PILNE! panleukopenia/eszukam FELISERIN!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob wrz 24, 2016 21:40 Re: PILNE! panleukopenia/eszukam FELISERIN!!

Zmiana antybiotyku na mocniejszy i zmiana NaCl na PWE na pewno im pomogła przeżyć panleukopenię.

Jeśli pofatygujesz się poczytać o leczeniu pp - to podstawą są właśnie porządne kroplówki i silne antybiotyki. mechanizm jest prosty - wirus niszczy system odporności, więc tak naprawdę to bakterie zabijają. Synergal to był oczywisty idiotyzm, zmiana go na linco - na pewno dużo dała.

Nie mówimy o antypodach - lekarz który wykluczył panleukopenię jednocześnie zmienił leczenie z idiotyzmu na w miarę sensowne przy panleukopenii. I dlatego się udaje, super. Jak poczytasz mój wątek to zobaczysz, że obecne leczenie się dość mocno pokrywa z tym co radzę przy PP. Fajnie, że kociaki wychodzą na prostą.

Oczywiście możecie zaprzeczać i wierzyć że to "tylko infekcja", nie moja sprawa, nie mam żadnego interesu w udowadnianiu komukolwiek racji. Żal mi tylko tych kociaków, które przez to zaprzeczanie zostały/zostaną narażone na zachorowanie.

Od razu uprzedzam, że nie będę tu regularnie zaglądać ani odpowiadać na pytania, skoro założyciel wątku trzyma się kurczowo wersji, że to "tylko infekcja". Nic tu po mnie. Jak ktoś ma pytania dotyczące PP - to zapraszam do wątku viewtopic.php?f=1&t=171275. Tam widzę sens pisania, bo może ktoś z tego skorzysta.
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 25, 2016 0:29 Re: PILNE! panleukopenia/eszukam FELISERIN!!

Jopop, nie rozumiem "Żal mi tylko tych kociaków, które przez to zaprzeczanie zostały/zostaną narażone na zachorowanie."
Dlaczego mają być narażone na zachorowanie przez twierdzenie, że to nie pp? Co ma piernik do wiatraka?

Doceniam Twoje doświadczenie, jednak w Twoim wątku piszesz, ze opinie to subiektywne i nie wykluczasz, że możesz się mylić. Co do surowicy, jeśli była podana w pełnoobjawowym stadium, to wg dostępnych informacji nie jest skuteczna. Więc jeśli nie jest, to może to jednak nie pp. Po zebraniu wszystkich informacji nie mam przeświadczenia, że to pp. A nawet gdyby, to grunt, że leczenie skuteczne.


Do dyskutantów z kilku postów wcześniej, nie będę wchodził w tę dyskusję opartą o wróżenie z fusów. Nie ma tu, jak widać, miejsca na domniemanie niewinności, ale powstają jakieś koszmarne teorie spiskowe. No cóż, taki urok forów. Zamiast rozmowy o meritum jakieś poboczne wycieczki. Poirytowany tym nie zamierzam wchodzić w to siedlisko os, co najszybciej utnie tę dyskusję. Niefajnie oczerniać tych, których tu nie ma i nie mogą się bronić. Tak - bronić - przed atakiem tych, co wiedzą zawsze najlepiej. Pozdrawiam Panie szukające dziury w całym. I wiem, wiem, tyle tu różnych złych historii i dlatego wrzucacie wszystkich do jednego worka...

Dziękuję jednak za cenne informacje, które tu znalazłem. Przekazałem dalej.

W całokształcie chyba na drugi raz odpuszczę próby uzyskania pomocy, bo niezbyt mi się chce otrzymywać baty ;)


Pozdrawiam i żegnam ;)

bezloginu

 
Posty: 16
Od: Śro wrz 21, 2016 13:56

Post » Nie wrz 25, 2016 0:41 Re: PILNE! panleukopenia/eszukam FELISERIN!!

bezloginu pisze:Jopop, nie rozumiem "Żal mi tylko tych kociaków, które przez to zaprzeczanie zostały/zostaną narażone na zachorowanie."
Dlaczego mają być narażone na zachorowanie przez twierdzenie, że to nie pp? Co ma piernik do wiatraka?


Bo pp jest bardzo zaraźliwe - dlatego. I każdy kot, który będzie miał kontakt z tymi kociakami oraz ich opiekunami ma sporą szansę zachorować, a możliwe że zejść na panleukopenię.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24229
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Nie wrz 25, 2016 16:43 Re: PILNE! panleukopenia/eszukam FELISERIN!!

