Kicia za Teczowym Mostem... zegnaj kocino... :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 24, 2016 14:59 Kicia za Teczowym Mostem... zegnaj kocino... :(

szukalam na forum porad jak zachecic kota do jedzenia, co podawac ale nic nie zdalo egzaminu oprocz Gerberkow ale nie miesnych tylko warzywa z cielecina, krolikiem i ryba i to prawie na sile-czyli musze wysmarowac pyszczek aby zjadla! do tego 2 x w tygodniu zoltko surowe oraz co drugi dzien smietane ale to wszystko to tez tylko 2-3 lyzeczki i tez na pyszczek!
kocina 2 tygodnie temu miala sciagany plyn z klatki piersiowej (150 ml), dostaje furosemid 2 x dziennie w dawce 1/8, do tego benakor 1/2 tbl raz dziennie oraz vetmedin 2 x dziennie i mam ja obserwowac a kolejna wizyta ok. 8 wrzesnia o ile nic nie bedzie sie dzialo!!!
pije, sika, robi kupale co kilka dni bo w koncu zmuszam ja do jedzenia ale nie mam pomyslu co jej podac aby zaczela jesc?? apetyt stracila wczesniej bo od chwili kiedy zaczela brac furosemid (7 sierpnia po kolejnym ataku dusznosci) a o ile dobrze pamietam dr Niziolek zaleca o ile to mozliwe zmniejszenie dawki do minimum i ze wlasnie po furosemidzie kot traci apetyt ale czy tak sie dzieje tego nie wiem? wyglada na to, ze ona boi sie cokolwiek ugrzyzc bo moze sie zadlawic? udusic? czyli byc moze sa to problemy z natury psychologicznej ale czy tak jest tego nie wiem?
do tego ma niestety guzy na listwie mlecznej ale narazie operacja odpada z racji serducha :(
miala robione badania, wszystko jest ok, rtg ok, usg ok! nie wiem co oznacza jeden wynik bo jest mocno zanizony ALT 2 U/l - norma miedzy min-20 max-107
poradzcie cos bo mi zejdzie nie na serducho a z glodu :( do tego ucieka jak mnie widzi kiedy zblizam sie z lyzeczka bo tak ja karmie gerberkami oraz tak samo dostaje leki, ktore mieszam z bezo-petem bo inaczej miala dusznosci ze zdenerwowania! aaa..... daje jej 2 lyzczeki dziennie calo-petu!
Ostatnio edytowano Nie wrz 18, 2016 16:26 przez mamba luna, łącznie edytowano 2 razy
Kicia... 16.09.2016 (*)

mamba luna

 
Posty: 1509
Od: Pon gru 19, 2005 0:14
Lokalizacja: kielce

Post » Śro sie 24, 2016 15:19 Re: 13-letnia kotka z problemem sercowym nie chce jesc :/

To raczej chyba nie po furosemidzie traci apetyt. Moja Tusia przestala jesc, na lekach jed dobrze, ale jadla tylko Gurmette, z czasem zaczęła inne mokre jesc. Mozliwe ze ktorys z innych zastosowanych lekow ma jakis skutek uboczny. Moja Tusia bierze teraz minimalną dawke lekow - 1xdz furosemid, 1xdz cardalis i acard co trzy dni. Po acardzie jest senna kilka godzin, na szczęście to dostaje co trzy dni.

Odnośnie Tusi w dniu przyjecia musiala być pod tlenem, ciężko nabierała powietrza. Klatka piersiowa bardzo mocno chodiła, byla sinica błon sluzowych,słabo slyszalny m.sercowy, brak powietrzności tk.płucnej, płyn w worku osierdziowym i jamie opłucnej oraz tamponada prawego przedsionka.

Na drugi dzien miała ściągany z jamy opłucnej i worka osierdziowego,punkcję klatki piersiowej. Ma powiększenie lewego przedsionka serca,zgrubienie mięsni brodawkowych i strun ścięgnistych,niedomykalność zastawki mitralnej i trójdzielnej,pogrubienie ściany prawej w fazie rozkurczu

