Kacper2000 pisze:Chciałbym zatrzymać tę kotkę, bo czuję pustkę po stracie Czarusia ale nie chcę, żeby cierpiała z powodu trzymania w domu, a z drugiej strony nie chcę jej wypuścić, żeby historia się nie powtórzyła, bo za drugim razem dostałbym już chyba depresji.
Koty nie cierpią z powodu trzymania w domu. O wiele bardziej cierpią koty po wypadku, pogryzieniu, zarażeniu się FeLV czy FIV, zagubieniu i trafieniu do schroniska etc. Szkoda, żebyś marnował się jako dom dla kota, podczas gdy schroniska są pełne smutnych kotów. A Twoja chlubna troska o zachowanie życia kota może Cię doprowadzić do wniosku o konieczności zabezpieczenia domu tak, żeby kotka nie wychodziła. Dodatkowo możesz dołączyć jej rówieśnika do towarzystwa i oczywiście zadbać o wystarczająco wczesną sterylizację.