mb pisze:Interesująco wygląda ta karma. To w zasadzie czyste mięso, bez wypełniaczy.
Ta cena ok. 8 zł wydaje się wysoka, ale w porównaniu z niektórymi podobnymi, a bardziej znanymi, nie jest szczególnie wygórowana.
Super, że trafiłaś na taką promocję
Jak ta łapka Toli?
Czy tam coś się nie wbiło?
Gdybym z Baśką nie pojechała do lecznicy to bym w sklepie zoologicznym który jest obok nie wiedziała.
Jutro z Tolą jedziemy do kliniki to się może okaże co jest z tą raną jak i tą tylną nóżką.
Dzisiaj serce mi pękło, bo musiałam odwieźć do hoteliku lecznicowego około 3 miesięczne 4 koteczki od pani która ma 87 lat, jest chora, dopiero wyszła ze szpitala.
Został jeszcze jeden który nie dał się złapać, zostało 5 dorosłych niesterylizowanych.
tutaj to czarne maleństwo które zostało z całej rodzinki o której pisałam tutaj
viewtopic.php?f=1&t=176831&start=60#p11601162 i po zawiezieniu do lecznicy
viewtopic.php?f=1&t=176831&start=90#p11605873 do torebki mi wlazło bo tam miałam karmę
wdrapało się na kolanka aby utulić
z koteczką która miała połamaną łapeczkę
Proszę o pomoc w opłaceniu faktury za te ''moje'' lecznicowe kotki, proszę o bazarki dla nich, muszę uregulować należność bo inaczej następnym razem nikt mi w lecznicy nie pomoże, a raczej nie pomoże kolejnym bidom które będą potrzebować pomocy.