), to teraz się odgrywa, gdzie może... znów prezentując swoją jakże sympatyczną naturę.

Dopiero zauwazyłam, powiem tylko tyle uderz w stoł nozyce sie odezwa, hehe
Ciekawe czym tak na odcisk nadepnełam w tym watku, nie zwracajac sie do zadnej z przemiłych Pan osobiscie.

Po uszach To chyba Ty dostałas dziecinko, i to bardzo mocno - widac zabalało, skoro ten wpis
Mnie wasze madrosci i przemadrzalosci na temat karmienia jedyna słuszna metoda nie ruszaja - karmie jak chce i czym chce. :
Mam prawo pisac o tym jak karmie Niczego nie propaguje. Kazdy ma swoj rozum, wiec niech z niego korzysta.
Ja w przeciwienswie do Ciebie dziecinko nikomu niczego nie narzucam. Wolnosc tomku w swoim domku.