Izi rak ?Izi bardzo chory kot ..

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie wrz 25, 2016 20:26 Re: Kociak z oderwaną jedną nóżką a druga stópka zmiażdżona

Jutro tam pojadę ,zobaczę malucha ,chociaż tyle.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43917
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 25, 2016 20:31 Re: Kociak z oderwaną jedną nóżką a druga stópka zmiażdżona

dorcia44 pisze:Jutro tam pojadę ,zobaczę malucha ,chociaż tyle.

Nie "chociaż tyle" tylko aż TYLE!
Powiedz proszę Małej Dzielnej Laurce ,ile osób o niej myśli i trzyma kciuki .
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55369
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Nie wrz 25, 2016 20:51 Re: Kociak z oderwaną jedną nóżką a druga stópka zmiażdżona

:ok: :201461

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Pon wrz 26, 2016 6:35 Re: Kociak z oderwaną jedną nóżką a druga stópka zmiażdżona

Boże dopiero doczytałam w weekend nie zaglądałam jakie biedactwo :( Laura trzymaj się kochana :ok:

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 26, 2016 13:00 Re: Kociak z oderwaną jedną nóżką a druga stópka zmiażdżona

Koteczka dzielnie znosi wszystkie zabiegi walcząc z każdym jak tylko potrafi :wink:
Je ,kupka ,siura ,gorączki nie ma .
Tak trzymaj dziecino :ok: :201494

Ewa,Ania ,Asia ,Jurek ,Jacek :!: ( z poza forum) przeogromne DZIĘKUJĘ że nie zostawiliście mnie z tym samej dostałam od Was 650 zł :1luvu: ,to ogromne koszta nie tylko na wyjścia ,ale również potem ,a troszkę to będzie trwało.Co drugi dzień zmiana żelowego opatrunku w lecznicy.Leki itp.
Wandziu ,dziękuję chwili w której Cię poznałam :1luvu: nie tylko dałaś mi pracę ,przygarnęłaś moje białaczkowce ,dałaś dom Fifi którą ktoś wyrzucił na ulicę ,wzięłaś też niewidomą koteczkę z ursusowskiego podwórza ,to jeszcze rozpięłaś Swoje skrzydła nad kaleką Laurką . :201494
Moi Kochani bardzo Wam za to dziękuję . :idea:
Ostatnio edytowano Śro wrz 28, 2016 7:57 przez dorcia44, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43917
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 26, 2016 14:42 Re: Kociak z oderwaną jedną nóżką a druga stópka zmiażdżona

Pomalutku wracam do codzienności ,koniec skupiania się na czarnulce ,musi być dobrze ,koniec kropka.
Co dalej?
Musi trafić do mnie ,bo jak inaczej ? już widzę te tłumy chcące pomóc ,dać dt.
W tej chwili mam 13 kotów ,nadal nikt nie poszedł do adopcji ,nadal każdy grosz idzie w kocie dupki .
I to żaden problem ,póki mogę ,póki sił starczy ,tylko co dalej ? nie mogę mieć tyle kotów :cry: o to już nie są słodkie kuleczki jakich ludzie szukają ,to wielkie ,tłuste podrostki.
Nawet niektórzy twierdzą że są już dorosłe :twisted: tiiaa .
Pięknie dokazują ,nawet odkryły jak można z góry otworzyć szafkę z makaronami itp i nawet wleźć jedno takie srebrne potrafiło :strach: :strach: :strach:
płatki owsiane ,kasza ,makaron ,trochę mąki ,wszystko pięknie leżało na podłodze ,soli brakowało :twisted:
złościć się ? ja ? na te niewinne maleństwa ? nie ,skądże :twisted:
Wyobraźcie sobie co zrobiły psy ,żarły to :evil:
tylko się pochlastać :placz:

Gadzina szuka mieszkania do wynajęcia ,zostanę ja i one ,te potffffory :strach: :strach: :strach: nie mam z nimi szans ,chyba :smokin:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43917
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 26, 2016 17:17 Re: Kociak z oderwaną jedną nóżką a druga stópka zmiażdżona

Co mogę, Dorotko, tylko :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Jestem zakocona po kokardkę :201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461
Wierzę, chcę wierzyc, że los uśmiechnie się do tych słodkich potforków, uratowanych prze Ciebie :ok: :ok: :ok:

Gadzina na swoje ? Najwyższy czas odstawic kawalera od cyca ... nawet nie zauważysz w tym swoim tłumie, że jednej gębusi do karmienia zabraknie :roll:
Oby mu się udało znalezc coś sensownego :ok: :ok: :ok:
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9464
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 26, 2016 18:57 Re: Kociak z oderwaną jedną nóżką a druga stópka zmiażdżona

Elu ,ja Mu to od dawna mówiłam ,ciekawa jestem czy naprawdę przyszedł na Niego czas ,lekko ze mną nie ma ,niestety jako mama to ja taka se :oops:
Kiedyś i owszem nawet na 5 + ,ale jak dorósł to zajęłam się Jego młodszym rodzeństwem ,młodszym lub tylko mniejszym :mrgreen:
Kciuki są Kochana bardzo potrzebne .i myśli i świadomość że nie jest się samym.

