Nel głównie śpi (zaszywa się wówczas w drapaku lub transporterku na długie godziny),ale ma tez czas aktywności (chyba organizm wysycil sie troche sterydem,bo dziś nawet się bawiła). Jak ma lepszy czas,wcale nie wygląda na chorą.
Tylko apetyt minimalny. Troszkę suchego Purizona skubnie sama.Ja pompuję w nią nadal Conva i tym głównie żyje. Od dwóch dni sama z apetytem zjada troszkę masła. Najpierw dała się przekonać także na ciut Gourmeta z masełkiem.Teraz już nie,ma być samo,z palca. Więc jest Osełka Górska. Każdą puszkę zagrzebuje.
nadal lubi oglądać świat za oknami,tu widać,że pyszczek chudzieńki