Alienor ma rację.
Możliwe, że nie była to pp(choć szczerze wątpię), ale dla dobra innych kotów traktujcie swoje jak ozdrowieńców i uważajcie na kontakty z kotami bez odporności.
Wirus może zaatakować nawet po dłuższym czasie.

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 26, 2016 8:10 Re: PILNE! panleukopenia/eszukam FELISERIN!!

W KRS fundacji w rubryce 3 (cel działania organizacji) - trzeba pobrać wydruk z krs , żeby zobaczyć https://ems.ms.gov.pl/krs/danepodmiotu (i strona 3 wydruku) też jest mowa tylko o pomaganiu ludziom. Nie ma nic o zwierzętach.

bezloginu pisze:W całokształcie chyba na drugi raz odpuszczę próby uzyskania pomocy, bo niezbyt mi się chce otrzymywać baty ;)

nie pierwsza taka zbiórka?
to Twoje koty?

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27168
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon wrz 26, 2016 17:31 Re: PILNE! panleukopenia/eszukam FELISERIN!!

Patmol pisze:W KRS fundacji w rubryce 3 (cel działania organizacji) - trzeba pobrać wydruk z krs , żeby zobaczyć https://ems.ms.gov.pl/krs/danepodmiotu (i strona 3 wydruku) też jest mowa tylko o pomaganiu ludziom. Nie ma nic o zwierzętach.

bezloginu pisze:W całokształcie chyba na drugi raz odpuszczę próby uzyskania pomocy, bo niezbyt mi się chce otrzymywać baty ;)

nie pierwsza taka zbiórka?
to Twoje koty?


Nie, To nie są moje koty. Przecież o tym pisałem, nie czytałaś???????????

Od czasu uchwalenia statutu do czasu wpisu nie mija doba ;) Natomiast statut jest podstawowym aktem prawnym. Trzeba trochę nabyć wiedzy zamiast podważać. Zdajesz sobie sprawę, że to zostaje w sieci i podważasz czyjąś uczciwość?!!!

Miałem tu już nie zaglądać, bo podnosicie ciśnienie niekompetencją. Ale to ważne. Ważne, aby ktoś czytając jak stawiacie pewną diagnozę o pp, nie musiał targać z Niemiec surowicy za kilkaset złotych. Dziś powtórzono test na pp u 2 kociąt. Testy wyszły NEGATYWNE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

I tym kończę tę dyskusję. Polecam rozwagę przy rzucaniu słów.

bezloginu

 
Posty: 16
Od: Śro wrz 21, 2016 13:56

Post » Pon wrz 26, 2016 17:33 Re: PILNE! panleukopenia/eszukam FELISERIN!!

Czemu zbiera się pieniądze na kociaki w hodowli, nie podając tej informacji ani na siepomaga, ani tutaj (dopiero jak zaczęłyśmy dopytywać). To nieuczciwe.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24229
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon wrz 26, 2016 17:37 Re: PILNE! panleukopenia/eszukam FELISERIN!!

Alienor pisze:Czemu zbiera się pieniądze na kociaki w hodowli, nie podając tej informacji ani na siepomaga, ani tutaj (dopiero jak zaczęłyśmy dopytywać). To nieuczciwe.



A co to za różnica, gdy brakuje kasy. Kociąt jest 7 i poszło na nie 2000 zł, a leczenie trwa. Widać, ze to nie są burki, a koty rasowe. Nie szukaj dziury w całym. Myślisz, że na hodowlach się zarabia? To nie masz pojęcia o czym piszesz. Skoro hodowlane kocięta nie mają prawa uzyskać pomocy, to co z Ciebie za miłośnik zwierząt. Lepiej zajmij się czymś konstruktywnym Alienor, skoro pomóc nie chcesz, to choć nie przeszkadzaj.

bezloginu

 
Posty: 16
Od: Śro wrz 21, 2016 13:56

Post » Pon wrz 26, 2016 17:41 Re: PILNE! panleukopenia/eszukam FELISERIN!!

Hodowle sprzedają koty. Udawanie, że chodzi o znalezione kociaki w jakimś DT jest skrajnie nieuczciwe.

Problem w tym, że pomagam (jestem DT, wysyłam pieniądze z pomocą dla zwierząt). I razi mnie, że ktoś (pewnie jakaś pseudo) żeruje na ludziach i gdy darczyńcy dowiedzą się, że zostali oszukani, to potem koty i psy w prawdziwych opałach pomocy tej nie znajdą.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24229
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon wrz 26, 2016 18:05 Re: PILNE! panleukopenia/eszukam FELISERIN!!

