Kot z psem pod jednym dachem

[daria_pyszewska]

Hah w sumie pod kołdrą chłopaka śpi Kropka to u mnie może spać Kama
Greta ( ruda ) nie lubi na rękach ale np jak sobie leży i się na nią wręcz położę i tule to leży w miną która mówi sama za siebie ale nie wstanie i nie ucieknie póki ja się nie ruszę. Więc jak już musi to tuli, jak nie musi to ucieka Agresywna nie jest,to jest typowy kot kanapowiec którego tak jakby nie było. Kropka się w nią wdała i jak ktoś do mnie przychodzi to często po dwóch godzinach jest " o masz kota " a ja no ... nawet dwa

[ser_Kociątko]

ta nie jest zła ale ma kukurydzę a ta nie jest potrzebna psu
http://www.zooplus.pl/shop/psy/szczenie ... ior/574857
polecam tą:
http://www.zooplus.pl/shop/psy/karma_dl ... ior/457310

a tak w ogóle to nie musisz patrzeć na to czy to jest junior czy też nie dobre karmy są po prostu dobre

[Baltimoore]

dla obu kotek

[Patmol]

A po Patmol, na której wątek zaglądam, nie spodziewałabym się takiego grubiaństwa

a na czym polegało moje grubiaństwo?
że zapytałam o imię czy o szelki?

Na pewno da się nauczyć mieszańca labradora pięknego chodzenia na luźnej smyczy i nie-skakania na ludzi, ale to ciężka praca jest i duże wyzwanie, zarówno dla zdrowej osoby jak i niepełnosprawnej.
Na pewno łatwiej uczyć psa w obroży niż na szelkach chodzenia na luźnej smyczy.

Mój pies chodzi w szelkach, bo ma małą głowę w stosunku do szyi (bardzo dużo sierści ma na szyi) i z obroży po prostu wyjmuje głowę. No i chodzę z nim na pasie biodrowym często, a wtedy w szelkach wygodnie i pies idzie z przodu.

Koniczynka, moim zdaniem, pisze rozsądnie. Nad pewnymi sprawami warto się zastanowić zanim się weźmie psa. Jeśli wszystko już przemyślane to co jest złego w wypowiedziach Koniczynki? One są po prostu racjonalne.

Mama Kamy będzie wysterylizowana po odbiorze szczeniaka? Urodziła tylko jednego?

[daria_pyszewska]

Urodziła więcej ale przeżyły tylko dwa. Nie wiem czy będzie sterylizowana.

Zanim padła decyzja o piesku minęło dobre 4 miesiące zastanawiania się i przemyśleń,więc bardzo proszę nie traktować mnie jak rozpieszczonego bachora który zdecydował się z dnia na dzień na pieska a później go wyrzuci.

Decyzja zapadła i na prawdę nie widzę powodów dla których nie mogłabym mieć psa.

Co do szelek - decyzja też zapadła Od razu będzie się uczyć chodzenia na szelkach.

[daria_pyszewska]

Jeszcze mam pytanie ... bo próbuje policzyć ile g jedzonka powinien szczeniak dostawać i na opakowaniu karmy dla szczeniaków jest tabelka ale masa ciała jest podana jako *masa dorosłego psa więc tabelka też się zaczyna dopiero od 25kg , jak to ugryźć ? Mam podawać tyle g ile jest przeznaczone dla 25kg psa ? ( Bo tyle około będzie miała jako dorosły pies )

[Baltimoore]

A u góry tabelki masz wiek. I już wiesz ile karmy dajesz w wieku poniżej 2 miesięcy, ile jak będzie starszy i ile jako dorosły.

[daria_pyszewska]

No właśnie tak myślałam ale waga mnie zmyliła bo na innej tabelce - innego rodzaju karmy zaczynało się od 2 kg
Czyli 220g w ciagu dnia przez pierwsze dwa miesiące ?

A jeszcze przy okazji ile g dla kotów ?
Gdzieś się natknęłam na informację że kot 7-8 miesięcy 200g a kot torosły 180 - 225g w ciągu doby

[Baltimoore]

Moje koty same sobie regulują wielkość posiłków więc nie doradzę.

[izka53]

Głównie ja będę z nim wychodzić , 3 lata temu przez wypadek samochodowy z sportowca zamieniłam się w kalekę co skutkuje depresją i piesek ma mnie wyciągnąć właśnie z domu bo teraz nie wychodzę wcale. Po drugie im więcej spacerów tym lepiej dla mojej rehabilitacji.

Daria, szczeniak dużej rasy to kiepski pomysł w Twoim wypadku. Trzeba było zaadoptować dorosłą ułożoną sunię.

