Strona 25 z 56

Re: Nel -jakie objawy daje zespolenie wrotne oboczne?

PostNapisane: Wto sty 17, 2017 12:56
przez dorcia44
Każde zwierze reaguje inaczej ,
Jest zmulona przed jedzeniem czy po ? bo to jest ważne.
Pierwsze zespolenie przerobiłam z Małtusią ,wszystko było w miarę po nocy ,czyli kiedy nie jadła ,a po jedzeniu koszmar.

Re: Nel -jakie objawy daje zespolenie wrotne oboczne?

PostNapisane: Wto sty 17, 2017 13:00
przez tabo10
Mam wrażenie,że jest gorzej po jedzeniu.

Re: Nel -jakie objawy daje zespolenie wrotne oboczne?

PostNapisane: Wto sty 17, 2017 13:07
przez dorcia44
To zrób jej koniecznie amoniak ,on wykluczy albo potwierdzi.

Re: Nel -jakie objawy daje zespolenie wrotne oboczne?

PostNapisane: Czw sty 19, 2017 20:30
przez MAU
Najcieplejsze myśli i moc pozytywnej energii dla Piaskowej Panienki :1luvu: :201461 :201461 :201461 :1luvu: i Dużej :1luvu:

Re: Nel -jakie objawy daje zespolenie wrotne oboczne?

PostNapisane: Pt sty 20, 2017 0:12
przez Necz
tabo10 pisze:Czy amoniak na czczo?

Co do amoniaku, to ja ostatnio robiłam i kot musiał być 12 godzin na czczo. A drugi warunek, to krew po pobraniu musiała w pół godziny trafić do laboratorium.

Ps. Z tym, że u nas z innego powodu ten amoniak był badany.

Re: Nel -jakie objawy daje zespolenie wrotne oboczne?

PostNapisane: Pt sty 20, 2017 8:24
przez tabo10
We wtorek była u nas Blue. Dziękujemy :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Oglądała koteczkę,miałyśmy robić kroplówkę. Nel nie miała jednak podwyższonej temp. (mierzyłyśmy dwoma termometrami). Bawiła się pięknie i nie wyglądała na chorą.
Niestety zgrywając zdjęcia z aparatu ,zgrałam też filmiki z ataków neurologicznych Nel. Oczywiście w panice nie mogłam ich znaleźć :evil: Także Blue nie miała szansy ich zobaczyć (ale już odnalazłam i mogę wysłać).
No zachowuję się w ostatnim czasie jak ostatnia krejzolka :201451 :201451 :201451

W związku z powyższymi wydarzeniami kroplówkę dostała moja nerkowa kocica.Kocia mama miała obcięte pazurki. Dziękujemy Blue :201494

Nel constans. Jest karmiona,nie ma ataków,na razie nie ma temp. Po chwilach aktywności (zabawa i zainteresowanie) ,zaszywa się i izoluje. Ale coś jej ewidentnie dolega.

Tylko co?

Potrzeba mi wyciszenia :201468

Re: Nel -dalej nic nie wiemy...

PostNapisane: Pt sty 20, 2017 9:24
przez Blue
To była dla mnie przyjemność :)
Polecam się :)

A może jej po jedzeniu lub aktywności spada poziom glukozy?
Albo ją coś boli?
Miałam okazję ją oglądać tylko podczas wesołej zabawy, w dobrej formie, nie miała śladu żadnych dolegliwości, wgapiałam się w nią jak sroka w gnat i zero neurologicznych czy jakichkolwiek objawów - ale może coś widać w chwilach gdy ma zjazdy?

Może spróbuj jej w takiej chwili dać do pyszczka trochę lekko osolonej wody (zwykłą solą, nie za dużo), osłodzonej i z wapniem?
Może ma spadki czegoś?
Ja bym jej w takiej chwili poziom glukozy zmierzyła, mogę Ci pożyczyć glukometr jeśli będziesz potrafiła - bo nie wiem czy trafię z wizytą w taki moment.

Kotka ewidentnie ma zaburzony czymś rozwój - ma jakąś taką eteryczność w sobie.
Pytanie tylko - co to jest.

