Strona 82 z 100

Re: KOCIA CHATKA - odsłona nr 37

PostNapisane: Czw sty 12, 2017 21:02
przez Tajron
Tylko Nuka ( ta Buraska) ma unidox. Nikosia była zdrowa.

Re: KOCIA CHATKA - odsłona nr 37

PostNapisane: Pt sty 13, 2017 13:39
przez balbina38
ogólnie w kociarni bez zmian. Tylko Nicpoń ma nowy "szaliczek".Maluchy uparcie postanowiły same sobie sprzątać kuwetę i tym samym wszystko jest na podłodze.

Na dyżurze otwieram wolierę ,ale Keti zaraz ucieka na górną półkę.O ile dogadałaby się z czasem z Kalim,to z Leą na pewno nie.A swoją drogą Lea robi się niezła klucha.

Re: KOCIA CHATKA - odsłona nr 37

PostNapisane: Sob sty 14, 2017 14:58
przez Tajron
Info z dyżuru porannego.
Na zdrowej Nicponiowi się nudzi, miziak jest z niego okrutny :). Na kwar...
Dziewczyny z góry ok. Trzeba by zabrać Nuke na przegląd, bo ona nie była.Mała czarna uspikana. Ale wszystkie się bawią. Thor też już dobrze. Cytryn dziś był mega uspikany. Parę razy mnie ośpikał jak kichał. Jedzenia nie dałam, leków też. Na 3 ce...Lea dzisiaj była bardzo przyjacielska do Kalego, nawet było buzibuzi :). Keti ok.
Dziewczyny, co wy robicie z łopatki do żwirku, następna zginęła. Może je wyrzucacie razem ze zwirkiem? Ja osobiście mogę kuwety czyścić łopatą do śniegu ( jak się da), ale ile żwirku się wywala jak są złe łopatki? Pewnie ta od Cytryna też by dawno zginęła tylko leży nad kuweta i jest pomarańczowa. Poniekąd " to nasze narzędzie pracy " więc proszę szanujcie je.

Re: KOCIA CHATKA - odsłona nr 37

PostNapisane: Sob sty 14, 2017 16:00
przez CatAngel
No niestety zginęły te fajne łopatki z dużymi otworami. Wczoraj juz zbieralam tą co żwirek nie przelatuje :/
Ciekawe czemu nie ma ciepłej wody, tylko taka letnia jest. I jakos tak zimno na zdrowej cos jest.

Re: KOCIA CHATKA - odsłona nr 37

PostNapisane: Sob sty 14, 2017 20:46
przez Tajron
Info z dyżuru wieczorem :).
LEA POJECHAŁA DO DOMU. Nicpon jest na 3 ce.Z Kalim się poznali i było ok. Nie chciał wejść do kontenerka, więc wzięłam go na smycz :). Na zdrowej jest pusto ( narazie). Na kwar...
Kotki z góry ok.
Maluchy zaspikane, ale wesołe. Thor dobrze. Cytryn chyba będzie głównie jadł mokrą karmę. Rozmawiałam z Martą i Cytryn może wymiotowac przez suchą karme. Biedny jest straszne. To chyba tyle.

Re: KOCIA CHATKA - odsłona nr 37

PostNapisane: Sob sty 14, 2017 21:07
przez balbina38
Tajron pisze:LEA POJECHAŁA DO DOMU..


super :ok:

Re: KOCIA CHATKA - odsłona nr 37

PostNapisane: Nie sty 15, 2017 9:36
przez Tajron
Witam, Lea w nocy trochę bawiła się piłeczką i trochę ze mną myszką na sznurku. Teraz spi od kilku godzin na parapecie nad kaloryferem. Dużo sika, zrobiła małą kupkę. Bardzo mało je. Lubi sobie pogadać ☺ ale jest bardzo cicha. Pozdrawiam.
TO JEST SMS OD PANA RYŚKA O LEI.

Re: KOCIA CHATKA - odsłona nr 37

PostNapisane: Nie sty 15, 2017 13:37
przez CatAngel
Grafik 16.01. -22.01.
16.01. pon. rano Gosia wiecz . Aga
17.01. wtorek rano Agata wiecz Gosia
18.01. środa rano Beata wiecz Asia
19.01. czwartek rano Gosia wiecz Karola
20.01. piątek rano Beata wiecz Gosia
21.01. sobota rano Gosia wiecz brak
22.01. niedziela rano brak wiecz brak

Na weekend narazie się nie wpisuje bo nie wiem czy nie wyjadę na sobotę i niedzielę.
Edit wpisuje sie na sobote rano. Wieczorem mamy imprezę urodzinową wiec wieczor i niedziela rano nie dam rady :)