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro sie 24, 2016 15:59 Re: 13-letnia kotka z problemem sercowym nie chce jesc :/

odnosnie furosemidu to tylko przypuszczenia i to co wyczytalam w kilku artykulach ale na forum sa koty, ktore biora furosemid i jedza normalnie! Kicia wczesniej jadla pomimo brania lekow a przestala wlasnie po podaniu furosemidu-zarowno w zastrzyku jak i tbl ale moze sie myle? moim zdaniem rowniez boi sie jesc bo czasem podchodzi do miski i wacha, poza tym jak jej mowie o miesku czy tunczyku to reaguje jak dawniej tyle, ze nie chce jesc nawet jak jej zmiksowalam :/ moze jakby dalo sie na papke taka, ktora jest w Gerberku to by zlizala-inaczej nie chce albo mam zle o tym pojecie :/
Twoja chociaz je jakies mokre kocie a moja nic a nic! nawet probowalam dawac jej saszetki whiskasa dla kociat ale tez nie ruszyla!
Kicia... 16.09.2016 (*)

mamba luna

 
Posty: 1509
Od: Pon gru 19, 2005 0:14
Lokalizacja: kielce

Post » Śro sie 24, 2016 16:10 Re: 13-letnia kotka z problemem sercowym nie chce jesc :/

A suche je?

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro sie 24, 2016 16:18 Re: 13-letnia kotka z problemem sercowym nie chce jesc :/

gdyby jadla to bym sie niczym nie martwila :/
Kicia... 16.09.2016 (*)

mamba luna

 
Posty: 1509
Od: Pon gru 19, 2005 0:14
Lokalizacja: kielce

Post » Śro sie 24, 2016 17:00 Re: 13-letnia kotka z problemem sercowym nie chce jesc :/

A próbowałaś recovery? Poleca się go nawet przy anoreksji, więc a nuż się na to załapie. Albo na ten sosik witaminowy z Miamorka, dodany do normalnego jedzenia?
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24228
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro sie 24, 2016 17:06 Re: 13-letnia kotka z problemem sercowym nie chce jesc :/

Ja moją kotkę właśnie wyleczyłem.

Spróbuj swojej za pomocą plastikowej strzykawki wstrzykiwać w pyszczek z boku delikatnie, z wyczuciem wodę (na początek dla przyzwyczajenia) rumianek (przyrządzony jak dla człowieka) i (albo) szałwię. Główkę trochę unieś do góry. To czyni cuda i mam przeczucie, że żaden lekarz Ci tego nie doradzi.

Moja (10 l) gasła i odchodziła w oczach, byłem zupełnie zrozpaczony, była sobota i myślałem, że do poniedziałku nie dożyje, ciągle wymiatowała, miała straszną biegunkę - i naraz mnie olśniło: Co bym zrobił, gdyby mnie się coś takiego przytrafiło.

Najpierw zacząłem jej wstrzykiwać delikatnie po kropli wody, potem rumianku, potem ok. 2ml itd. Strzykawiki miałem różne 2ml, 5ml, 10ml, 20ml.
W majsterkowaniu się to czasem przydaje.

Koty jak wiadomo są ciekawe wszystkiego i sceptyczne do wszystkiego. Z czasem zauważyłem, że to polubiła. Czuła że to robi jej dobrze.

Cudowne uczucie widzieć, jak wraca w nią życie. Szałwia zdaje się działa silniej, ma jednak mniej przyjemny smak, ale i to piła w ten sposób ze strzykawki.

W poniedziałek nie było już potrzeby iść z nią do lekarza.

Mam nadzieję, że Ci to pomoże.

Hubert Piks

 
Posty: 3
Od: Nie sie 21, 2016 1:10

Post » Śro sie 24, 2016 17:38 Re: 13-letnia kotka z problemem sercowym nie chce jesc :/

recovery nie probowalam ale pytajac veta nic mi nie wspomnial, nie slyszalam o sosiku witaminowym z Miamora, poszukam! dzieki!!! przed chwilka zjadla kilka lyzeczek Gerberka
Kicia... 16.09.2016 (*)

mamba luna

 
Posty: 1509
Od: Pon gru 19, 2005 0:14
Lokalizacja: kielce

Post » Śro sie 24, 2016 18:42 Re: 13-letnia kotka z problemem sercowym nie chce jesc :/

Hubert Piks pisze:Ja moją kotkę właśnie wyleczyłem.

