Tomaszów mazowiecki pomocy!

[margoth82]

Dzisiaj zawoziliśmy teściom rzeczy do przystani Marus nad zalewem sulejowskim.W przystani jest podrzucona przez kogoś kotka w ciąży która dokarmia pani z tawerny.Czy ktoś z okolic mógłby pomoc? Chociaż załatwić sterylne aborcyjna (zapłacę).wole nie myślec co sie stanie z ta kotka po sezonie letnim.koteczka malutka drobniutka nieładna ale miziasta

[ASK@]

!!!

[ASK@]

Napisz w tytule że o ciężarną chodzi. Pomoc w zabiegu

[Romi85]

Wez do Wawy na zabieg. Tu wiecej zdzialasz!

[Chiara]

PS sterylizuje w Tomaszowie Mazowieckim. Proszę o kontakt osobę, która weźmie kotkę na zabieg. Namiary na weta:

http://gdziedoweterynarza.zumi.pl/11529 ... firma.html

[margoth82]

Ja jestem z Rybnika na Śląsku nad tym zalewem byłam raz dlatego szukam kogoś do pomocy.

[margoth82]

Nikt sie nie zgłosił jutro jakiś znajomy teściów pojedzie tam po resztę rzeczy z jachtu i mógłby kotkę podwieźć do Tomaszowa albo Piotrkowa. Gdybym od początku wiedziała ze taka jest sytuacja kotki to bym ja wzięła ze sobą na Śląsk.Niestety błędnie myślałam ze to kocurek właścicieli .Prosze może ktoś z okolic sie zlituje i ogarnie jej ta sterylne.na odległość nie dam rady mogę tylko zaplacic

[Romi85]

Odezwij sie pls do Fundacji Miasto Kotow z Piotrkowa!!!

[Romi85]

Margoth82 na PW podalam Ci numer tel do fundacji. Pls skontaktuj sie z nimi jak najszybciej.

[margoth82]

dopiero wróciłam nie miałam internetu.jutro zadzwonię do fundacji.dzis miałam kontakt z teściami-byli u Marusia, kota nie było albo się zaszył przed deszczem (lało), albo wolę nie myśleć

[margoth82]

Ponawiam apel. Na ten moment mam opcję sterylizacji w Piotrkowie i Tomaszowie, ale nie mam nikogo, kto by po kota podjechał i go zawiózł na tą sterylkę.
Uprzedzając pytania - moi teściowie się tym niestety nie zajmą, bo są na wakacjach bez samochodu.

[margoth82]

Ponawiam apel po raz kolejny- w niedzielę pojechaliśmy 200km żeby zabrac kotkę- niestety padało i gdzieś się ukryła. Czy naprawdę NIKT z bywalców forum nie mieszka w pobliżu?

[ASK@]

Na wątku nic się nie dzieje. Nie podbijasz go. Spadł w odmęty dalekich stron a mało kto tam zagląda. Nikt nie trzepie w przeszłości.Może i ktoś jest ale nie miał szansy trafić na wątek.
Musisz zaglądać, wpisywać się, podbijać .Wtedy ludziska zajrzą , wpiszą się a wątek będzie na górze. To zwiększa szanse kotki.

[ASK@]

szukałaś fundacji, tozów czy innych instytucji w necie co ew mogłyby pomóc? Napisałaś do nich? Trzeeba spróbować.
Nalezy założyć jakiś wątek na FB. Poproś w tytule i wrzuć linka. Będziemy podrzucać. To zwiększy szanse kotki.
Tak jak ogłoszenie w necie z prośbą o pomoc, rodzinę zastępczą czy dom stały. Mało kiedy się udaje ale udaje.
napisałabym i do okolicznych wetowskich lecznic apel o pomoc. Znają może karmicieli i nakierują gdzie trzeba. Lub podpowiedzą jak sprawę ogarnąć.
Czym więcej osób wie tym większa szansa.
Kocia może , niestety, urodziła .

[Romi85]

Czy Miasto Kotów stanowczo odmówiło złapania kota?