Brawo My :piwa:

Re: KOCIA CHATKA - odsłona nr 37

PostNapisane: Nie sty 15, 2017 23:00
przez angelikaguz
CatAngel pisze:Grafik 16.01. -22.01.
16.01. pon. rano Gosia wiecz . Aga
17.01. wtorek rano Agata, Angelika wiecz Gosia
18.01. środa rano Beata wiecz Asia
19.01. czwartek rano Gosia wiecz Karola
20.01. piątek rano Beata wiecz Gosia
21.01. sobota rano Gosia wiecz brak
22.01. niedziela rano brak wiecz brak


Re: KOCIA CHATKA - odsłona nr 37

PostNapisane: Nie sty 15, 2017 23:12
przez Patka2805
Na trójce wszystko dobrze.
Małe z góry okej.
Trójka rodzeństwa usmarkana. Tzn jeden czarny świszczał, biał-czarny trochę usmarkany a drugi czarny spoko.
Thor dobrze.
Cytryn się krztusi, wymiotów nie było. Trochę płacze i ciągnie do drzwi.

Re: KOCIA CHATKA - odsłona nr 37

PostNapisane: Nie sty 15, 2017 23:15
przez Tajron
Angelika ja będę rano na dyżurze we wtorek zaraz po pracy ( jade po nocce) jestem zazwyczaj przed 7, a jade do domu max ok 9.00.

Re: KOCIA CHATKA - odsłona nr 37

PostNapisane: Pon sty 16, 2017 20:26
przez Cookie1706
balbina38 pisze:
The Szops pisze:Wczoraj odeszła nasza Nikusia :cry: :cry: Miała 4 lata, z czego ponad rok spędziła w Chatce, wcześniej była też w schronisku. Bardzo długo chorowala, ale wyszła z tego i ponad dwa lata cieszyła się dobrym zdrowiem. Odeszła na niewydolność nerek. :cry:


[*] :cry: ,trzymajcie się

Pamiętam Nikusie... bardzo Wam współczuję :( Trzymajcie się.
Jeden z moich kotów też ma chore nerki, dzisiaj odebrałam wyniki krwi... :cry:

Re: KOCIA CHATKA - odsłona nr 37

PostNapisane: Śro sty 18, 2017 13:15
przez balbina38
wszystkie kociaki na zdrowej i kwarantannie.Trójka pusta,na razie :?

Kiraza w wolierze bo Kali poczuł swoją męskość i nieodstępował jej na krok.
Nicpoń zdjął sobie nowy "szalik" i niestety rana powróciła do punktu wyjścia,fatalnie to wygląda. Założyłam mu inny.Trzeba mu czyścić uszy bo ma bardzo brudne.
Kati lata luzem..

Przeniosłam grzejnik na zdrową,ale po włączeniu grzejnika,lamy i odkręceniu wody wywala korki.Za duże przeciążenie.
Maluchy,dwa całkiem ok.jeden jak przyszłam to był bardzo osowiały,ma spuchniętą łapkę,leżał podczas gdy tamte się bawiły.
Rozdzieliłam go z rodzeństwem.Przespał się ,no i jak wstał to zaczął się drzeć za tamtymi.Więc z powrotem dałam je razem. Pojadł i zaczął się bawić jak gdyby nigdy nic :roll:

Re: KOCIA CHATKA - odsłona nr 37

PostNapisane: Śro sty 18, 2017 17:45
przez Iwona11
balbina38 pisze:.Trójka pusta,na razie :?


Czy wobec tego można by wykorzystać to pomieszczenie na koty po sterylkach? Talony są w UM, Terrier póki co robi zabiegi. Jeśli dziewczyny zgodzicie się obsługiwać te koty, to może Angela by informowała ludzi dzwoniących o pomoc w sterylkach, że jest możliwość przechowania w KCH. Klatki bytowe z tego co wiem są.

Re: KOCIA CHATKA - odsłona nr 37

PostNapisane: Śro sty 18, 2017 20:47
przez balbina38
Iwona11 pisze:
balbina38 pisze:.Trójka pusta,na razie :?


Czy wobec tego można by wykorzystać to pomieszczenie na koty po sterylkach? Talony są w UM, Terrier póki co robi zabiegi. Jeśli dziewczyny zgodzicie się obsługiwać te koty, to może Angela by informowała ludzi dzwoniących o pomoc w sterylkach, że jest możliwość przechowania w KCH. Klatki bytowe z tego co wiem są.


jak najbardziej :)