Ma założony wątek na fb https://www.facebook.com/events/283754685330103/
Kotka jest po wypadku, straciła łapkę, w schronisku nie ma większych szans.
Sprawa wygląda tak:
byłoby miejsce dla kotki w domu tymczasowym...u mnie...
ale dwie kwestie..
1. 20 sierpnia wyjeżdżam na trzy tygodnie, wracam dopiero 12 września
Mieszkanie stoi puste, moje koty wyjechały do moich rodziców
Kotka miałaby dochodzącą opiekę, bardzo dobrą!!! (forumową

Z drugiej strony chyba lepiej w pustym mieszkaniu niż w schronisku...
2. Finansowo nie dam rady ogarnąć kolejnego kota, zwłaszcza jeśli chodzi o "grubsze" wydatki jak chociażby test na białaczkę czy potem szczepienie.
Mówię wprost, wiem że wiele osób uważa że to nieodpowiedzialne brać kolejnego kota jak już wiem że finanse u mnie leżą. Ale może ktoś mógłby małej zasponsorować badania, ktoś szczepienia...ja jej mogę dać tylko i aż miejsce w moim mieszkanku na tak długo aż nie znajdzie dobrego domu...ciągle mam nadzieję że wspólnymi siłami da się dużo zrobić, dużo pomóc i że tej małej kotce też się uda wspólnie pomóc....