Alienor pisze:Hodowle sprzedają koty. Udawanie, że chodzi o znalezione kociaki w jakimś DT jest skrajnie nieuczciwe.

Problem w tym, że pomagam (jestem DT, wysyłam pieniądze z pomocą dla zwierząt). I razi mnie, że ktoś (pewnie jakaś pseudo) żeruje na ludziach i gdy darczyńcy dowiedzą się, że zostali oszukani, to potem koty i psy w prawdziwych opałach pomocy tej nie znajdą.



Alienor, nie jestem hodowcą, chciałem pomóć, bo widziałem, że zmierza do tragedii, chcesz mi wmówić, że oszukuję ludzi, bo poprosiłem o pomoc, gdy trzeba było leczyć kolejny tydzień, a zabrakło środków?!!!!!!!!!!!!!!!!! Gdzie jest napisane, że one są w DT?!!!!!!!!!!!!!!!! Twoja fantazja mnie poraża, serio. I na jakiej podstawie uważasz, że te kotki nie są w prawdziwych opałach, skoro byłą sugerowana eutanazja!!! Sorry Alienor, ale coś masz z głową. Nie masz pojęcia o tej rasie, o tym, jak młody hodowca ma plany hodowlane, a potem się wszystko sypie i trzeba podejmować dramatyczne decyzje. Sorry, ale ja jako człowiek z boku mam prawo sam zadecydować którym kotkom chcę pomóc. Nie masz prawa mi narzucać komu mam pomagać, a komu nie. Ten wątek to porażka. A tak mi to forum zachwalali. :(


A przyszłych czytaczy PRZESTRZEGAM przed diagnozą na forum.


Powodzenia
Ostatnio edytowano Pon wrz 26, 2016 18:10 przez bezloginu, łącznie edytowano 1 raz

bezloginu

 
Posty: 16
Od: Śro wrz 21, 2016 13:56

Post » Pon wrz 26, 2016 18:09 Re: PILNE! panleukopenia/eszukam FELISERIN!!

Problem w tym, że Ty im nie pomagasz. Ty prosisz ludzi o pomoc.
A to różnica.

Koniczynka47

 
Posty: 2746
Od: Wto lut 23, 2016 9:21

Post » Pon wrz 26, 2016 18:14 Re: PILNE! panleukopenia/eszukam FELISERIN!!

Ten wątek to porażka - bo nigdzie nie piszesz (ani w pierwszym poście tego wątku, ani na zbiórce) że kocięta są w hodowli - to nieuczciwe. Bardzo. Bo jak się ktoś bierze za hodowlę, to musi brać pod uwagę problemy i mieć odłożone pieniądze w razie problemów. Przynajmniej tak mi wynika z wątków, które podczytuję u hodowców. Miałam swego czasu na tymczasie mixa brytyjczyka, są ludzie mający koty w typie persów, norwegów, etc. i proszą o pomoc, bo kociaki zachorowały poważnie i koszty ich przerosły - to jest w porządku. Bo oni tych kotów wyratowanych nie sprzedadzą. Oddadzą je na podstawie umowy adopcyjnej, po wizycie przedadopcyjnej i nie będą żądać zwrotu kosztów czegokolwiek. Każdy czytający ten wątek/patrzący na zbiórkę założy "z automatu" że to kocięta ratowane przez ludzi, które za nie grosza nie wezmą. Dlatego jak dla mnie jest to krańcowa nieuczciwość.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24229
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon wrz 26, 2016 18:18 Re: PILNE! panleukopenia/eszukam FELISERIN!!

Alienor, masz rację, mogłem pozwolić, by zdechły... a wysłać na Twoje tymczasy............. Kobieto, oddziel realia od modelu wzorcowego, życie pisze własne scenariusze... i nie zaglądaj mi do portfela.

Pomagałem tak jak potrafiłem. Myślałem o dobru zwierząt, a nie co sobie taka uczestniczka jak Ty tego forum pomyśli. Gonił czas. Szukanie dalszej pomocy to też pomoc. Ściągnąłem surowicę z Niemiec, co zadaniem jest karkołomnym. Zamiast mnie krytykować może doceń to i rozważ diagnozę z forum. Podanie surowicy niesie ryzyko wstrząsu kotu, w tym przypadku byłoby kotu z diagnozą z forum - jak widać błędną. O tym nie chcesz rozmawiać???????????????????


