Agneska pisze:Jak nie sprawdzisz sama, to się nie dowiesz.
Ludzie opowiadają różne rzeczy, żeby postawić się w dobrym świetle.
Zgadza się. Sama teraz szukam kota. Dopiero wizyta na miejscu ujawnila zero ogłoszeń. Do tych co przyznawano sie to były nasze, wywieszone przez innych forumowiczów.
Sama, ze swej strony, możesz przygotowane ulotki i ogłoszenia wysłać do lecznic w Warszawie. Każdej dużej jaka jest (całodobowe, znane i takie tam) a w okolicy to już obowiązkowo. Krótko napisać o faktach i żebrać o wydruk i wywieszenie oraz umieszczenie na stronie.Trzeba mieć nadzieję ,że lecznice umieszczą na tablicach .
Poproś w tytule o pomoc w rozwieszeniach miaukowiczów. Zapytaj o karmicieli.
Zadzwoń do najbliższego UM do dz.Środowiska i zapytaj o karmicieli z tej okolicy. Może znają. Oraz o kontakt z nimi. Poproś o umieszczenie ogłoszenia w urzedzie i na ich stronie. Zadzwoń do EkoPatrolu i SM w Warszawie z pytaniem czy z tych okolic nie wywieziono kota na Paluch. To są info, które można znaleźć w necie.
A potem trzeba czekac, wznawiać, pisac do DS...By sie nie poddał.Koty nawet po wielu dniach, tygodniach znajduja się.
Oni planowali zabezpieczyć taras? A przejściowo choćby drzwi i okna?
Popros na FB kontakt do karmicieli. Wklej plakaty by ew ktos mógł pobrać i wywiesić.
Kciuki