Info z dyżuru.
Był Pan ochroniarz i przywiózł dwa koty po zabiegach. Czarny to chłopak. Jeszcze był pijany więc siedzi w klatce. Dziewczyna czarno biała. Była ok.Na jutro ma syropek, a 3 go antybiotyk. Karteczka jest. Jutro mają przywiesc kolejne dwa. Klatki przenioslam na 3 ke, małe kuwety itp...Sofę wywalilam, więc można tańczyć
, tyle miejsca...
Na kwar...
Cytryn nasiusial na kosz
,niestety nie miałam nic pod ręką żeby mu mocz pobrać. Działka wygląda dużo lepiej, niż ja widziałam ostatnio. Kocura "ze szpitala " nazwaliśmy roboczo House
. Biedny, oczy okropne. Ale jest bardzo duży. Zbynio dobrze, bawi się w boksie. Wygląda nie za pięknie z tymi zmianami... Hesi nie poznałam
,bardzo urosła. Nie wiem jak wyglądała wcześniej. Jakie miała zmiany. Kupki ok. Na zdrowej. Fajnie koty się zgraly. Kali jak mnie zobaczył to odrazu przy glaskaniu gryzł mi ręce
. Nowe kotki na dystans, ale się przyzwyczaja
.W wolierze Anielka wygląda ok.Nikosia osluchalam. Troszkę swista jak oddycha. Jak przyszłam drugi raz to kaszlala. Nie widziałam początku, i nie wiem dlaczego. Warto żeby ją zobaczył wet. Tak dla naszego spokoju i jej bezpieczeństwa. Był Pan po kontenerek, wzięłam kaucję 20 zł.kwiatek i pieniądze są w witrynce. To chyba tyle.