Zniechęciłyście mnie do pomocy. Regularnie pomagałem, ale wiecie co, mam to już gdzieś. Macie w sobie tyle energii, by mi dokuczyć, że starczy jej Wam na szukanie sponsorów. Stanąłem na rzęsach, aby szybko zorganizować zbiórkę. Mogłą to być szansa na przyszłość dla innych i w kwestii surowicy z Niemiec, i w kwestii szybkiej pomocy w fundacji. Ale mówiś pass, mam dość! Gratuluję

bezloginu

 
Posty: 16
Od: Śro wrz 21, 2016 13:56

Post » Pon wrz 26, 2016 18:34 Re: PILNE! panleukopenia/eszukam FELISERIN!!

Pomagasz pseudo (jeśli nie, podaj nazwę tej fantastycznej "hodowli"), która nie raczy się przyłożyć do leczenia swojego potencjalnego towaru.
Ryzyko wstrząsu jest przy podaniu głównie surowicy psiej (canglob), podawanej gdy nie ma dostępu do surowicy kociej. Poza tym hodowcy mogli pobrać krew od swoich dorosłych kotów, odwirować i podać surowicę młodym - ryzyko i koszty byłyby dużo niższe.
Skoro test na pp wyszedł pozytywny - więc zgodnie ze sztuką leczy się kota chorego jak chorego na pp, reszcie podaje się surowicę (w ostateczności szczepi interwencyjnie). Jeśli test był wykonany niepoprawnie - czyż to wina forum? O ile był wykonany niewłaściwie.
W momencie, gdy ktoś szuka pomocy dla hodowli, nie wspominając, że to hodowla (ani nie podając jej nazwy); zbiórkę firmuje fundacja, która z założenia zajmuje się ludźmi z problemami ortopedycznymi, to jest to cokolwiek fishy thing.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24229
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon wrz 26, 2016 18:49 Re: PILNE! panleukopenia/eszukam FELISERIN!!

bezloginu pisze:Alienor, masz rację, mogłem pozwolić, by zdechły... a wysłać na Twoje tymczasy............. Kobieto, oddziel realia od modelu wzorcowego, życie pisze własne scenariusze... i nie zaglądaj mi do portfela.

Pomagałem tak jak potrafiłem. Myślałem o dobru zwierząt, a nie co sobie taka uczestniczka jak Ty tego forum pomyśli. Gonił czas. Szukanie dalszej pomocy to też pomoc. Ściągnąłem surowicę z Niemiec, co zadaniem jest karkołomnym. Zamiast mnie krytykować może doceń to i rozważ diagnozę z forum. Podanie surowicy niesie ryzyko wstrząsu kotu, w tym przypadku byłoby kotu z diagnozą z forum - jak widać błędną. O tym nie chcesz rozmawiać???????????????????


Zniechęciłyście mnie do pomocy. Regularnie pomagałem, ale wiecie co, mam to już gdzieś. Macie w sobie tyle energii, by mi dokuczyć, że starczy jej Wam na szukanie sponsorów. Stanąłem na rzęsach, aby szybko zorganizować zbiórkę. Mogłą to być szansa na przyszłość dla innych i w kwestii surowicy z Niemiec, i w kwestii szybkiej pomocy w fundacji. Ale mówiś pass, mam dość! Gratuluję

Najlepszą obroną jest atak. I zastraszanie. I grożenie ,ze nigdy tu się nie wejdzie i nikomu nie poleci. Już się boję tych pustek na miau.
Zero konstruktywnej odpowiedzi a góra arogancji i ściemy króluje.
Koty z hodowli to koty z hodowli! Ich leczenie będzie wliczone w cenę sprzedaży.To nie wolontariat!
Jeśli "hodowla" ma być uczciwa to winna je oddać do adopcji tylko i wyłącznie na podstawie umowy adopcyjnej. Bez pobierania kosztów. Jak zwykłe burki. Jak to z pełną miłością nazwałeś inne koty niż "hodowlane". Tu widać twoje serce jak na dłoni otwarte :mrgreen: Tylko te burki i ich leczenie nie ma podtekstów.
Nie przypisuj sobie miłosierdzia całego świata bo ratujesz tylko hodowlany miot. Nie widzę ciebie w innych akcjach pomocowych. Mam nadzieję ,że tyle samo energii poświecasz ratowaniu tych zwykłych burków. Rozejrzyj się i zaproponuj swą ebergię kotom prawdziwie potrzebującym. Takim za które nikt grosza przy adopcji nie weźmie choć krocie zostaną wydane.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55369
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, polalala i 268 gości