Chudzinka znów choruje ,tak mi się porzygała że kawałek kota został ,nawet przy wymiotach kupa pociekła :cry: je ,teraz się bawi .
Broniłam się przed tymi badaniami ,ale chyba czas je zrobić ,a może jeszcze odrobaczyć ? sama nie wiem.
Podgrzewam im chałupę żeby mi się nie pochorowały.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43917
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 26, 2016 19:04 Re: Kociak z oderwaną jedną nóżką a druga stópka zmiażdżona

Biedna malizna :( co ją tak męczy ?
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21540
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Pon wrz 26, 2016 19:15 Re: Kociak z oderwaną jedną nóżką a druga stópka zmiażdżona

Biedna kocia dupka :(
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35112
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pon wrz 26, 2016 19:20 Re: Kociak z oderwaną jedną nóżką a druga stópka zmiażdżona

ChudzInka po tym co przeszła ,jest takim kocim wypierdaskiem ,ma złe wyniki morfologi ,nawracające biegunki ,jest na brzusznej diecie.
Już było tak fajnie i znów załamka. :(
Jest bardzo malutka i drobniutka.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43917
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 26, 2016 19:24 Re: Kociak z oderwaną jedną nóżką a druga stópka zmiażdżona

To jesteśmy we dwie co tłumów mają na koteczki do tymczasowania :mrgreen:
Jak się sprężymy to znajdzie się kolekcja takich wierzących. :wink:

Czy badałaś kupale na kokcydiozę? Bo to jakoś tak pasuje. Lamblioza też.Może Procox zapodać nim kupki się zbada. Swoje tymczasy z reguły na wejściu tym traktuję.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55369
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Pon wrz 26, 2016 19:31 Re: Kociak z oderwaną jedną nóżką a druga stópka zmiażdżona

Nie badałam ,od wyjścia ze szpitalika właściwie było dobrze ,nie było biegunek ,ot luźna kupa i wpadałam w panikę .Dużo czytałam o kokcydiach ,to nie to.

ASK@ pisze:To jesteśmy we dwie co tłumów mają na koteczki do tymczasowania :mrgreen:
Jak się sprężymy to znajdzie się kolekcja takich wierzących. :wink:

Czy badałaś kupale na kokcydiozę? Bo to jakoś tak pasuje. Lamblioza też.Może Procox zapodać nim kupki się zbada. Swoje tymczasy z reguły na wejściu tym traktuję.

Gdybym chociaż miała swoją połówkę ,zawsze inaczej ,ale Go nie wskrzesze :twisted:

Wszystko jest po coś ,jak mówił mój tata ['] życie to nie je bajka .
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43917
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 26, 2016 19:47 Re: Kociak z oderwaną jedną nóżką a druga stópka zmiażdżona

dorcia44 pisze:Nie badałam ,od wyjścia ze szpitalika właściwie było dobrze ,nie było biegunek ,ot luźna kupa i wpadałam w panikę .Dużo czytałam o kokcydiach ,to nie to.

ASK@ pisze:To jesteśmy we dwie co tłumów mają na koteczki do tymczasowania :mrgreen:
Jak się sprężymy to znajdzie się kolekcja takich wierzących. :wink:

Czy badałaś kupale na kokcydiozę? Bo to jakoś tak pasuje. Lamblioza też.Może Procox zapodać nim kupki się zbada. Swoje tymczasy z reguły na wejściu tym traktuję.

Gdybym chociaż miała swoją połówkę ,zawsze inaczej ,ale Go nie wskrzesze :twisted:

Wszystko jest po coś ,jak mówił mój tata ['] życie to nie je bajka .

Fakt.
Połówki są ważne.
Przykro mi Dorotko. Bardzo.
Przytulam.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55369
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Pon wrz 26, 2016 19:59 Re: Kociak z oderwaną jedną nóżką a druga stópka zmiażdżona

Taki mam smutasowy czas.
Najgorzej jak już usiądę i mam 5 min. dla siebie .
Tyle by się chciało powiedzieć ,a nie ma komu.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43917
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 486 gości