Ja wszędzie przy takich objawach widzę Misia mojego z jego addisonem ;)
Dlatego na wszelki wypadek w chwili zjazdu podałabym jej trochę soli i glukozy. To mogą być epizody, nie wykrywalne w czasie badania gdy kot jest w lepszej fazie lub stresie.

Re: Nel -dalej nic nie wiemy...

PostNapisane: Pt sty 20, 2017 9:57
przez tabo10
Dla karmiących strzykawką polecam moje ostatnie odkrycie przy Nelci. Alternatywa do słoiczków Gerberka z kurczakiem i indykiem,które mogą się znudzić. Mięso wołowe przetarte z Rossmanna-125g,nie 80g jak Gerber,cena zbliżona.
http://www.rossmann.pl/Produkt/babydrea ... 58743,7336

Re: Nel -dalej nic nie wiemy...

PostNapisane: Pt sty 20, 2017 16:16
przez mziel52
Przecierać przez plastikowe sitko można wszystko, co ugotowane i wcześniej zmiksowane. A kocie puszki nawet bez miksowania, tylko nieco rozrobione wodą.
Gerberki rzecz jasna dają się od razu po zmieszaniu z wodą pobrać do strzykawki.

Re: Nel -dalej nic nie wiemy...

PostNapisane: Pt sty 20, 2017 18:41
przez tabo10
Blue,wysłałam Ci jeden filmik. Ne wiem czy przejdzie.Strasznie długo się ładował ,bo jest wielki.
Próbuje jeszcze dwa,nie wiem czy się uda :?

Re: Nel -dalej nic nie wiemy...

PostNapisane: Pt sty 20, 2017 19:55
przez Blue
Udało się :)
I nadal uważam to co napisałam w mailu.

Re: Nel -dalej nic nie wiemy...

PostNapisane: Sob sty 21, 2017 11:14
przez Baltimoore
:201461 :201461 :201461

Re: Nel -dalej nic nie wiemy...

PostNapisane: Śro sty 25, 2017 17:50
przez MAU
A co słychać u Piaskowej Panienki ?
Nelusiu :ok: :1luvu: :201461 :201461 :1luvu: Duża :1luvu:

Re: Nel -dalej nic nie wiemy...

PostNapisane: Czw sty 26, 2017 10:44
przez tabo10
Było lepiej w ostatnim tygodniu. Nelcia cały czas pompowana strzykawą miała się dobrze.,Dwa,trzy dni temu zaczęła sama jeść surową wołowinkę. Mialam pisać ,że wygrywamy,że błędna diagnoza,że to nie FIP.

Wczorajszy ranek zabił wszelka nadzieję. Nelunia nie wstała rano ze wszystkimi kotami,nie przyszła do mnie. Leżała sobie cichutko w transporterku i obserwowała. Jak ją wyjęłam do karmienia okazało się,że ma niedowład tylnych łapek. Powłóczyła nimi,nie mogła ustać. Podpełzała tylko. Wczoraj wieczorem dołączyły przednie.Ma wyprostowane,nie panuje nad nimi.Nie chodzi.Ale zaniesiona do kuwety wysiusiała się. Wprawdzie sie z niej wylala i zrobiła na podłogę,ale świadomie.Nawet próbowała zagrzebywać łapką.Zawsze wzorowo,porządnicka laleńka.
Już nie zmuszam do jedzenia ze strzykawki.Sama podjada sporo masełka,pastę witaminową i troszkę chrupek.
Nie cierpi. W razie czego dostaje i tak Metacam przeciwbólowo-gdyby cos jednak sprawiało jej ból,dyskomfort. Leży cichutko i grzecznie.Taka kochana kukiełeczka.Bezwładna i bezbronna.


Blue,dziękuję,że byłaś wczoraj,że dodajesz otuchy,pomagasz coś jeszcze wymyśleć. Dziękuję za całe Twoje poświęcenie wolnego czasu,mimo swojego stada i Rodziny.

Odwołałam jutrzejszą wizytę u dra Marcińskiego-wciąż się łudziłam...



Obrazek

Obrazek

Będziemy się wkrótce żegnać...Tylko jeszcze muszę zebrać siły.

Re: Nel- będziemy się żegnać...

PostNapisane: Czw sty 26, 2017 10:46
przez Baltimoore
:201428 :cry: