» Pt sie 13, 2004 18:38
a więc ów kotek jest dziki choc da się do siebie zbliżyć
Pani izie bardzo zależy na tym, zeby mu znaleźć domek przed zimą.
W tej chwili kotek koczuje na ulicy:(
dzisiaj niestety nie dał się złapać, poza tym nie ma dla niego domu
nawet zastępczego:(:(
i do tego on jednak jest podobno nieco dziki więc należałoby go oswoić
co sądzicie????
ja już nie wiem
tam podobno nie ma żadnej piwnicy ani żadnego miejsca gdzie kotek mógłby przezimować w spokoju
co myślicie ze mozna zrobic w tej sytuacji???