Anna61 pisze:ewar pisze:Jeżeli ciepłe myśli i zaciśnięte kciuki mogą coś pomóc to moje zaciskam aż do bólu.Od lat karmię bezdomne koty i wiem jak to wygląda.Ostatnio pomagałam ogarniać nowe stado.Udało się, są tylko trzy ciachnięte koty do karmienia, a mało brakowało, a byłoby ich jedenaście, w tym osiem kociaków bez szans na przeżycie i perspektywa kolejnych.To co robi PS docenić najbardziej mogą ci, którzy z kocimi dramatami żyją na co dzień.
Dokładnie.
Moje ostatnie kilka dni 10 kotów
viewtopic.php?f=1&t=176831&start=315#p11659938
Bardzo się cieszę i gratuluję!
I to właśnie faktura za koty, którym pomogła Annna61, 18 kocic i 8 kocurków ze wsi Ksawerów, ze wsi Piątkowisko, ze wsi Pawlikowice i ze wsi Jadwinin, została opłacona jako pierwsza w tym miesiącu. Zapłaciłam
1 760 zł za sterylizację kocic N°3294, N°3295, N°3296, N°3297, N°3298, N°3299, N°3300, N°3301, N°3302, N°3303, N°3306, N°3307, N°3308, N°3309, N°3310, N°3311, N°3312, N°3313 i kastrację kocurów N°3314, N°3315, N°3316, N°3317, N°3318, N°3319, N°3320, N°3321 ( FV 221/01/2016 z dnia 23.11.2016 na kwotę 1 760 zł ).
Umówiłam też kilka zabiegów w pobliskiej Łodzi, gdzie skończyły się już talony...