» Pon sie 22, 2016 22:40
Re: Zaginęła kotka Pamela - znaleźliśmy podobną kicię
Tosia ma się dobrze. Bawi się z nami i sama bo nie ma z kim. Maluchy są po dwóch dniach leczenia. Dostały dwie dawki surowicy od kota ozdrowieńca. Oprócz tego kroplówki i zastrzyki. A w domu picie i karmienie ze strzykawek. Dużo śpią, z kuwetki korzystają. Słabiutkie ale jakby odrobinę lepsze. Jutro kolejne kroplówki i zastrzyki. Modlimy się i robimy wszystko, żeby wyzdrowiały.
Wciąż poszukuję surowicy. Lekarka powiedziała że Tosia musi dostać. Tosia czuje się dobrze i chyba najlepiej gdyby dostała jak najszybciej, nie ma co czekać na objawy choroby.
W jednej lecznicy będą mieli surowice po 3 września. To długo, jak jutro nie znajdę w Krakowie, to pojutrze rano jadę do czech do Abvet.