Spróbuj swojej za pomocą plastikowej strzykawki wstrzykiwać w pyszczek z boku delikatnie, z wyczuciem wodę (na początek dla przyzwyczajenia) rumianek (przyrządzony jak dla człowieka) i (albo) szałwię. Główkę trochę unieś do góry. To czyni cuda i mam przeczucie, że żaden lekarz Ci tego nie doradzi...


szalwia i rumianek na apetyt? nie slyszalam...
Kicia... 16.09.2016 (*)

mamba luna

 
Posty: 1509
Od: Pon gru 19, 2005 0:14
Lokalizacja: kielce

Post » Śro sie 24, 2016 19:15 Re: 13-letnia kotka z problemem sercowym nie chce jesc :/

Można spróbować recovery albo convalescenta (nie tego mlecznego, tylko mięsnego). A miamor sosik multivitaminowy masz np. tu: http://www.zooplus.pl/shop/koty/przysmaki_dla_kota/miamor/pasta/234089. Nieraz koty są gotowe zjeść cokolwiek, jak jest tym polane.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24228
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro sie 24, 2016 19:19 Re: 13-letnia kotka z problemem sercowym nie chce jesc :/

Najpierw trzeba sprawić, że przyjdzie do siebie, jeść potem będzie już sama.

Woda jest kluczem w takich przypadkach, wszędzie można o tym przeczytać. Rumianek i szałwię znam z własnego doświadczenia. W ogóle jestem fanem herbatek ziołowych, mam tego pełno.

Nie było czasu na eksperymenty. Trzeba było działać szybko i często w takich przpadkach można liczyć raczej tylko na siebie.

Hubert Piks

 
Posty: 3
Od: Nie sie 21, 2016 1:10

Post » Czw sie 25, 2016 8:59 Re: 13-letnia kotka z problemem sercowym nie chce jesc :/

kociarze! co oprocz Miamora? nikt nie ma chorego kota bez apetytu? wszyscy zdrowi? na wynikach badan tez nikt sie nie zna?!
Kicia... 16.09.2016 (*)

mamba luna

 
Posty: 1509
Od: Pon gru 19, 2005 0:14
Lokalizacja: kielce

Post » Czw sie 25, 2016 10:10 Re: 13-letnia kotka z problemem sercowym nie chce jesc :/

Na razie kup u weta to recovery lub convalescenta mięsnego, bo to możesz na szybko. Wet powinien też mieć Aptus-cat - to też taka "awaryjna" pasta. Nie wiem na ile dobrze znosi wizyty u weta - bo w razie czego mógłby dostawać kroplówkę z duphalyte (tzw. schabowy w płynie).
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24228
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw sie 25, 2016 10:35 Re: 13-letnia kotka z problemem sercowym nie chce jesc :/

A leki na popedzenie apetytu? U mojej Bialej dzialaja pieknie. Ale ona ma problem z nerkami, nie z sercem.

Z ziolami to trzeba ostroznie, zawsze trzeba spytac weta, czy mozna cos kotu podac, bo im szkodza rzeczy zupelnie dla nas obojetne.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84866
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Czw sie 25, 2016 13:38 Re: 13-letnia kotka z problemem sercowym nie chce jesc :/

mamba luna pisze:kociarze! co oprocz Miamora? nikt nie ma chorego kota bez apetytu? wszyscy zdrowi? na wynikach badan tez nikt sie nie zna?!


Ja mogę Ci polecic Kattovit Convalescence

http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... ncja/48903

Kumpeli kotu bardzo pomogl, a sporo tanszy od RC. Ja swojemu niejadkowi tez wlasnie zamiawiam, bo niby je, ale 1/3 tego co kot o miesiac mlodszy od niego i to z wielkiej łachy. Dlugi oraz cienki jak sznurówka od trapera :D Wet mowi, ze taka jego urada -- sprawdzimy po tej karmie czy to prawda :D

Ps...Kattovit, poniewaz mozna go stosowac także u zdrowych kotow bywa dostepny rowniez w zoologach stacjonarnych, tyle, ze ciut drozej.
Acha kumpela na poczatku jak nie chcial sam jesc dolewala troszke cieplej wody i podawala strzykawka do pysia. Po troszku kilknascie razy dziennie nawet czasami.
Po kilku dniach załapał i sam zaczal jesc.
“Jesteśmy tu na jakiś czas, któregoś dnia szlag nas trafi, to po co tak traktować wszystko poważnie.”

:kitty:

FarciKot

Avatar użytkownika
 
Posty: 1118
Od: Czw sie 04, 2016 18:15
Lokalizacja: Warmia

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kotcsg, Meteorolog1 i 253 gości