Bardzo dziękuję za kciuki ale nic z tego.
Ludzie nawet nie raczyli zadzwonić, że nie przyjadą.
No cóż, po raz kolejny przekonałam się, że ludzie to świnie - nie obrażając świń.
Jeszcze wczoraj podczas rozmowy wspominałam, aby tylko na pewno zadzwonili abym nie czekała i nie była tak ''uwiązana'' bo wiadomo ile mam obowiązków w domu. Powiedziałam też, że miałam parę przypadków, że ludzie umawiają się na konkretną godzinę i w razie odmowy prosiłam o powiadomienie, że rezygnują.
Niestety, wyszło tak jak podejrzewałam niestety, i nawet w ogóle nie jestem zła czy wściekła bo widać, że to byli ludzie nieodpowiedzialni i z takimi ludźmi nie chcę mieć nic do czynienia jak i takim ludziom nie dałabym już żadnego z moich podopiecznych.