Biszkopt i Calzzone nie żyją- co za tragedia....

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 10, 2004 22:49

Rzadko ostatnio tutaj bywam. Właśnie przeczytałam cały ten wątek. Tak bardzo Wam współczuję. Rozumiem Wasz żal, ból, gniew na los. Tulę mocno.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto sie 10, 2004 22:51

Kochani jesteście naprawde wspaniali... wielki dzięki za całe wsparcie w sprawie kotów... musze sie pogodzić z tym.
Grusia masz racje, teraz są szczęsliwe....
pozdrawiam Maciek

grygy

 
Posty: 343
Od: Pt lip 23, 2004 22:54
Lokalizacja: Warszawa/Zawiercie

Post » Wto sie 10, 2004 23:37

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sie 11, 2004 9:23

gruszka pisze:Smutne to...ale Figulec pewnie teraz lata z biszkoptem, ze swoim bratem i z Pierożkiem i innymi kocimi dziećmi w kocim raju pełnym firanek, myszek i piłeczek z dzwoneczkami..pewnie patrzy na nie mój Rudzielec i Kyziuś...Sa szczęśliwe...nic już je nie boli...mają święty spokój...nie męczy juz ich nikt sktrzykawkami... moga spać na tęczowym piecu... nie bądźmy egoistami (tia..łatwo mi powiedzieć nie?..trudniej wprowadzić w życie).


tak :)
Obrazek Kredka & mała Midnor

ochra

 
Posty: 288
Od: Wto lip 27, 2004 13:59

Post » Śro sie 11, 2004 9:26

Kredka dziś próbowała wymiotować pierwszy raz jak u nas jest , i kichała po przebudzeniu...ale szaleje niebywale i robi hopki i jest w niej dużo radości :cat3: :aniolek: ...Pierożek też pewnie robi hopki :)
Obrazek Kredka & mała Midnor

ochra

 
Posty: 288
Od: Wto lip 27, 2004 13:59

Post » Śro sie 11, 2004 15:59

ochra pisze: ...Pierożek też pewnie robi hopki :)

Jasne, i to na pewno z moim Frankiem bo ten lobuziak uwielbiał hopki :D
Ata i dwa łobuziaki Czarny i Szary

Ata

 
Posty: 323
Od: Sob lip 03, 2004 20:40
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 12, 2004 8:39

nie wiem jak długo rozwija się ewentualny wirus gdy zaatakuje kociaczka , ale narazie Kredka ma się świetnie ,a nawet z dnia na dzień coraz bardziej łobuzuje i biega jak szalona :D , mam nadzieję ,że to tylko dobry znak....pozdrawiam wszystkich i bardzo dziękuję za wasze wsparcie...myslę często o wszystkich niebiańskich kociaczkach i wierzę,że one też są szczęśliwe bez żadnego bólu i choróbstwa - tam w tęczowym raju :aniolek: :aniolek: :aniolek: :aniolek: :aniolek: ....trzymam kciuki za wszystkie inne kociaczki potrzebujące teraz pomocy ...i przekazuję czółko od Kredzi dla wszystkich ,którzy dobrze jej życzą, jestem pewna,że dobre myśli tylu osób mogą mnóstwo zdziałać
Obrazek Kredka & mała Midnor

ochra

 
Posty: 288
Od: Wto lip 27, 2004 13:59

Post » Pt sie 13, 2004 12:23

Głaski dla Kredzi :D
Ata i dwa łobuziaki Czarny i Szary

Ata

 
Posty: 323
Od: Sob lip 03, 2004 20:40
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue, włóczka, Wojtek i 204 gości