świerz i grzybica u nowego kota

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 23, 2016 7:57 świerz i grzybica u nowego kota

witam.
Tydzień temu adoptowałam kota ze schroniska. Strasznie drapał ucho, więc mąż poszedł z nim wczoraj do weta. Oczywiście ma świerzba i niestety grzybicę. Wet robiła wymaz. Niestety mąż nie dopytał o rodzaj grzyba. Dostał Oridermyl do zakraplania... Moje pytanie jest takie czy z rezydentem mam od razu lecieć do weta czy go obserowować? I czy grzybica ucha jest zaraźliwa dla domowników? czytałam, że skórna jak najbardziej i trzeba odkażać całe mieszkanie... mam dwoje małych dzieci i kurcze nie wiem , co robić. Ktoś coś podpowie?
"Człowiek jest cywilizowany na tyle, na ile potrafi zrozumieć kota" (J. Cocteau)

Bursztyn (*) Tom (*) na zawsze w moim sercu

mamago

Avatar użytkownika
 
Posty: 115
Od: Wto lip 19, 2016 6:32

Post » Wto sie 23, 2016 8:20 Re: świerz i grzybica u nowego kota

Ja, a raczej przygarnięty kot z łysymi i trochę nawet zdeformowanymi uszami, od mojego weta w takiej sytuacji dostawaliśmy oprócz Oridermylu jeszcze Advocate do zakrapiania na kark. Bardzo skuteczne.
Leczyłam skutecznie tym Advocatem też przychodzące na jedzenie obce koty z chorymi uszami, które można było zakropić, ale nic więcej koło ucha zrobić.
Nikt w domu się nie zaraził, dziecko też nie ani inne zwierzaki.

Tylko są różne rodzaje grzybicy. Ja mam na myśli tą, która często towarzyszy świerzbowcowi w uszach.

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Wto sie 23, 2016 8:28 Re: świerz i grzybica u nowego kota

ja tez miałam takiego kota, córka go przyniosła z ulicy
miał świerzb na całej głowie i całe uszy zawalone
dostał advocata też, nie tylko maść do uszu

miałam wtedy dwa swoje koty i dwoje dzieci
nikt się nie zaraził
teraz to jest piękny kot
a wtedy wyglądał paskudnie
po wyleczeniu nawet charakter mu się zmienił na korzyść

wiadomo, że nikt kota po głowie nie głaskał
bezpośrednio po advokacie był przez jakiś czas izolowany
i po smarowaniu uszu trzeba myć ręce porządnie

tutaj podobne doświadczenia viewtopic.php?f=1&t=54527
Ostatnio edytowano Wto sie 23, 2016 8:36 przez Patmol, łącznie edytowano 1 raz

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27168
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto sie 23, 2016 8:34 Re: świerz i grzybica u nowego kota

Dzięki dziewczyny bardzo za pomoc. Zatem na razie zakaz głaskania po głowie. Zapytam o tego Advocata lekarza...Młody nie ma żadnych objawów skórnych, zawalone uszy od świerzbu, podejrzewam że ta grzybica to właśnie objaw dodatkowy świerzbu. Ponieważ się naczytałam, że skórną łatwo się zarazić, trzeba odkażać mieszkanie etc.. chciałam się upewnić jak z tą w uchu?
"Człowiek jest cywilizowany na tyle, na ile potrafi zrozumieć kota" (J. Cocteau)

Bursztyn (*) Tom (*) na zawsze w moim sercu

mamago

Avatar użytkownika
 
Posty: 115
Od: Wto lip 19, 2016 6:32

Post » Wto sie 23, 2016 8:44 Re: świerz i grzybica u nowego kota

może u Ciebie advocat niepotrzebny, trochę świerzbu w uszach i tyle
wystarczy maść

ten kot, którego moja córeczka przytachała, wyglądał strasznie
był strasznie brudny, chudy i taki parchaty :roll:
na głowie miał widoczne ślady świerzbu -takie wyłysienia jakby, zawalone uszy,
zapalenie spojówek i czerwone całkiem oczy, zapalenie krtani, i brakowało mu wąsów :roll:
naprawdę chyba trudno było znaleźć brzydszego kota

ale jak wyzdrowiał i się najadł -to się okazało że to młody kociak (miał ok 8 miesięcy) z wyglądu przypominający syjama starego typu, o świetnym charakterze
wąsy odrosły, futro okazało się kremowe, na twarzy maska , oczy niebieskie , duzo jeszcze urósł

potem czasem miał nawroty świerzbu w uszach, i wtedy tez vet przepisywał samą maść


wklej zdjęcia swojego kota :mrgreen:

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27168
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto sie 23, 2016 9:06 Re: świerz i grzybica u nowego kota

Najpierw muszę sobie przypomnieć jak się wkleja te zdjęcia :) No z Twojego opisu to mój parchaty nie jest. Na zewnątrz zupełnie normalny. W schronisku siedział 2 miesiące po tym jak zmarł jego właściciel. Młody jeszcze jest 1-1,5 roku. Mam mu też czyścić olejem parafinowym uszy, czy wycierać też wewnątrz wacikiem?
"Człowiek jest cywilizowany na tyle, na ile potrafi zrozumieć kota" (J. Cocteau)

Bursztyn (*) Tom (*) na zawsze w moim sercu

mamago

Avatar użytkownika
 
Posty: 115
Od: Wto lip 19, 2016 6:32

Post » Wto sie 23, 2016 9:07 Re: świerz i grzybica u nowego kota

dopytaj veta przy okazji jak to robić, żeby nie uszkodzić

ja olej wkapywałam do uszu, a potem patyczkiem higienicznym wycierałam to co spłynęło z brudem, żeby za głeboko patyczka nie wkładać
ale nie umiem tego porządnie wytłumaczyć jak to robiłam

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27168
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro sie 24, 2016 7:49 Re: świerz i grzybica u nowego kota

widziałaś tą informację ? viewtopic.php?f=1&t=176461
i tutaj viewtopic.php?f=1&t=87366

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27168
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro sie 24, 2016 12:54 Re: świerz i grzybica u nowego kota

Czytałam o tym wcześniej. Ale nie mam zbyt dużego wyboru bo u mnie świerzb i drożdżaki naraz w uchu a tylko ten środek zwalcza oba problemy naraz. Po prostu muszę włożyć maść bardzo głęboko do ucha...Oj mały nie będzie zadowolony. Na razie jeszcze dzień ma czyszczenia samą parafiną . Rezydent wczoraj dostał na kark Advocate może zadziała przeciwświerzbowo i uda się uniknąć zarażenia.
"Człowiek jest cywilizowany na tyle, na ile potrafi zrozumieć kota" (J. Cocteau)

Bursztyn (*) Tom (*) na zawsze w moim sercu

mamago

Avatar użytkownika
 
Posty: 115
Od: Wto lip 19, 2016 6:32

Post » Śro sie 24, 2016 17:53 Re: świerz i grzybica u nowego kota

Jak z zewnątrz nic nie widać to sprawa niezaawansowana.
Będzie dobrze :ok:

U moich kotów po Oridermylu nic się nie działo. Przecież to tylko przez jakiś stosunkowo krótki czas.

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Śro sie 24, 2016 18:12 Re: świerz i grzybica u nowego kota

jakiś smaczek po każdych nieprzyjemnościach przy uszach (czyszczenie)
i dacie radę

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27168
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 376 gości