Czemu " w moim przypadku " ? To,że jestem kaleką nie oznacza,że nie potrafię wychodzić na długie spacery i sobie poradzić. W naszym kraju co 3-4 osoba jest osobą niepełnosprawną po,której tak jak w moim przypadku nic nie widać Dam sobie radę. Mam narzeczonego do pomocy w razie co.[/quote]

Właśnie nie jesteś kaleką, tylko osobą niepełnosprawną. Przezwyciężyłaś tak wiele i tyle od życia wywalczyłaś, że opieka nad szczeniakiem - nawet jeśli miałby być duży - to raczej mały Pikuś. I faktycznie taka opieka może pomóc powrócić Ci do pionu psychicznego.
Bo to jednak cały czas musi być spina, cały czas gotowość. Nie będzie miejsca ani czasu na zniechęcenie, na marazm.

A koty psa sobię wychowają......Śliczne te futra, łącznie z tym najmniejszym, co to dopiero będzie psem

Trzymam za Was wszystkich ogromne Trzymaj tak nadal wspaniała dziewczyno !

[pwpw]

Zastanowiłabym się nad wyższym stołem a legowisko umieściła pod nim - taki zaciszny kącik (poszukaj w ogłoszeniach, bo szczenie może ogryźć nogi - szkoda kupować). Dla kotów pomyślałabym o półkach, może nawet obitych pluszem lub z legowiskami na nich (dobry patent mam na drapaku - do drewna przyczepiony jest rzep i ładnie trzyma legowisko na miejscu) , albo hamak na ścianę , są w zooplusie (tylko nie każdy kot u mnie lubi). To po to by zawsze mogły 'odpocząć' od szczeniaka.
Mam koty i psa i to się spokojnie sprawdza. Naucz swojego aportu, zawsze w razie czego wybiegasz w krótszym czasie i bez wysiłku Jak już szczeniak to polecam uczyć komend/ pożądanego zachowania od początku, nie czekać aż do nich 'dorośnie' i pobłażać, bo to niestety rzadko się sprawdza. Rozmawiałam ostatnio z miłym panem, który nie może zaprosić do siebie wnuczki, bo labladorka 'gryzie' i skacze. Teraz będzie trudno.. Komendy fajnie się uczy w zabawie. W razie złego zachowania dobrą komendą jest 'na miejsce' - przerywasz je, a karą jest brak zabawy. Jest dużo materiałów choćby na Yutube.. Nauka może być świetną zabawą.
A tak ogólnie to powodzenia
EDIT: A tu fajna próbka https://www.youtube.com/watch?v=35TzucRfxMA

[daria_pyszewska]

Dziękuje Piesek do mnie przyjedzie za miesiąc między 5 tym a 20 stym września ( będzie miał wtedy 8 - 10 tygodni ) , od razu będę go uczyć wszystkiego.
Co do stołu to się zastanowię , popatrzę na OLX może ktoś akurat ma, ostatnio moja mama miała do wydania bardzo fajny stół i od niej nie wzięłam "bo przecież mam,biednym może się przydać" a teraz żałuję,że go nie wzięłam.
Koty w drugim pokoju mają fotel,krzesło,pufę,biurko .. od koloru do wyboru , na balkonie stoi cztero piętrowy drapak to też nie korzystają. Idealne miejsca do spania to podłoga u mnie albo fotel u nich

pwpw - jak szybko dopuściłeś/aś koty do psa? od razu?

izka52 - po wypadku lekarze powiedzieli,że nigdy nie wstanę na nogi,że nic ze mnie nie będzie a ja się zawzięłam i dokonałam cudu wstając i chodząc nawet bez pomocy balkoniku czy kul(nawet w TVN zrobili ze mnie cudotwórcę ) więc wyjście z psem na spacer i wychowanie to pikuś jak dla mnie.

[daria_pyszewska]

Jeszcze na ścianę zastanawiam się nad tym
http://allegro.pl/makspol-drapak-schody ... 76930.html
ale do dopiero lisstopad - grudzień

Jeśli chodzi o stolik to w wrześniu właśnie jadę po ten :
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/S89932183/
Mam nadzieję,że bedzie dobry bo nogi ma metalowe.

[izka53]

izka52 - po wypadku lekarze powiedzieli,że nigdy nie wstanę na nogi,że nic ze mnie nie będzie a ja się zawzięłam i dokonałam cudu wstając i chodząc nawet bez pomocy balkoniku czy kul(nawet w TVN zrobili ze mnie cudotwórcę ) więc wyjście z psem na spacer i wychowanie to pikuś jak dla mnie.

o ty paskudo.....ja do Ciebie z sercem, a Ty jeszcze starą babę postarzasz - to żart oczywiście.
Znałam wcześniej Twoją historię, ale nie skojarzylam z nickiem na miau, więc wujek google mi przypomniał. Stąd też moje słowa, które napisałam, bo napisałam serio, że przy tym co zrobilaś dla siebie - wychowanie szczeniaka to będzie pikuś. A może pieska nazwiesz Pikuś ? choć to baba ma być przecież........

[daria_pyszewska]

Imienia nie mogę już zmienić bo dwie godziny spędziłam na szyciu legowiska z imieniem haha